Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom 9/2013

Folie dachowe

Większość dachów w obecnie budowanych domach ma pokrycie ułożone na łatach i kontrłatach, uszczelnionych foliami lub membranami wstępnego krycia. Coraz rzadziej stosuje się sztywne deskowania z papą. Folie dachowe są tańsze i łatwiejsze do układania. Chronią dach przed deszczem, nie przepuszczają wody, ale przepuszczają parę wodną. Od tego, ile pary wodnej przepuszczają, zależy sposób ich układania i to, w jakim dachu mogą być stosowane.

Mimo że folie dachowe są elementem stanowiącym niewielki odsetek kosztów wykonania dachu, ich niewłaściwy dobór lub montaż może oznaczać konieczność wykonania rychłego remontu dachu bądź też wysokie rachunki za ogrzewanie domu. Podstawowym zadaniem folii i membran jest ochrona połaci, a w szczególności znajdującego się w niej ocieplenia, przed zawilgoceniem. Jest to niezwykle istotne, gdyż zmoczona termoizolacja traci swoje ciepłochronne właściwości; zawilgocona więźba jest zaś bardziej narażona na niszczące działanie pleśni.

 

Woda opadowa nie jest jedynym źródłem wilgoci, jaka dostać się może pod połać dachu. W przypadku poddaszy użytkowych równie groźna może być para wodna, przenikająca z wnętrza domu i skraplająca się pod poszyciem na skutek dobowych zmian temperatury.

Ochrona od zewnątrz – paroprzepuszczalne folie i membrany wstępnego krycia

Dawniej, poszycie dachu oznaczało zazwyczaj deskowanie pokryte papą. Dziś deskowanie to jedynie szczególny rodzaj poszycia – poszycie sztywne. Rozwiązanie to polega na umieszczeniu na krokwiach, a pod pokryciem, względnie szczelnej konstrukcji z desek, płyt drewnopochodnych lub wodoodpornej sklejki. Wówczas, aby para wodna mogła wyemigrować spod poszycia, stosuje się szczelinę wentylacyjną między ociepleniem a deskowaniem. Funkcję hydroizolacji tradycyjnie pełni natomiast ułożona na deskach papa. Coraz częściej rozwiązanie to zastępuje się prostszym, tańszym i nie mniej skutecznym.

 

W przypadku dachów spadzistych, o kącie nachylenia nie mniejszym niż 20° zamiast papy użyć można tzw. folii wstępnego krycia (FWK). W przypadku większości pokryć, ponieważ folia jest lekka, zrezygnować można wówczas również ze sztywnego poszycia – na rzecz tzw. łacenia, czyli rusztu z listew zwanych łatami i kontrłatami, układanych na krokwiach. Bezpośrednio pod łaceniem umieszczona zostaje FWK, a na nim układane jest pokrycie. Nie może być to niestety każdy rodzaj pokrycia – w szczególności blachy płaskie i gonty bitumiczne układać można jedynie na sztywnym poszyciu. Nadal jednak możemy wówczas wykorzystać FWK – zastępując nią papę, o ile tylko folia ma najwyższą klasę odporności na przesiąkanie wody (W1).

 

Wyróżnia się folie wysokoparoprzepuszczalne i niskoparoprzepuszczalne, które różnią się nieco budową i sposobem układania.

Joanna Dąbrowska
fot. Pfleiderer

Pozostałe artykuły

Prezentacje firmowe

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!