Jak zbudować dom w najwyższej klasie energooszczędności?
W jaki sposób ograniczać zużycie energii?
Zwykli konsumenci nie mają wpływu na sposób wytwarzania energii elektrycznej, nie decydują o wykorzystaniu ekologicznego paliwa w samochodach czy rozwoju energetyki wodnej. Ale każdy, kto buduje dom dla siebie, może decydować o zapotrzebowaniu budynku na ciepło, a także o tym, co będzie źródłem energii do jego ogrzewania.
Oszczędzanie bowiem polega przede wszystkim na takim budowaniu, by zapotrzebowanie na energię było jak najmniejsze, czyli na budowaniu domów energooszczędnych. Pierwszym dostępnym dla inwestora działaniem na rzecz oszczędzania energii, jest wybór odpowiedniego projektu przystosowanego do ukształtowania działku i jej orientacji w terenie.
Elementem projektu jest też decyzja o źródłach energii do jego ogrzewania. Od inwestora ostatecznie zależy czy wybierze energię elektryczną, olej opałowy, czy np. gaz. Następne decyzje, które umożliwiają oszczędzanie energii, dotyczą urządzenia grzewczego. Inwestor może wybrać pompę ciepła lub kocioł droższy, ale energooszczędny (kondesacyjny) lub tańszy, ale zużywający dużo więcej paliwa. Różnice dotyczą zarówno urządzań gazowych czy na olej, jak i na paliwa stałe.
Dopiero po tych fundamentalnych decyzjach warto zastanowić się nad wyposażeniem domu w sprzęty pobierające jak najmniej energii: podgrzewacze do wody, pralkę i lodówkę w najwyższej klasie A+. Warto też pamiętać o codziennych czynnościach sprzyjających energooszczędności: zmywaniu w zmywarce, nie pod kranem, obniżaniu temperatury ogrzewania na noc i na czas wyjazdów, zrezygnowaniu z codziennych kąpieli na rzecz natrysku, płukaniu zębów wodą ze szklanki zamiast z odkręconego kranu, gaszeniu niepotrzebnych świateł czy wygaszaniu urządzeń z pozycji stand-by.
Tylko takie kompleksowe podejście do oszczędzania energii da oczekiwane efekty w postaci znacznie niższych rachunków za eksploatację domu (zużycie prądu i koszty ogrzania domu).
Czy inwestowanie w energooszczędność jest opłacalne?
O tym, że to opłacalne, świadczą standardy budownictwa w krajach o podobnym klimacie, w których oszczędzanie energii jest znacznie bardziej zaawansowane niż w Polsce. Obowiązują tam ostrzejsze wymagania co do ochrony cieplnej budynków. W Polsce prawo nie nadąża za postępem w dziedzinie budownictwa i jest nieadekwatne do niestabilnych i raczej rosnących cen energii, dlatego inwestorzy powinni budować domy znacznie bardziej energooszczędne niż tego wymagają przepisy krajowe.
Szacuje się, że zbudowanie domu energooszczędnego (czyli zbudowanego zgodnie z obowiązującymi normami) jest droższe od standardowego o 10–15%, a pasywnego o 15–25% Najprawdopodobniej za kilka lat ta różnica zmniejszy się znacząco, podobnie jak w Niemczech, gdzie jeszcze w połowie lat 90. ubiegłego wieku budynki pasywne były ponad 30% droższe od typowych: obecnie różnica ta wynosi zaledwie 8%.
Zwiększone koszty budowy domu energooszczędnego zostaną dość szybko zrekompensowane zmniejszonymi wydatkami na ogrzewanie. Inwestycja w energooszczędność będzie więc opłacalna.
Jakie wymogi dotyczące energooszczędności stawia polskie prawo budowlane?
Według obowiązującego rozporządzenia* dotyczącego warunków technicznych, jakimi powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie „Budynek i jego instalacje grzewcze, wentylacyjne, klimatyzacyjne i c.w.u. powinny być zaprojektowane i wykonane w taki sposób, aby ilość ciepła, chłodu i energii elektrycznej, potrzebnej do użytkowania budynku zgodnie z jego przeznaczeniem, można było utrzymać na racjonalnie niskim poziomie”.
Racjonalnie niski poziom zapotrzebowania na ciepło, jaki dopuszcza rozporządzenie oznacza zapotrzebowanie na energię takiego budynku (zbudowanego zgodnie z obowiązującymi normami) na poziomie ok. 100 kWh/m2/rok. Jednak wartości te nie optymalizują kosztów eksploatacyjnych takiego budynku. By je zmniejszyć większość inwestorów buduje lepiej niż wymaga się w przepisach.
W budownictwie energooszczędnym przodują Niemcy, Szwajcaria, Szwecja, Austria, Francja: w krajach tych obowiązują precyzyjne standardy ograniczające zużycie energii w budownictwie. W Polsce przepisy dotyczące izolacyjności budynków należą do najmniej rygorystycznych w Europie.
* Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 6 listopada 2008 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakimi powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.