Jeszcze kilka lat temu domy prefabrykowane były w Polsce egzotyką - kojarzyły się raczej z rozwiązaniami z krajów skandynawskich. Dziś ta technologia dynamicznie się rozwija, a inwestorzy coraz śmielej stawiają na gotowe moduły prosto z fabryki. Wartość rynku prefabrykacji mieszkaniowej w Polsce to obecnie ok. 5 miliardów złotych, a według prognoz firmy Spectis do 2030 roku może osiągnąć nawet 7 miliardów.
Co napędza ten wzrost? Przede wszystkim czas - budowa tradycyjna trwać około 2 lat z wykończeniem lub więcej, podczas gdy dom prefabrykowany powstaje nawet w 3-6 miesięcy, w zależności od standardu i zakresu wykończenia. To przekonuje zwłaszcza osoby, które mają już działkę i chcą szybko zamieszkać we własnym domu.
Szybciej, taniej, bez stresu - główne zalety prefabrykacji
Krótki czas realizacji to najczęściej podkreślana zaleta. Gotowe elementy - ściany, stropy, schody czy kominy - są produkowane w kontrolowanych warunkach fabrycznych. Następnie trafiają na działkę i są montowane w kilka dni. Dzięki temu znika wiele problemów znanych z tradycyjnych budów: przestoje spowodowane pogodą, brak ekip, opóźnienia, wzrost kosztów.
Drugą korzyścią jest lepsza kontrola nad budżetem. W przypadku prefabrykacji inwestor podpisuje umowę z producentem, zna dokładną cenę domu i harmonogram. W międzyczasie może zlecić wykonanie płyty fundamentowej - często z pomocą tej samej firmy. Wszystko przebiega przewidywalnie i bez niespodzianek, które tak często spotykają osoby budujące dom tradycyjnymi metodami.
Prefabrykacja to również niższe ryzyko błędów wykonawczych. Elementy są powtarzalne, wytwarzane pod ścisłą kontrolą jakości. Oznacza to mniej usterek, większą szczelność i trwałość konstrukcji. Taki dom nie osiada, nie chłonie wilgoci, a jego parametry energetyczne łatwo dostosować do obowiązujących norm.
Elastyczność projektu i wyglądu? Jest większa, niż myślisz
Choć dom prefabrykowany kojarzy się z gotowym modelem, w rzeczywistości możliwości personalizacji są spore. Inwestorzy mogą wybrać kolor dachu, rodzaj elewacji, zmodyfikować układ pomieszczeń, przesunąć ścianki działowe, dostosować instalacje. Zakres zmian zależy od producenta, ale nie jest to „dom z katalogu” bez możliwości negocjacji.
To raczej przypomina konfigurację nowego auta - wybierasz model, dodajesz opcje, ustalasz szczegóły, a potem czekasz na realizację. Co ważne, prefabrykowane domy nie są wyłącznie parterowe. Mogą mieć poddasze, antresolę, a nawet pełne piętro. Metraż? Od kilkudziesięciu do ponad 150 m² - zupełnie jak w klasycznym budownictwie.
Ile kosztuje dom prefabrykowany?
Domy prefabrykowane z roku na rok są bardziej konkurencyjne cenowo. Wszystko za sprawą rosnącej konkurencji wśród producentów i standaryzacji procesu budowy.
Według danych z portalu Extradom, koszt metra kwadratowego domu prefabrykowanego waha się od 4900 do 6900 zł, w zależności od technologii (drewniana, betonowa, keramzytobetonowa). Przy minimalnym standardzie, kompletny dom (bez działki) z instalacjami i źródłem ciepła można wybudować już od 460-480 tys. zł.
Biorąc pod uwagę ceny mieszkań w miastach, dom prefabrykowany często okazuje się tańszą i wygodniejszą alternatywą - zwłaszcza gdy inwestor dysponuje własną działką. A do tego dom spełnia aktualne wymogi energetyczne, w tym normy WT 2021, co oznacza niskie koszty eksploatacji.
Prefabrykacja to już nie nisza - kto ją wybiera?
Domy z fabryki przestają być niszowym rozwiązaniem. Korzystają z nich nie tylko osoby prywatne, ale także samorządy, inwestorzy budujący szkoły, hotele, przedszkola. Dlaczego? Bo prefabrykacja pozwala zapanować nad kosztami, ograniczyć liczbę wykonawców i przyspieszyć inwestycję.
W czasach, gdy brakuje wykwalifikowanych pracowników, a ceny materiałów i usług budowlanych są trudne do przewidzenia, prefabrykacja wydaje się naturalną odpowiedzią. Polska pod tym względem nadrabia dystans do krajów zachodnich - i to w imponującym tempie.
Podsumowanie: czy warto budować prefabrykowany dom?
Czy warto postawić dom prefabrykowany drewniany, a może dom keramzytobetonu? Dom prefabrykowany to dziś realna alternatywa dla klasycznego budownictwa. Szybkość realizacji, przewidywalność kosztów, możliwość personalizacji i zgodność z normami energooszczędności sprawiają, że coraz więcej Polaków wybiera właśnie tę drogę.
Czy prefabrykacja stanie się nowym standardem w budowie domów jednorodzinnych? A może nadal będzie traktowana jako innowacja dla odważnych? Wszystko wskazuje na to, że przyszłość budownictwa - także w Polsce - będzie budowana w fabrykach.
Źródło: Newseria
Fot. otwierająca: Adobe Stock