Deski warstwowe (panele drewniane) a ogrzewanie podłogowe

Deski warstwowe (panele drewniane) a ogrzewanie podłogowe

Dąb krajowy, akacja, merbau, iroko, tek i doussie – to najlepsze gatunki drewna na „ciepłą” posadzkę.

Zależnie od rodzaju posadzka powinna mieć określoną grubość:

  • mozaika – 8–10 mm;
  • parkiet lamelowy – 11–14 mm.

Wilgotność drewna przeznaczonego na posadzkę powinna wynosić nie więcej niż 7–8 %.

Jeśli zaś zdecydujemy się na deski klejone warstwowo (nie należy stosować drewna litego), które dzięki prostopadle ułożonym włóknom sąsiednich warstw charakteryzują się mniejszym skurczem i są odporniejsze na paczenie, a wykonywane z nich posadzki mają niewielką grubość, dlatego nie ograniczają przepływu ciepła tak jak drewno lite.

Jeśli posadzka z drewna ma być przyklejona, należy użyć elastycznego kleju do parkietów (najlepiej jednoskładnikowego poliuretanowego). Można też zastosować bezklejowy sposób układania posadzki, czyli tzw. podłogę pływającą: ta zmniejsza niestety wydajność ogrzewania podłogowego, bo zatrzymuje powietrze pod posadzką, z drugiej jednak strony zapewnia drewnu swobodę ruchów związanych ze zmianami wilgotności i temperatury.

Posadzka układana na klej sprawia, że podłoga jest stabilniejsza i nie odkształca się, jednak mocno ograniczony ruch drewna, które przecież nieustannie „pracuje”, także ma wady. Jak widać, każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy.

Do wykończenia tradycyjnych posadzek z drewna nad lepiej stosować oleje i wosk, nie lakier, bo wskutek skurczu może odpryskiwać (nie dotyczy fabrycznie lakierowanych desek warstwowych).

Emilia Rosłaniec
fot. Scheucher

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz