Występują w postaci proszku (najczęściej gipsowego), który trzeba rozrobić wodą, i jako gotowa do użycia pasta. Szpachle są twardsze od gładzi, mocno trzymają się podłoża. Co ważne, można nakładać je grubą warstwą - do 10 mm. Dlatego świetnie sprawdzają się przy remontach ścian z dużymi ubytkami, mocno odchylonych od pionu, nierównych. Także przy wypełnianiu bruzd, w których poprowadzono np. przewody instalacji elektrycznej.
Najpopularniejsze szpachle gipsowe nadają się na prawie wszystkie typy podłoży: beton, gazobeton, ceramikę, tynki (cementowe i cementowo-wapienne), płyty g-k, nawet pomalowane tapety tekstylne. Stosuje się je wyłącznie wewnątrz budynków.
Podłoże, na którym zostanie rozprowadzona masa szpachlowa, musi być odpowiednio przygotowane - stare, odspojone powłoki malarskie powinny zostać usunięte, ściana odpylona i zagruntowana. Szpachlę rozprowadza się za pomocą stalowej, koniecznie nierdzewnej pacy. Albo mechanicznie, korzystając z agregatu. Na ścianach pasami od podłogi w górę, na sufitach od okien w głąb pomieszczenia.
Należy stosować się do zaleceń jej producenta. Jeśli używamy wyrobu w postaci sypkiej, musimy dopilnować właściwych proporcji proszku i wody. Istotne jest dokładne wymieszanie masy, która nie może zawierać grudek (co zdarzy się, gdy damy za mało wody). Z kolei zbytnie rozwodnienie mieszanki sprawi, że wysychając, będzie bardziej się kurczyć, a finalnie stanie się porowata i mniej wytrzymała.
Dlatego łatwiejsze w użyciu są gotowe masy sprzedawane w wiaderkach. Te można polecić amatorom, którzy chcieliby samodzielnie przeprowadzić niewielki remont.
Przy szpachlowaniu rys i pęknięć w murach, najpierw poszerza się szczeliny, wydrapując tynk pod kątem mniej więcej 45° (szpara ma mieć kształt v). Potem wymiata pędzelkiem pył i gruntuje. Masę szpachlową wciska się w szczelinę małą szpachelką.
Redaktor: Janusz Werner
Na zdjęciu otwierającym: Spoinowanie z użyciem masy nie wymagającej stosowania taśmy. (fot. Cekol)
Przeczytaj
Może cię zainteresować