Rozległy remont łazienki, ale... zabrakło bidetki!

Print image
Copy link image
time image Artykuł na: 9-16 minut
Rozległy remont łazienki, ale... zabrakło bidetki!

Zebraliśmy się do działania, kiedy ze ścian "posypały się" kolejne kafle i w łazience zrobiło się nieprzytulnie - mówią Gosia i Paweł, Czytelnicy Budujemy Dom, którzy łazienkę remontowali w 2018 r.

Zakres i czas trwania remontu: rozebranie starych elementów łazienki. Przebudowa podłączeń rur wodnych i kanalizacyjnych. Wymiana instalacji elektrycznej. W obrębie obecnego prysznica dodanie wodnego ogrzewania podłogowego oraz odpływu liniowego, wyprofilowanie nowej wylewki, ułożenie folii w płynie. Wykończenie od nowa przegród płytkami i farbą do łazienek, zamontowanie armatury i mebli. Zajęło to 6 tygodni.

Rodzinna łazienka:

  • Powierzchnia 7 m2, z oknem.
  • Woda - czerpana z wodociągu, odprowadzana do kanalizacji zbiorczej.
  • Wentylacja - grawitacyjna, zdemontowano stary wentylator.
  • Ogrzewanie - obecnie ozdobna drabinka bez grzałki elektrycznej i wodna podłogówka.
  • Posadzka i ściany - białe płyty gresu z motywem marmuru (również w wersji 3D), stopień połysku - mat i satyna;
  • Armatura sanitarna - podwieszany sedes, umywalka na blacie.
  • Baterie - chromowane; m.in. podtynkowa bateria prysznicowa z termostatem i deszczownica.
  • Meble - podwieszana szafka z szufladami, wykonana z lakierowanej płyty MDF.
  • Oświetlenie - 2 plafoniery LED pod sufitem, w przyszłości reflektor LED nad lustrem.

Decyzja: Gosia - Zebraliśmy się do działania, kiedy ze ścian "posypały się" kolejne kafle i w łazience zrobiło się nieprzytulnie. Niezbędne zmiany planowałam sobie w głowie już od kilku lat, trochę doświadczenia nabyłam, doglądając rok wcześniej remontu w łazience w domu mamy, dlatego przystępując do swojego, dokładnie wiedziałam, czego chcę. Głównie nowych funkcji i kolorystyki.

Postanowiłam np., że pozbędę się wanny spod okna, gdyż rzadko używaliśmy jej do kąpieli w pianie - wszyscy w rodzinie preferujemy szybki prysznic. Branie go w wannie wiązało się z koniecznością pokonywania jej wysokich burt i niebezpieczeństwem poślizgu, zalewaniem ścian i posadzki. Postanowiłam zatem ułatwić nam kąpiele i po usunięciu wanny, zamontować obszerną kabinę prysznicową typu walk-in, z odpływem liniowym i minimalistyczną podtynkową armaturą.

Druga ważna zmiana użytkowa dotyczyła dodania w posadzce wodnej podłogówki. Trzecia - przerobienia układu wentylacji, ponieważ od początku szwankował system z wentylatorem - kiedy działał ten sprzęt, z łazienki wpadały do kuchni nie zawsze przyjemne zapachy. Po pierwszej wizji lokalnej fachowiec doradził, żeby wyjąć wiatrak i poprzestać na zwykłej wentylacji grawitacyjnej.

Wannę zastąpiono obszerną kabiną prysznicową typu walk-in, założono wodną podłogówkę
Wannę zastąpiono obszerną kabiną prysznicową typu walk-in, założono wodną podłogówkę.

Przy nowej nablatowej umywalce zaplanowałam czarny blat z białym żyłowaniem i szarą szafkę z szufladami, natomiast na ścianach i posadzce - kontrastujące z nimi białe płytki, imitujące marmur z czarnymi żyłami (część z nich ze wzorem 3D). Dawne kafelki, w kolorze cze koladowym, były przytłaczające w długim, lecz wąskim pomieszczeniu, obecnie nie ma tego wrażenia. Nowe wybrałam sama z oferty znanego hipermarketu. Rozmyślnie unikałam szkliwionych, preferuję wykończenie satyna i mat. W łazience błyszczą jedynie chromowane baterie oraz lustro.

Rozplanowanie ceramiki na ścianach i posadzce oddałam w ręce projektantki z hipermarketu, np. na podłogi przeznaczyłyśmy wyroby w rozmiarze 60 × 60 cm, ścian 30 × 120 cm. W ramach usługi pomogła mi dobrać armaturę sanitarną i zarekomendowała zamianę miejscami sedesu i umywalki. Posłuchałam rady, co pociągnęło za sobą konieczność zmodernizowania rur wodnych i kanalizacyjnych - podobnie było przy montażu podtynkowego osprzętu prysznicowego i odpływu liniowego. Wybrałam markowy sedes podwieszany (bo używa się go często), ale reszta sanitariatów pochodzi ze średniej półki cenowej.

Najbardziej żałuję, że w ferworze organizowania rozległego remontu, kompletnie zapomniałam o zakupieniu bidetki i założeniu jej przy sedesie.

Ścianę za sedesem wykończono bezfugowymi płytami 3D, imitującymi biały marmur (o wymiarach 30 × 120 cm)
Ścianę za sedesem wykończono bezfugowymi płytami 3D, imitującymi biały marmur (o wymiarach 30 × 120 cm).

Remont łazienki - rady i przestrogi:

  • Skucie ścian i posadzki, demontaż urządzeń i instalacji spowodowały największy hałas, brud i ogromną ilość odpadów (wypełniły po brzegi największy model kontenera, z jego dostawą i wywiezieniem śmieci na wysypisko usługa kosztowała 250 zł). Późniejsze prace okazały się cichsze i było czyściej - elektryk, hydraulik i glazurnik sprzątali po sobie.

