Działka: grunt piaszczysty.
Nawierzchnia:
- Z betonu, kostka dwuwarstwowa, zaimpregnowana przemysłowo, z fazowanymi krawędziami.
- Wymiary - grubość 8 cm.
- Obrzeża - wyrobione z zaprawy betonowej, przed wjazdem na działkę z gotowych krawężników.
- Położona na - podjeździe, opasce i ścieżce - razem na powierzchni 222 m2.
Decyzja: Janusz - Mieszkamy na zalesionej skarpie, blisko podjazdu wielkie sosny mają korzenie, kapie żywica, słowem - środowisko jest trudne dla brukarstwa. Mając to na uwadze, wybraliśmy zaimpregnowaną kostkę z betonu. Dlaczego nie granit? Bo obawialiśmy się, że do łupanej porowatej powierzchni kamienia przyklei się żywica i spadź owadów kapiąca z sosen, a do niej - żółty pyłek, igły, szyszki.
Celowo wybraliśmy kostkę zaokrągloną, z gładką powierzchnią, bez ziarnistej posypki, faktury. Ma grubość nie 6, lecz 8 cm - to ze względu na przyjeżdżające do nas szambiarki i ciężarówki z drewnem do kominka. Nie chcieliśmy ciągle drżeć, że rozjadą podjazd. Ilość twardych nawierzchni wyliczyliśmy co do centymetra - miały być tylko tam, gdzie są bezwzględnie potrzebne. Nie chcieliśmy zabetonować lasu!
Nawierzchnia z kostki betonowej - rady i przestrogi:
- Przymierzałem się do samodzielnego położenia kostki z betonu, bo wiem, że dla brukarzy kolejne zlecenia to "taśma" i niektórzy nie przykładają się do detali. A dla mnie detale są bardzo ważne! Żona przekonała mnie jednak, żeby co brukarskie oddać brukarzom, tak będzie szybciej. To, że nawierzchnie kładliśmy na szczycie piaszczystej skarpy, okazało się dobre. Wykonawcy stwierdzili, że nie trzeba głęboko korytować wykopu. Na macierzystym piachu wyprofilowali 3% spadek w kierunku zbocza skarpy, wybetonowali z zaprawy obrzeża, ułożyli i ubili warstwę cementu zmieszanego z piaskiem, a potem kostkę. Czterem fachowcom zajęło to 5 dni.
Tak jak podejrzewałem, sąsiedztwo sosen nie sprzyja utrzymaniu dobrego stanu podjazdu. Po siedmiu latach korzenie drzew uniosły nawierzchnię w połowie traktu. Wyciąłem więc 2 drzewa, zdjąłem kostkę, usunąłem korzenie, ponownie ubiłem podbudowę i położyłem bruk. Przy okazji wymieniłem kilka zniszczonych elementów - do napraw mam zapas 3 m2. - Basia: Jednolity odcień ciemnej kostki dopasowaliśmy do kolorystyki dachu, a ozdobną jasną obwódkę - do tynku. Dopiero niedawno elementy zaimpregnowane przemysłowo zaczęły zarastać porostami - w końcu to środowisko zacienione i leśne. Zaczynam myśleć, jak się ich skutecznie pozbyć.
Natomiast od wiosny tego roku intensywnie usuwam mech z fug. Znalazłam na to patent - mąż nabił mi na koniec kija od szczotki wkręt stalowy o szerokości fug, nim zdzieram mech, potem zmiatam go twardą szczotką. Sposób jest szybki i łatwy do wykonania. Polecam go zamiast mycia bruku wodą pod ciśnieniem. Woda wypłukuje piasek z fug i zaczyna się zabawa z ich uzupełnianiem. W okresie spadania szyszek sprzątam je co 2 dni. Przez 12 lat nawierzchnia trochę wypłowiała, pyłki zmywa deszcz.
Koszty wykonania nawierzchni z kostki betonowej:
- Kostka betonowa, materiały na podbudowę i ułożenie 19 500 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Dodaj komentarz