|
Wymagania nie tylko techniczne Instalacja kominka narzuca pewne rygory. Kubatura pomieszczenia, w którym ma być zamontowany musi wynosić 4 m3 na 1 kW mocy kominka i mieć nie mniej niż 30 m3. Kominek o mocy 10 kW można więc wstawić do salonu o kubaturze min. 40 m3. W pomieszczeniu z kominkiem niezwykle istotną rolę odgrywa powietrze, gdyż potrzebne jest do procesu spalania. Do kominka należy dostarczyć co najmniej 10 m3/h świeżego powietrza na 1 kW mocy urządzenia. Kominek o mocy 10 kW będzie potrzebował więc 100 m3 powietrza w ciągu godziny. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że paleniska otwarte zużywają kilkakrotnie więcej powietrza, niż te z wkładami. Kominek będzie „ciągnął” powietrze z przestrzeni wokół, dlatego, żeby nie ograniczać ilości potrzebnej nam do oddychania, najkorzystniejszym rozwiązaniem jest doprowadzenie powietrza niezbędnego do spalania oddzielnym przewodem nawiewnym. Obudowa kominka musi być niepalna, dlatego najlepszym wykończeniem są: cegła klinkierowa, kamień naturalny, granit, marmur, piaskowiec oraz płyta gipsowo-kartonowa o podwyższonej odporności ogniowej . Obudowę warto też wyposażyć w dobrą izolację termiczną. Z uwagi na bezpieczeństwo, wkład kominkowy lub kaseta powinny być obłożone wełną mineralną z warstwą folii aluminiowej. W przypadku braku izolacji termicznej obudowę należy wykonać z cegły szamotowej na również szamotowej zaprawie. Pomiędzy izolacją a wkładem należy pozostawić wolną przestrzeń, umożliwiającą cyrkulację powietrza. Zamiast kominka Ciekawą alternatywą dla kominków – równie dekoracyjną ale tańszą i lżejszą – są żeliwne lub stalowe piece wolno stojące . Trudno nimi ogrzać cały dom, ale doskonale sprawdzają się jako ogrzewanie miejscowe. Działają podobnie, jak wkłady kominkowe, czyli ich najważniejszym elementem jest szczelne palenisko wykonane z materiałów odpornych na wysoką temperaturę. Wyposażone są w regulatory powietrza do spalania oraz wylotu spalin (szybry). Dzięki temu możliwe jest sterowanie prędkością spalania i wydajnością urządzenia. W sprzedaży są też kozy opalane węglem i olejem opałowym. Podczas spalania ogrzewają się elementy grzewcze pieca – płyty żeliwne, szamotowe lub stalowe, a te z kolei ogrzewają powietrze wokół niego, które dalej swobodnie krąży w pomieszczeniu. Różnorodna stylistyka i coraz bardziej nowoczesna technologia sprawiają, że piec nie tylko może być efektywnym źródłem ciepła, ale również bardzo atrakcyjnym „meblem”. Piece żeliwne – zwykle mają tradycyjną formę i ozdobione są dekoracyjnymi motywami . Ich wnętrze wyłożone jest cegłami szamotowymi, dzięki którym po wygaśnięciu żaru dłużej trzymają ciepło. Dostępne są w kilku wersjach kolorystycznych. W zależności od usytuowania pieca spaliny mogą być odprowadzane do przewodu kominowego z wylotu w tylnej, górnej lub bocznej ściance. Sklepienie pieca może być jednocześnie płytą grzejną do podgrzewania lub gotowania potraw a nawet pieczenia (piece z piekarnikiem). Żaroodporna szyba w drzwiczkach pozwala kontrolować stan paleniska i obserwować ogień. Żeliwne piece doskonale sprawdzają się jako źródło ciepła w domkach letniskowych, gdyż ich paleniska intensywnie wypromieniowują duże ilości ciepła. Piece stalowe – w przeciwieństwie do żeliwnych słabiej akumulują ciepło, co wynika z właściwości tego materiału. Ich zaletą jest natomiast dużo mniejszy ciężar. Temperatura ścianek jest jednak znacznie wyższa, dlatego ze względów bezpieczeństwa zazwyczaj wykańczane są gładkimi okładzinami ceramicznymi lub kaflami. Taka obudowa nie nagrzewa się tak bardzo, jak powierzchnie stalowe, co zmniejsza ryzyko ewentualnego oparzenia. Zwiększa to również zdolność akumulowania ciepła, które jeszcze po wygaśnięciu ognia promieniuje do otoczenia. Piec wolno stojący można zamontować niemal w każdym pomieszczeniu, w którym jest odpowiedni przewód kominowy (czyli o przekroju nie mniejszym niż rura wylotowa z pieca). Ustawia się go w odpowiedniej odległości od ściany i stalową rurą łączy z kominem. Niektóre modele (np. piec obrotowy lub z przeszklonymi ścianami bocznymi) przeznaczone są do montażu na środku pokoju i wówczas podłącza się je do komina, który kończy się w suficie. Miejsce, w którym stanie piec trzeba tak samo przygotować, jak dla kominka, obkładając je materiałami niepalnymi. |
|