    Przy tak rozległym zakresie robót, musieliśmy zatrudnić kilku wykwalifikowanych specjalistów, co trochę rozwlekło remont w czasie (celowo nie przyspieszaliśmy jego etapów, oczekiwaliśmy solidności i jakości). Ponadto na dostawę niektórych elementów wyposażenia czekaliśmy długo, np. marmurowy czarny blat pod umywalkę od kamieniarza otrzymaliśmy po trzech miesiącach.

  • Poprosiłam hydraulika o wykonanie ogrzewania podłogowego w betonowej wylewce. Zrobił odkrywkę, zaproponował elektryczne maty grzewcze. Jednak dla mnie elektryczność i woda to złe połączenie, nawet przy dobrym zabezpieczeniu. Uznałam, że skoro grzejemy wodę w instalacji c.o., to dlaczego nie wykorzystać jej w podłogówce. Okazało się, że na rurki o standardowej grubości jest za mało miejsca.

    Szukając innych wyrobów, znaleźliśmy maty z cieńszymi rurkami (o połowę), które idealnie pasowały. Hydraulik ułożył je w obrębie prysznica i sedesu. Oprócz zbudowania kabiny walk-in, to druga najlepsza modernizacja w łazience! Niebawem zamierzamy kupić zmiękczacz wody i podłączyć go za wodomierzem, żeby chronić cienkie rurki podłogówki przed osadzaniem się kamienia.

    Grzejnik zastąpiliśmy ozdobną drabinką w kolorze antracyt - wygląda super, suszymy na niej ręczniki i jest to na tyle wygodne, że zrezygnowaliśmy z zainstalowania wieszaków przy umywalce.
Zamieniono miejscami umywalkę i sedes, zamontowano ozdobną drabinkę
Zamieniono miejscami umywalkę i sedes, zamontowano ozdobną drabinkę.
  • Lubię nową łazienkę! Jestem zadowolona z kolorystyki - jest jasno, higienicznie. Jednak na białych płytach na podłodze odznaczają się włosy. Muszę ją sprzątać codziennie! Umywalka na blacie jest ładna, lecz mało funkcjonalna. Woda z kranu rozpryskuje się na marmurowy blat, więc trzymam na podorędziu szmatkę do jej wycierania po każdym myciu rąk. Przy dużym lustrze brakuje mi mniejszego, powiększającego obraz, ułatwiającego robienie makijażu.
  • Paweł: Demontaż wentylatora w układzie wentylacji grawitacyjnej skutkuje tym, że przy dłuższej kąpieli zaparowuje się m.in. lustro i okno, suszenie tego wnętrza trwa i trwa. Wolimy to, niż łazienkowe zapachy w kuchni.

    Jeśli chodzi o instalację elektryczną, to elektryk wymienił ją częściowo ze względu na przeniesienie umywalki. Zaplanowaliśmy lampę LED nad lustrem, jednak dwa górne plafony oświetlają pomieszczenie tak doskonale, że nie mamy chęci jej dodawać. Rozważaliśmy założenie dwóch pionowych taśm LED na ścianie przy sedesie, ale zrezygnowaliśmy - z górnym użytkowym oświetleniem łazienka wygląda bardziej elegancko i prosto.

    Poprzedni sedes zastąpiliśmy modelem podwieszanym i bezkołnierzowym, z wolnoopadającą deską. Wybraliśmy wyroby z bardzo gładkiej matowej ceramiki i PVC, z dodatkiem jonów srebra, mające właściwości przeciwbakteryjne. Wadą deski jest miejscowe żółknięcie, po zastosowaniu środków odkamieniających, zabrudzenia znikają.

  • W posadzce w obrębie prysznica udało się wykonać odpływ liniowy. Ma szerokość tylko 30 cm, lecz bardzo efektywny syfon, który szybko odbiera całą wodę z kąpieli. Nie stoimy w kałuży. Przegrody glazurnik trzykrotnie pomalował folią w płynie, narożniki uszczelnił specjalną taśmą. Pod płytkami dał nowoczesną zaprawę klejową, fugi uformował z zaprawy epoksydowej (na ściany przeznaczyliśmy kafelki bezfugowe). Szklaną osłonę przy prysznicu i armaturę uszczelnił silikonem sanitarnym.

    Świetnie się stało, że strefę kąpielową oddzieliliśmy dużą hartowaną szybą. Bardzo żałujemy, że nie ma ona powłoki samoczyszczącej się, ponieważ pojawiają się na niej zacieki. W sprzedaży nie było dużej ścianki tego rodzaju, ale za kilka lat upolujemy lepszy model i zmienimy obecny - nie będzie go żal, bo kosztował tylko 500 zł. Tuż po ukończeniu remontu kupiliśmy matowe naklejki i nalepiliśmy je na tafli (także w oknie skierowanym na ulicę - wstawiając w przyszłości nowe, zastosujemy szkło weneckie). Minimalistyczny wystrój w kabinie podkreśla podtynkowa bateria i deszczownica, lubię używać tej drugiej.
Odpływ liniowy o szerokości 30 cm, podtynkowa bateria i deszczownica.

Koszty remontu łazienki:

  • 24 800 zł, w tym robocizna hydraulika 3700 zł i glazurnika 3800 zł.

Redaktor: Lilianna Jampolska

Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł
time image
time image
Zobacz inne artykuły
Od beżu do blasku: Jak odmienić toaletę w jeden weekend?
Od beżu do blasku: Jak odmienić toaletę w jeden weekend?
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!