To, że instalacja grzewcza lub oświetleniowa jest w nowym domu wykonywana inaczej niż kilkadziesiąt lat temu uważamy za oczywiste. Standard domów i wymagania inwestorów przecież wciąż rosną – urządzenia i instalacje dawniej uważane za luksus stają się powszechne. Dlatego budując dom warto pomyśleć o wykonaniu nowoczesnych instalacji. W takim domu mieszka się po prostu wygodniej a jego wartość przy sprzedaży rośnie.
Wentylacja nawiewno–wywiewna z rekuperatorem
Sposób działania mechanicznej wentylacji nawiewno-wywiewnej
Mechaniczna wentylacja nawiewno-wywiewna polega na wykorzystaniu wentylatorów zarówno do dostarczania świeżego powietrza do pomieszczeń, jak i usuwania z nich powietrza zużytego. Zwykle w takiej instalacji jest centrala, wewnątrz której znajdują się: wentylatory nawiewny i wywiewny, filtry itd. Centralę łączą z poszczególnymi pomieszczeniami kanały (rury), którymi powietrze jest nawiewane bądź usuwane. Zwykle z łazienek i kuchni, czyli pomieszczeń, gdzie powstaje najwięcej pary wodnej i zanieczyszczeń powietrze jest tylko usuwane, natomiast nawiew znajduje się w pomieszczeniach „czystych” – sypialniach i salonie.
Dlaczego nie grawitacyjna?
Wentylacja mechaniczna coraz częściej zastępuje tradycyjną grawitacyjną, bo pracę tej ostatniej bardzo trudno kontrolować, a w niskich budynkach, takich jak domy jednorodzinne, jest po prostu nieskuteczna. Najlepszym przykładem są łazienki na poddaszach, gdzie z powodu bardzo małej wysokości kanałów grawitacyjnych wentylacja działa bardzo źle.
Za to dobrze zaprojektowana i wykonana wentylacja mechaniczna zapewnia właściwą wentylację wszystkich pomieszczeń, niezależnie od warunków panujących na zewnątrz, kształtu oraz wielkości budynku itp. Intensywność wentylacji możemy przy tym zmieniać, zwiększając wymianę powietrz, gdy np. mamy gości i w domu jest więcej osób, zredukować zaś, gdy wychodzimy do pracy. Oczywiście maksymalna wielkość wymiany powietrza oraz możliwości sterowania zależą od parametrów centrali.
Rekuperacja, czyli odzysk ciepła
Skoro zarówno powietrze nawiewane, jak i usuwane przechodzi przez centralę, to naturalny i stosunkowo łatwy do realizacji jest pomysł odzysku ciepła z powietrza usuwanego i wykorzystania go do podgrzania powietrza nawiewanego (za pomocą wymiennika ciepła). Dzięki temu zwiększa się komfort, bo w pomieszczeniach nie wyczujemy chłodnej strugi nawiewanego powietrza, zmniejszają się też straty ciepła. W wentylacji bez odzysku, czyli rekuperacji, powietrze usuwane ma temperaturę ok. 20°C (panującą w pomieszczeniu), a na jego miejsce trafia zimne powietrze zewnętrzne, które trzeba od nowa ogrzać. W nowych budynkach o bardzo dobrej izolacyjności, straty ciepła przez wentylację mogą być nawet głównym źródłem strat energii.
Trzeba jednak z dużą ostrożnością podchodzić do zapewnień sprzedawców o sprawności centrali, czyli efektywności odzysku ciepła. Niekiedy okazuje się, że deklarowana sprawność powyżej 90% dotyczy w rzeczywistości samego wymiennika i to w laboratoryjnych, bardzo korzystnych warunkach. W instalacji na rzeczywiste oszczędności wpływ będą miały:
– nie zawsze korzystne, zmienne warunki zewnętrzne (temperatura i wilgotność powietrza);
– koszt energii elektrycznej zużytej przez wentylatory oraz ewentualnie grzałkę odmrażającą skropliny;
– straty ciepła z rurociągu instalacji wentylacyjnej, jeśli przewody biegną przez pomieszczenie nieogrzewane, np. strych.
W praktyce rzeczywistą sprawność całej instalacji na poziomie 70% należy uznać za bardzo dobrą.
Jarosław Antkiewicz
Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym miesięcznika Budujemy Dom 3/2011