Obniżenie kosztów ogrzewania użytkowanego domu wymaga termomodernizacji, czyli robót prowadzących do zmniejszenia strat ciepła oraz poprawienia sprawności instalacji grzewczej. Zakres prac oraz wartość spodziewanych oszczędności zależą od stanu budynku – ciepłochronności ścian, stropów i podłóg, szczelności okien i efektywności wykorzystania opału. Przed ich rozpoczęciem powinniśmy ustalić, jakie roboty przyniosą największe korzyści i jaką kolejność zaplanować, jeśli termomodernizację będziemy realizowali etapami.
Przeprowadzenie dokładnego bilansu cieplnego domu nie jest łatwe, gdyż wpływa na niego nie tylko konstrukcja samego budynku, ale i sposób jego użytkowania, warunki pogodowe oraz usytuowanie. Bilansując energię potrzebną do ogrzewania domu, bierzemy pod uwagę przede wszystkim straty cieplne, natomiast zyski energii cieplnej pochodzące z urządzeń domowych (oświetlenia, sprzętu AGD) oraz nasłonecznienia są trudne do oszacowania i możemy je pominąć, zwłaszcza że nie mamy na nie większego wpływu.
Obecnie obowiązujące przepisy określają wymogi ciepłochronne poszczególnych przegród budowlanych, jak też zapotrzebowanie budynku na nieodnawialną energię pierwotną EP, przy czym dotyczą one tylko domów nowo budowanych bądź poddawanych przebudowie lub modernizacji. Wymagania te są dość liberalne i przy pracach termoizolacyjnych z reguły dążymy do uzyskania korzystniejszych parametrów. Ciepłochronność istniejących przegród można w przybliżeniu wyliczyć, na podstawie grubości i rodzaju użytych materiałów. W przypadku okien można jedynie określić ich stan pod względem szczelności. Natomiast ocena ciepłochronności domu na podstawie wskaźnika EP, zamieszczanego w świadectwie energetycznym, jest niemiarodajna, gdyż niezwykle istotny wpływ na jego wartość ma rodzaj stosowanego paliwa.
Kiedy termomodernizacja się opłaca?
Prace termomodernizacyjne z założenia powinny przynieść konkretne oszczędności w kosztach ogrzewania domu, równoważące w niedługim czasie związane z nimi wydatki. Oczywiście powinniśmy też brać pod uwagę poprawienie estetyki budynku, komfortu użytkowania oraz działania proekologiczne, ukierunkowane na zmniejszenie zużycia energii.
Niezwykle istotny wpływ na koszty ogrzewania ma rodzaj wykorzystywanego paliwa oraz stan urządzeń grzewczych. Najczęściej od modernizacji tej instalacji powinniśmy rozpocząć termomodernizację, bo przy stosunkowo niewielkich nakładach – wymieniając np. stary kocioł na nowoczesny, wyposażony w automatykę sterującą jego pracą – możemy spodziewać się oszczędności rzędu 20–25% rocznych kosztów ogrzewania.
Natomiast pod względem kosztów inwestycyjnych, największą pozycją przy pracach termomodernizacyjnych jest z reguły ocieplenie ścian zewnętrznych, dlatego powinniśmy dokładnie przeanalizować, na ile będzie to opłacalne. Efekt ekonomiczny takiej modernizacji zależy przede wszystkim od aktualnej ciepłochronności ścian budynku – im jest ona mniejsza, tym (po jej ociepleniu) wyższe będą oszczędności na ogrzewaniu. Ich wartość możemy oszacować, porównując np. ocieplenie dwóch różnych ścian przy użyciu tej samej technologii docieplenia.