Okazało się, że właśnie kąpielowego basenu. Z biegiem czasu po prostu coraz bardziej przekonywali się, że nowoczesny przydomowy ogród powinien dostarczać właścicielom nie tylko wrażeń estetycznych i użytkowych – ale również stwarzać możliwości do uprawiania sportu. I trudno nie przyznać im racji.
Pierwsze kroki
Działka ma powierzchnię 2200 metrów kwadratowych. Po odjęciu powierzchni zajętej przez parterowy dom, altanę oraz podjazdy i ścieżki, do obsadzenia zielenią pozostało 1000 m2 gruntu. To wystarczająco dużo, by znalazło się miejsce na wszystkie wymienione wyżej elementy architektoniczne ogrodu, włączając w to rozległy trawnik z basenem kąpielowym. Zanim jednak powstały, Maria i Jan musieli najpierw starannie przygotować teren na posesji.Wymagał tego gliniasty i okresowo podmokły grunt. Na dodatek za domem istniało naturalne zagłębienie terenu, które ściągało z okolicznych pól nadmiar wody podskórnej. Trzeba było odwodnić całą działkę i wyrównać ją do poziomu wyasfaltowanej drogi.
Przy okazji tych prac z dowiezionej ziemi wyprofilowano podniesione skarpy przy narożnikach domu i tarasie oraz w okolicy zaplanowanego oczka wodnego. Równolegle wokół ogrodzenia wykopano rowy odwadniające, które podłączono do głównego rowu melioracyjnego. Wszystkie te działania zabezpieczyły działkę przed zalewaniem.
Murowaną altanę wybudowano już podczas wznoszenia budynku mieszkalnego. Celowo umieszczono ją w północno-zachodnim narożniku, w widełkach murowanego ogrodzenia, by chroniła użytkowników przed zachodnimi wiatrami. Maria i Jan wiedzieli już, że bywają dni, kiedy na tarasie, usytuowanym wzdłuż całej elewacji ogrodowej (o długości aż 22 metrów), jest zbyt wietrznie i może się tu źle wypoczywać. Także grill postanowili przenieść do oddalonej od domu altany, by dym nie dostawał się do wnętrz przez duże przeszklenia. I nie żałują żadnej z decyzji.
Lilianna Jampolska
Pełny artykuł w PDF: Własna pływalnia pod chmurką