Mech w fugach sprawia, że nawierzchnia z granitu wygląda naturalnie
Mech w fugach sprawia, że nawierzchnia z granitu wygląda naturalnie
Nie niszczę mchu w fugach, żonie podoba się, że twarda nawierzchnia "żyje". Co kilka lat usuwam chemicznie tylko trawę, gdy pojawia się jej za dużo - mówi Krzysztof, który razem z Karoliną są Czytelnikami Budujemy Dom, a nawierzchnie ułożyli w 2010 r.
Kostka z granitu (mała) - na podjeździe, opasce, ścieżce, łącznie na powierzchni 160 m2, rant z kostki bazaltowej.
Ścieżki z łupka szarogłazowego - między dwoma tarasami, przy hamaku.
Decyzja:Karolina - Podczas budowy domu uparłam się na kostkę granitową, bo pasuje do każdej architektury i ogrodu, zawsze wygląda naturalnie, szczególnie gdy w fugach ukorzeni się mech i trawa. W zasadzie niczego nie trzeba przy niej robić. Zatrudniliśmy kamieniarza z naszej miejscowości, który ułożył pewnie większość okolicznych nawierzchni. Ta rekomendacja mówiła sama za siebie, ale obejrzeliśmy jego realizacje. Kupiliśmy małą kostkę z jasnego granitu, a na rant - czarną z bazaltu.
Poprosiliśmy wykonawcę o ułożenie elementów najprościej jak się da, bez wymyślnych wzorów. Tylko kostka z bazaltu zaznacza podział nawierzchni na podjazd, opaskę itd. Z rezultatu estetycznego i użytkowego jestem bardzo zadowolona i w następnym domu znowu zastosuję granit! Jednak po usłyszeniu ceny za całość zachwiałam się na nogach - była naprawdę przerażająca.
Opaska z granitu i ścieżka z łupka szarogłazowego między tarasami.
Nawierzchnia z kostki granitowej - rady i przestrogi:
Krzysiek: Lokalny brukarz znał tutejszy podmokły grunt, więc dobrze przygotował podbudowę. Na dnie wykopu o głębokości 50 cm usypał grubą warstwę tłucznia, potem piachu, na końcu piachu z cementem. Wszystkie warstwy ubił maszynowo. Układał elementy rzędami, kostka przy kostce. Fugi wypełnił miałem granitowym.
Nie popełnił błędu, bo przez 10 lat użytkowania nawierzchnie trzymają poziom, nie ma w nich zagłębień, znakomicie wsiąka w nie woda. Dobrze obudował szambo i inne instalacje, które przebiegają w obrębie podjazdu i opaski. Nie niszczę mchu w fugach, żonie podoba się, że twarda nawierzchnia "żyje". Co kilka lat usuwam chemicznie tylko trawę, gdy pojawia się jej za dużo.
Nierówna powierzchnia łupanego bruku nie jest śliska, w przeciwieństwie do wąskiego rantu z kostki bazaltowej. Raz w roku spłukuję brud wodą bez środków myjących, przy pomocy myjki ciśnieniowej. Wcześniej usuwałem plamy z oleju specjalnym preparatem. Ostatnio tego nie zrobiłem, a plamy same znikły - skoro tak się dzieje, zaprzestanę stosowania chemii.
Płyty granitowe utwardzają podest ganku.
Na początku kostki było więcej, ale podczas modernizacji ogrodu architektka krajobrazu zlikwidowała część granitowych ścieżek - to zaleta bruku, można go przenosić, zmieniać kompozycję. Z odzyskanego materiału ułożyła kamienne obrzeża rabat. Polecam je, bo ułatwiają strzyżenie skraju trawnika kosiarką.
Bardzo udaną nawierzchnią jest szeroka ścieżka z łupka szarogłazowego, którą sam wykonałem między tarasem przy domu a tarasem z paleniskiem. Przy gorszej pogodzie pozwala się nam przemieszczać suchą stopą. Elementy sprowadziłem wprost z kamieniołomu. Zamierzam łupek zaimpregnować.
Koszty nawierzchni ogrodowej:
Kostka z granitu z ułożeniem 34 000 zł.
Łupek szarogłazowy 1800 zł.
Lilianna Jampolska Na zdjęciu otwierającym: Kostkę z granitu ułożono rzędami i otoczono rantem z kostki bazaltowej.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.