Dlaczego lód w rynnach to problem?
Woda z topniejącego śniegu, zamarzając w rynnach, tworzy lodowe zatory. To z kolei prowadzi do:
- Zatykania rynien i rur spustowych: Blokada uniemożliwia odpływ wody, co może prowadzić do przelewania się i podciekania pod dach.
- Uszkodzeń mechanicznych: Ciężar lodu może powodować pęknięcia, deformacje, a nawet oderwanie rynien od budynku.
- Zalania elewacji i poddasza: Woda, nie mając ujścia, może zawilgacać ściany, uszkadzać tynk i powodować powstawanie pleśni.
- Zagrożenia dla bezpieczeństwa: Odpadające kawałki lodu i śniegu stanowią niebezpieczeństwo dla mieszkańców i przechodniów.
Ręczne usuwanie lodu z rynien jest trudne, czasochłonne i niebezpieczne. Dlatego montaż elektrycznego systemu ogrzewania rynien staje się coraz popularniejszy.
Jak działa system ogrzewania rynien?
Kable grzewcze montowane w rynnach i rurach spustowych zapobiegają zamarzaniu wody. System działa automatycznie, uruchamiając się dzięki czujnikom, które wykrywają:
- Spadek temperatury poniżej ustawionego poziomu.
- Obecność wilgoci w rynnach.
Oznacza to, że energia zużywana jest tylko wtedy, gdy jest to konieczne, co czyni system ekonomicznym.
Czy system ogrzewania rynien jest drogi?
Koszt zakupu i montażu systemu jest porównywalny z jednorazowym, profesjonalnym usunięciem lodu. Problem oblodzenia powtarza się jednak co roku, więc inwestycja w ogrzewanie rynien szybko się zwraca. Nowoczesne systemy, takie jak ELEKTRA VCDR czy ELEKTRA SelfTec, są odporne na trudne warunki i praktycznie bezobsługowe, co dodatkowo redukuje koszty eksploatacji.
Czy warto zainwestować w ogrzewanie rynien?
- Bezpieczeństwo - brak sopli i odpadających brył lodu, które mogłyby stanowić zagrożenie.
- Ochrona rynien i elewacji - brak uszkodzeń mechanicznych i wilgoci w ścianach.
- Bezobsługowość - system działa automatycznie i zużywa energię tylko wtedy, gdy jest to potrzebne.
- Oszczędność - eliminacja kosztów związanych z naprawami i ręcznym usuwaniem lodu.
System ogrzewania rynien to inwestycja, która zapewni Ci spokój na wiele zimowych sezonów.
źródło i zdjęcie: Elektra