Sprzątnięcie dużego, piętrowego domu stanowi poważne wyzwanie. Trzeba za sobą wszędzie ciągnąć odkurzacz, zmieniać gniazdka, często wymieniać worek. Sprzątanie to dużo hałasu i kurzu. Alternatywą jest centralne odkurzanie: skuteczne, ciche, wygodne i mniej męczące. A na dodatek w zasięgu finansów każdego inwestora.
Co kryje w sobie
(fot. Beam)
Centralny odkurzacz składa się z trzech podstawowych elementów: gniazd ssących, jednostki centralnej i łączących je rur. Gniazda montuje się w kilku wybranych miejscach w domu i łączy je z jednostką centralną, czyli urządzeniem, które stanowi „serce” odkurzacza. Do gniazda podłącza się wąż ssący z końcówką ssącą.
Podczas pracy jednostka centralna wytwarza podciśnienie w instalacji i zasysa brud i kurz z pomieszczeń. Przedostają się one umieszczonymi w ścianie przewodami do wnętrza jednostki centralnej, gdzie znajduje się filtr, który oczyszcza powietrze i separator, w którym zbiera się kurz. W ten sposób oczyszczone powietrze usuwane jest przewodem na zewnątrz domu.
Kiedy wykonać instalację
Budynek może zostać wyposażony w system centralnego odkurzania w każdym momencie budowy. Najlepiej jednak przewidzieć taką instalację już podczas projektowania domu. Dzięki temu będzie można optymalnie rozmieścić gniazda ssące i bezkolizyjnie poprowadzić przewody. Pozwoli to również zredukować do minimum niezbędne do przeprowadzenia prace budowlane, takie jak przebicia w ścianach i stropach, wykonanie bruzd oraz ekranów osłaniających itd.
Instalację centralnego odkurzania można zamontować również w domu już zamieszkałym, w kanałach wentylacyjnych (muszą być jednak wystarczająco szerokie, aby nie przestały spełniać swych podstawowych funkcji), w przestrzeniach między ścianami i nad sufitami podwieszanymi. Trzeba się jednak liczyć z tym, że czasem nieuniknione będzie rozkuwanie ścian, by umieścić w nich rury.
Projektowanie instalacji
Należy optymalnie rozmieścić gniazda ssące, określić umieszczenie jednostki centralnej oraz przewidzieć trasy prowadzenia instalacji. Przemyślana lokalizacja gniazd ssących zwiększy funkcjonalność i wygodę korzystania z systemu. Powinniśmy mieć możliwość sprzątnięcia nawet najdalszych zakamarków domu.
Gniazda
Należy umieszczać w miarę możliwości w centralnej części każdej kondygnacji, w łatwo dostępnym miejscu (np. w korytarzu). Dobrze jest też przewidzieć po jednym gnieździe w garażu, w pobliżu tarasu czy wejścia do domu. Pojedyncze gniazdo powinno umożliwić sprzątnięcie 50-100 m2 powierzchni. Jedną z wyspecjalizowanych odmian gniazda jest tzw. automatyczna szufelka, lokalizowana w miejscach gromadzenia się śmieci na podłodze – np. w kuchni czy w holu obok wycieraczki.
Jednostka centralna
Z uwagi na hałas pracującego silnika, jednostkę centralną należy lokalizować w dostatecznej odległości od pomieszczeń mieszkalnych, najlepiej w pomieszczeniu suchym i przewiewnym, takim jak garaż, wentylowana piwnica lub inne pomieszczenie gospodarcze. Pamiętajmy o tym, że w trakcie eksploatacji będziemy czyścić urządzenie z nagromadzonego kurzu. Dlatego wybierzmy takie miejsce, w którym bez problemów będziemy mogli opróżniać pojemnik na śmieci.
Aby cięższe zanieczyszczenia łatwo przepływały rurami ssącymi, odkurzacz powinien być zamontowany w możliwie najniższym punkcie instalacji. Jeżeli jednak jednostka centralna, ze względu na układ pomieszczeń, musi zostać umieszczona więcej niż 3 m powyżej najniższego punktu tej instalacji, należy przewidzieć urządzenie o większej mocy lub zasięgnąć porady producenta albo dystrybutora. W najniższym punkcie pionu, w którym powietrze jest transportowane do góry, należy umieścić korek rewizyjny.
Odległość jednostki centralnej od zewnętrznej ściany domu (od wyrzutni powietrza) nie powinna przekraczać 6 m. Jej zwiększenie prowadziłoby do wzrostu oporów przepływu powietrza w instalacji. Kiedy nie da się tej odległości zachować, należy zwiększyć średnicę rury wyrzutowej, usuwającej powietrze na zewnątrz.