Jeżeli dom ma konstrukcję murowaną, a jedynie strop jest drewniany, to można go zastąpić zupełnie innym, z tym że najłatwiejszy do zrealizowania będzie wariant oparty na belkach stalowych. Jako element nośny wykorzystuje się belki dwuteowe, tzw. tregry o wysokości dobranej do przewidywanych obciążeń i rozpiętości (najczęściej 14-20 cm). Zaletą takiego rozwiązania jest ograniczenie robót mokrych do minimum, łatwe wniesienie np. przez okno i ustawienie belek, brak podpór montażowych.
Belki, zgodnie z obliczeniami, rozlokowuje się co 90-150 cm, a pola między nimi wypełnia prefabrykowanymi płytami żelbetowymi WPS o ciężarze 40-60 kg. Zależnie od sposobu osadzenia zdemontowanych belek drewnianych, tregry wsuwa się w wypoziomowane gniazda murowe lub ustawia na wieńcu stropowym i omurowuje lub kotwi do podłoża. Płyty WPS tworzą równą powierzchnię sufitu, który można otynkować zaprawą cementowo-wapienną. Nie należy używać tynku gipsowego, bo spowoduje korozję stali.
Od strony podłogi do wyrównania poziomu wykorzystuje się lekkie kruszywo keramzytowe albo bloczki z betonu komórkowego. Na wypoziomowanej w ten sposób powierzchni wylewa się betonowy jastrych podłogowy bądź szykuje tzw. suchy podkład z płyt gipsowo-włóknowych.
Oczywiście, szczegóły rozwiązań konstrukcyjnych musi opracować uprawniony projektant.
Redakcja BD
Na schemacie otwierającym: Strop na belkach stalowych z wypełnieniem z prefabrykowanych płyt WPS.