Kocioł na paliwo stałe może być nie tylko ekonomicznym, ale również wygodnym w obsłudze źródłem ciepła. Wszystko to pod warunkiem, że wybierzemy dobrze, bo dostępne na rynku kotły dzieli czasem przepaść technologiczna.
Kotłownia
(fot. Krzaczek)
Kocioł na paliwo stałe wymaga przede wszystkim kotłowni odpowiadającej przepisom budowlanym. Bardzo często są one lekceważone, niestety także przez instalatorów. Podane niżej najważniejsze wymagania dotyczą kotłów o mocy do 25 kW, bo takie są zwykle instalowane w domach jednorodzinnych.
Na kotłownię niezbędne jest wydzielone pomieszczenie z niepalną podłogą i wentylacją grawitacyjną. W kanale nawiewnym nie wolno montować żadnych przepustnic, a otwór nawiewny powinien mieć powierzchnię przynajmniej 200 cm2. Najczęściej wykonuje się go tuż nad poziomem podłogi, jednak może się to okazać niezgodne z przepisami, gdyż wymagają one, by czerpnia powietrza do wentylacji znajdowała się min. 2 m powyżej poziomu terenu. Inaczej może zasysać zapylone powietrze.
Kanał wywiewny musi mieć co najmniej 14 × 14 cm, powinien być wykonany z niepalnego materiału i wyprowadzony ponad dach.
Natomiast przekrój kanału dymowego w kominie musi być odpowiednio duży – min. 14 × 14 cm jeśli komin jest murowany, lub mieć 12 cm średnicy, jeśli to komin stalowy. Zawsze jednak jego wymiary (przekrój i wysokość) muszą być dostosowane do kotła, by zapewnić odpowiedni ciąg.
W podłodze kotłowni musi znajdować się wpust do kanalizacji. Przód kotła musi być oddalony od przeciwległej ściany o co najmniej 1 m, tak by możliwa była obsługa i czyszczenie urządzenia. Niezbędne jest także zapewnienie dostępu do, umieszczonych zwykle z boku, wyczystek kotła i komina. W praktyce bardzo mała kotłownia jest po prostu niewygodna, bo trudno obsługiwać kocioł, ponadto nie zmieści się w niej podajnik paliwa ani nawet niewielki jego zapas.
Zalecenia producentów kotłów często są bardziej restrykcyjne od przepisów budowlanych, bo te określają tylko konieczne minimum.
Składowanie paliwa i popiół
Dobrze, jeśli zapas paliwa znajduje się blisko kotła, by podawanie opału nie było uciążliwe. Pomieszczenie do składowania paliwa musi być suche i dobrze wentylowane, bo zawilgocenie bardzo obniża wartość opałową.
Pył węglowy lub z peletów może być dokuczliwy, jeśli dostaje się do sąsiednich pomieszczeń. Dlatego najlepiej, jeśli do kotłowni będziemy wchodzić głównie przez takie pomieszczenia jak garaż, bo w jego wypadku łatwiej znieść ewentualne zanieczyszczenie. Ewentualne wejście z przedsionka czy z kuchni niech lepiej służy tylko jako dodatkowe (i rzadko używane).
Kłopotliwy jest także popiół. Jeśli pochodzi ze spalania drewna, peletów czy słomy, to można bez obaw rozsypać go w ogródku lub dodać do kompostu – jest świetnym nawozem fosforowym. Trzeba tylko pamiętać, że odkwasza glebę.
Natomiast popiołu węglowego nie mamy jak wykorzystać. W związku z tym zwiększa on ilość produkowanych przez nas śmieci.
Kocioł na paliwo stałe, czyli właściwie jaki?
Kotły na paliwo stałe mogą bardzo się różnić, spalają też bardzo różne paliwa – od węgla po słomę. Mogą wymagać uzupełniania opału kilka razy w ciągu doby bez żadnych możliwości regulacji, ale mogą też być niemal bezobsługowe, jeśli są wyposażone w podajnik paliwa i automatykę.
Zaawansowana automatyka może sterować ilością paliwa, powietrza do spalania, temperaturą wody oraz intensywnością jej obiegu, dostosowując te parametry do chwilowego zapotrzebowania na ciepło. Wybór zależy od naszych oczekiwań oraz zasobności portfela, bo im kocioł nowocześniejszy, wygodniejszy w obsłudze i im oszczędniej zużywa paliwo dzięki precyzyjnemu sterowaniu, tym jest niestety droższy.