Czym palić W większości kominków pali się drewnem. Ale trzeba pamiętać, że nie każde będzie się dobrze i wydajnie paliło. Drewno liściaste – najlepsze i najbardziej kaloryczne (ma najwyższą wartość opałową), dłużej się pali i podczas spalania wytwarza najwięcej ciepła, jest twarde, np. brzoza, dąb, buk, jesion lub drzewa owocowe. Najważniejsze jednak jest to, by było wystarczająco suche, sezonowane min. 1,5 roku – wilgotność nie powinna przekraczać 20%. Gdy do kominka wrzucimy drewno mokre, to duża część energii z procesu spalania będzie stracona na odparowanie wody w nim zawartej. Poza tym, powstała w ten sposób spora ilość pary wodnej powoduje powstawanie dymu, osadzanie się sadzy na szybach i w kominie. W zależności od gatunku oraz wilgotności 1 m3 drewna kosztuje do 100 do 180 zł, czyli 200-350 zł/t. W kominku nie należy palić drewnem iglastym, gdyż zawiera bardzo dużo żywic. Strzelają one w czasie palenia gradem iskier, a substancje powstałe ze spalania żywicy powodują szybkie zanieczyszczanie się paleniska i komina. W kominku można też palić brykietami drzewnymi – sprasowanymi trocinami, czyli produktem ekologicznym. Brykiety mają wartość opałową wyższą od drewna (brykiet – ok. 16,5 MJ/kg, drewno ok. 15 MJ/kg). Proces spalania charakteryzuje się niską emisją pyłów i gazów. Kupując kominek należy upewnić się, czy można w nim palić brykietem. Za tonę brykietów zapłacimy ok. 300-400 zł. W niektórych kominkach można też palić peletami. Zasługują one na szczególną uwagę, gdyż nie zawierają praktycznie pyłów, substancji toksycznych, a popiół można wykorzystywać jako nawóz ogrodniczy. Choć trudno w to uwierzyć, są kominki i piece na pelety pozwalające na w pełni zautomatyzowaną pracę urządzenia – od zasobnika aż do procesu spalania. Mogą być zaprogramowane w różnych cyklach dobowych i tygodniowych, mają własny zapalnik, są więc w zasadzie bezobsługowe. Mogą zasilać układ centralnego ogrzewania lub pracować w systemie dystrybucji gorącego powietrza. Tona pelet kosztuje ok. 600 zł. Dla wygodnych Kominek tradycyjny oraz piec potrzebują obsługi – dokładania opału, kontroli, regulacji dopływu powietrza, a potem sprzątania paleniska. Dla osób, które chcą tego uniknąć, ale jednocześnie cieszyć się widokiem płonącego ognia są kominki na prąd lub gaz. Na prąd. Wkłady udające paleniska w kominkach elektrycznych są wypełnione atrapami kawałków drewna lub bryłek węgla, które imitują żar. Efekt płomieni dają jedwabne tasiemki poruszane wentylatorem i odpowiednio podświetlone -. Kominki elektryczne wyposażone są w grzałki, o mocy najczęściej 2 lub 3 kW, zasilane napięciem 230 V. Elementy grzewcze są całkowicie niewidoczne, a wentylator zasysający zimne powietrze z pomieszczenia – bardzo cichy. Powietrze ogrzane przez grzałki jest następnie wydmuchiwane otworami pod „paleniskiem”. Dzięki nawiewowi ciepłego powietrza pomieszczenie szybko się ogrzewa. Kominki elektryczne są bezpieczne, nie wymagają podłączenia do komina, można więc zamontować je w każdym pomieszczeniu, oby tylko było w nim gniazdko z uziemieniem. Na gaz. Taki kominek może być podłączony do komina lub nie – jeśli zdecydujemy się na urządzenie z zamkniętą komorą spalania. Oczywiście, konieczne będzie doprowadzenie do urządzenia gazu. Pomieszczenie, w którym ma być kominek gazowy, musi mieć kubaturę co najmniej 8 m3 oraz sprawną wentylację wywiewną, odpowiednią dla danego typu gazu. W pomieszczeniach z kominkiem zasilanym gazem ziemnym kratka wywiewna powinna być umieszczona pod sufitem. W pomieszczeniach z kominkiem na gaz płynny – na dole przy podłodze, powyżej poziomu gruntu. Kominki oferowane na naszym rynku muszą mieć Znak Bezpieczeństwa (jak każde urządzenie gazowe) oraz być wyposażone w odpowiednie zabezpieczenia, m.in. czujnik ciągu kominowego, który zabezpiecza przed cofaniem się do pomieszczenia spalin z niedrożnego przewodu kominowego. Nie jest on wymagany w urządzeniach z zamkniętą komorą spalania, gdyż mają one zawór odcinający dopływ gazu w razie zaniku płomienia. Na koniec warto podsumować, że nowoczesny kominek (lub piec) zamontowany w salonie może być bardzo dobrym i ekonomicznym rozwiązaniem – nie tylko klimat i elegancko zaprojektowane wnętrze, ale również istotny element systemu grzewczego naszego domu. To takie nietypowe dwa w jednym... Joanna Dąbrowska |