Nie ma się co oszukiwać, koszty energii stale rosną i prawdopodobnie będą się zwiększały w coraz szybszym tempie. Zatem konieczne staje się projektowanie i budowanie domów o relatywnie niskim zużyciu energii – zwłaszcza do celów grzewczych. To tzw. domy energooszczędne i pasywne. Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że koszty ogrzewania typowego,...
Nie ma się co oszukiwać, koszty energii stale rosną i prawdopodobnie będą się zwiększały w coraz szybszym tempie. Zatem konieczne staje się projektowanie i budowanie domów o relatywnie niskim zużyciu energii – zwłaszcza do celów grzewczych. To tzw. domy energooszczędne i pasywne.
Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że koszty ogrzewania typowego, współcześnie budowanego domu stanowią około 70% kosztów jego utrzymania. To bardzo dużo, jeśli weźmie się pod uwagę, że istnieją rozwiązania i technologie umożliwiające zredukowanie tych kosztów co najmniej o połowę. Przystępując do wyboru projektu lub budowy domu, warto wiedzieć na co zwracać uwagę, aby dom był oszczędny w eksploatacji, a jednocześnie przyjazny dla użytkowników.
Obrazowo można to przedstawić na przykładzie alpinisty zdobywającego szczyt np. w Himalajach. Przecież nie zabiera ze sobą piecyka. Ma tylko niewielki namiot, śpiwór, puchową kurtkę, kuchenkę do podgrzania jedzenia i latarkę. Mimo wszystko dzięki racjonalnemu gospodarowaniu energią potrafi przeżyć stosunkowo długi okres w ekstremalnych warunkach. Pamiętajmy bowiem o panujących w górach bardzo niskich temperaturach (często znacznie poniżej -20ºC) i czasami wręcz huraganowych wiatrach. Jest to możliwe, głównie dzięki temu, że znikome ilości energii cieplnej, które wytwarza człowiek (moc porównywalna do 60-100 W żarówki), latarka i kuchenka gazowa są w maksymalnym stopniu oszczędzane. Służy temu zarówno gruba warstwa izolacji termicznej (kurtka, śpiwór), wiatroszczelny namiot, jak również wykorzystanie naturalnych warunków terenowych (osłona przed wiatrem).
Co to ma wspólnego z budową domów? Sporo. Na podobnej zasadzie funkcjonują bowiem domy pasywne. Także w nich wykorzystuje się głównie tzw. ciepło bytowe, czyli wytwarzane przez ludzi oraz urządzenia (lodówki, komputery, żarówki itp.), ciepło pochodzące z promieniowania słonecznego oraz w minimalnym stopniu ciepło pochodzące z systemów grzewczych (moc max. 10 W/m², czyli około 1500-2000 W na cały dom – to odpowiednik suszarki do włosów!). Ilość dostarczonej energii termicznej jest więc na tyle niewielka, że niedopuszczalne jest jakiekolwiek marnotrawstwo. Stąd wymagane są przegrody zewnętrzne o doskonałej izolacyjności, zbudowane bez mostków cieplnych (U<0,15 W/m²K, okna - U<0,80 W/m²K) oraz bardzo duża szczelność budynku. Nie mniej istotne jest zastosowanie wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, dzięki temu ilość powietrza napływającego, ogrzewanego i wyrzucanego z domu może być ściśle kontrolowana. A to oczywiście sprzyja oszczędzaniu energii. Te rozwiązania to odpowiedniki puchowej kurtki i śpiwora alpinisty oraz wiatroszczelnego namiotu.
Na podobnych zasadach powinien być projektowany i budowany każdy nowoczesny dom jednorodzinny, czyli budynek energooszczędny. Należy tego wymagać od architektów, ponieważ to pieniądze inwestorów będą oszczędzane lub trwonione. Ma tu zastosowanie stare przysłowie – „ pańskie oko konia tuczy”. W odniesieniu do budynku oznacza to, że inwestor także powinien posiadać choćby niewielką wiedzę o domach energooszczędnych, bo tylko wtedy będzie wiedział czego wymagać i na co zwrócić uwagę.
Cechy domu energooszczędnego
Projektując dom, wybierając z katalogu, a nawet już go budując warto sprawdzić, czy spełnia założenia budynku energooszczędnego. W końcu dla każdego inwestora powinno być ważne ile wyniosą miesięczne koszty utrzymania domu – np. 200 czy 1200 zł. W związku z tym trzeba zwrócić uwagę, czy uwzględnione są podstawowe kryteria energooszczędności:
zwarta bryła budynku;
bardzo dobra termoizolacyjność wszystkich przegród zewnętrznych;