Czy warto kupić kocioł gazowy w 2025 r.? Co dalej z gazem w UE?

W naszym kraju przez wiele lat to właśnie kotły gazowe były najchętniej wybierane zarówno przez budujących nowe domy, jak i decydujących się na remont. Ostatnio ich popularność zmalała przez zawirowania polityczne, obawy o dostępność gazu oraz wzrost cen. Obecnie najpopularniejsze są kotły na pellety. Jednak wciąż ogrzewanie gazowe ma mnóstwo zalet i jest chętnie wykorzystywany wszędzie tam, dokąd sięga sieć gazowa.

Jakie są zalety ogrzewania gazowego?

Chyba największe zalety ogrzewania gazem to wygoda oraz uniwersalność. Kotły gazowe są faktycznie bezobsługowe, co daje im bardzo istotną przewagę chociażby nad urządzeniami na pellety. Ponadto kocioł gazowy może bez trudu obsługiwać praktycznie każdą instalację grzewczą - zarówno z grzejnikami, jak i z podłogówką, w domu bardzo dobrze ocieplonym lub o dużo gorszym standardzie. Na dodatek same kotły gazowe są niewielkie i stosunkowo tanie. Dla wielu osób ważne jest także to, że nie zajmują dużo miejsca. Ponadto pomieszczenie z kotłem gazowym jest całkowicie czyste.

Czy warto kupić kocioł gazowy w 2025 roku?

Czy warto kupić nowy kocioł gazowy? Trzeba zaznaczyć, że nowoczesne modele kotłów gazowych, czyli urządzenia kondensacyjne, charakteryzuje wyższa sprawność, niż kotły tradycyjne, a więc zużywają one mniej gazu. Ponadto dobre sterowanie kotłami gazowymi oraz dostosowanie ich chwilowej mocy do faktycznych potrzeb jest bardzo łatwe i efektywne. Pod tym względem ustępują tylko kotłom elektrycznym. 

Z tych względów stary, już wyeksploatowany kocioł gazowy zwykle warto wymienić na nowy kocioł gazowy - bardziej oszczędny i bezpieczniejszy w użytkowaniu. Tym bardziej, że najprawdopodobniej inwestycja w zakup kotła gazowego będzie na przynajmniej kilkanaście lat. Unia Europejska wprawdzie zamierza stopniowo odchodzić zarówno od gazu ziemnego, jak i innych paliw kopalnych, jednak z założenia ma to być proces długotrwały.

Kocioł gazowy z zamkniętą komorą spalania działa niezależnie od rodzaju wentylacji w danym pomieszczeniu, bo czerpie powietrze bezpośrednio z zewnątrz, fot. DE DIETRICH

Sprzedawane obecnie kotły gazowe to przede wszystkim urządzenia o czterech zasadniczych cechach, które odróżniają je od starszych modeli:

• są to kotły gazowe kondensacyjne;
• mają zamkniętą komorę spalania;
• charakteryzuje je szeroki zakres regulacji mocy (tzw. modulacji);
• są przystosowane do pracy tylko w zamkniętych instalacjach grzewczych, tzn. z zamkniętym naczyniem wzbiorczym.

Wprawdzie kotły niekondensacyjne (tradycyjne) z otwartą komorą spalania wciąż są dostępne, jednak zaleca się ich montaż tylko w szczególnych sytuacjach, gdy założenie nowocześniejszych modeli jest niemożliwe ze względów technicznych. Przede wszystkim chodzi tu o sposób odprowadzania spalin. Stare kotły nie są wyposażone w wentylator i wentylacja oraz ciąg kominowy muszą być być grawitacyjne.

Użytkownik kotła gazowego musi tylko ustawić pożądaną temperaturę. Pod względem wygody obsługi to właśnie jest ideał, fot. DE DIETRICH

Co dalej z gazem w Unii Europejskiej? Czy będzie zakaz używania kotłów gazowych?

Po przyjęciu przez Parlament Europejski nowej wersji tzw. dyrektywy budynkowej (EPBD) pojawiło się wiele głosów, że Unia zakaże użytkowania kotłów gazowych. Jednak jak to zwykle bywa z sensacyjnymi wiadomościami, więcej jest tu przeinaczeń i niedomówień, niż rzetelnej informacji.

Rzeczywiście, od 2030 r. przewidziano zakaz stosowania kotłów na gaz ziemny oraz inne paliwa kopalne, ale w nowych budynkach mieszkalnych. Natomiast w tych już istniejących proces odchodzenia od takich paliw ma być stopniowy, aż wreszcie w 2050 r. cała UE ma się stać „bezemisyjna”. W istniejących budynkach przewidziano, że od 2040 r. niedopuszczalne będzie ich ogrzewanie wyłącznie przy pomocy paliw kopalnych. Ma być natomiast możliwe używanie systemów mieszanych, które poza paliwem kopalnym, wykorzystują również inne źródła energii. I tu pojawia się zasadnicze pytanie, co to ma tak naprawdę oznaczać?

Czy ten warunek spełni dom z kotłem gazowym i pompą ciepła? A może wystarczy sama pompa ciepła przeznaczona tylko do podgrzewania c.w.u albo kolektory słoneczne? Jak traktowane będą kotły fabrycznie przystosowane do spalania zarówno gazu ziemnego jak i biometanu, który już nie jest paliwem kopalnym, albo mieszaniny gazu ziemnego z wodorem? Takich kotłów jest coraz więcej, jednak odpowiedzi na pytania wciąż brak. Odpowiednie wytyczne ma dopiero opracować Komisja Europejska. Co więcej, nie wiadomo czy jak je już opracuje, to nie zmieni ich do 2040 roku.

Wygląda na to, że dla właścicieli istniejących domów nie będzie żadnych zasadniczych zmian prawnych w stosowaniu kotłów gazowych przynajmniej do 2040 roku. Zła wiadomość jest zaś taka, że czekają nas dalsze podwyżki cen gazu oraz wszystkich innych paliw kopalnych (w tym paliw do samochodów), gdyż od 2027 r. zostaną one powiększone o opłaty za prawo do emisji CO₂. Co w gruncie rzeczy jest ważkim argumentem na rzecz wymiany starego kotła na nowy i bardziej oszczędny kocioł gazowy. Osobną kwestią jest to, że taka zmiana może wymagać wykonania nowych zabezpieczeń w instalacji grzewczej.

Fot. otwierająca: kocioł gazowy Bosch