Oświetlenie w podsufitce przetrwało już 18 lat!

Oświetlenie w podsufitce przetrwało już 18 lat!

Na ścianach domu i wolno stojącego garażu nie założyliśmy kinkietów, tylko oczka w podbitce. Kupiliśmy oprawy o wysokiej jakości, wykonane z metalu, które przetrwały już 18 lat - mówią Marynia i Krzysiek, Członkowie Klubu Budujących Dom, którzy oświetlenie zewnętrzne założyli w 2001 r.

Oświetlenie na domu i wolno stojącego garażu:

  • Oprawy stopień ochrony IP 44; w podbitce dachu na obu budynkach - oprawy wpuszczane oczka z energooszczędnymi żarówkami 3-4 W, matowe.
  • Na frontowej ścianie halogen z czujnikiem zmierzchu (w trakcie wymiany).
  • Barwa światła - ciepła biel.
  • Instalacja elektryczna - 5 obwodów zasilanych prądem z sieci 230 V.

Oświetlenie na działce:

  • Oprawy stopień ochrony IP 65.
  • Przy bramie wjazdowej reflektor halogenowy 12 W, z czujnikiem ruchu.
  • Na tarasie lampy kule z energooszczędnymi żarówkami kompaktowymi 4 W.
  • Na rabatach przy podjeździe - na razie lampki solarne.
  • Instalacja elektryczna - kable ziemne YKY, zasilane prądem z sieci 230 V, 2 obwody.
Oświetlenie w podbitce
W podbitce domu i garażu zamontowano oczka z żarówkami energooszczędnymi.

Decyzja: Krzysiek - Na ścianach domu i wolno stojącego garażu nie założyliśmy kinkietów, tylko oczka w podbitce. Chodziło głównie o funkcję użytkową, ale przy okazji pojawiła się dekoracyjna. Moc iluminacji regulujemy żarówkami, np. w strefie wejściowej i wjazdowej w garażu wkręciłem silniejsze, niż na tarasach i nad ścieżkami. Kupiliśmy oprawy o wysokiej jakości, wykonane z metalu, które przetrwały już 18 lat.

Lampki włączamy ręcznie, tylko halogen przy bramie i na frontowej ścianie ma czujnik ruchu, albo zmierzchu. Do tej pory nie zamontowaliśmy zaplanowanych lamp słupków przy traktach komunikacyjnych, chociaż w ziemi zakopaliśmy kable na 230 V. Jak dotąd, wbijamy w grunt lampki solarne. Zewnętrzne obiegi elektryczne elektryk wyprowadził podczas budowy drewnianego domu i wolno stojącego garażu. Te w ziemi zakopał na głębokości 0,70 m i przykrył niebieską taśmą ostrzegawczą. Nie uszkodzili ich brukarze, którzy niedawno układali podjazd z kostki betonowej.

Lampki solarne przy podjeździe
Lampki solarne przy podjeździe.
Lampki kule na tarasie
Lampki kule na tarasie.

Oświetlenie na domu i garażu - rady i przestrogi:

  • Marynia: Oczka w podbitce dachu wspaniale się sprawdzają, ponieważ specjalnie wybraliśmy oprawy z obracanym elementem, dzięki któremu możemy precyzyjnie ustawiać kierunek światła. I to jest bardzo dobre! Nad głównym wejściem do domu i drzwiami tarasowymi oprawki zwróciliśmy pionowo w dół, żeby każdy dobrze widział drogę, klamkę, zamki. Światło reszty oczek skierowaliśmy ukośnie na białe ściany. Dzięki temu odbija się od nich i w prosty sposób zwiększa efekt iluminacyjny. Wszędzie przestrzeń wokół domu jest dostatecznie widna, jednocześnie subtelne górne światło nie razi w oczy.

    Oprawy oczek, niestety, zaczęły już rdzewieć i łuszczy się lakier. Zapewne niedługo trzeba je będzie wymienić, ale znowu kupimy te z wyższej półki. Taras oświetliliśmy najbardziej różnorodnie, ponieważ w lecie często na nim przebywamy po zapadnięciu zmroku. Włączamy 7 oczek i 4 małe lampki kule, które własnoręcznie wykonał mąż. Zapalają się jeszcze lampki solarne, wetknięte w doniczki z roślinami. Jest bardzo nastrojowo.

  • Niedawno przepaliła się jedna z żarówek nad tarasem. Wiemy, że wymiana jest kłopotliwa, bo stoi się wysoko na drabinie, trzyma obrotowy element, żarówkę, dlatego kupujemy żarówki markowe. Tylko takie, jak widać na naszym przykładzie, działają co najmniej 18 lat. Lampki solarne przeciwnie, nawet te droższe. U nas niektóre nie dożyły roku. To loteria. Obecnie stosujemy najtańsze z hipermarketu, za 2,50 zł. Większość przetrwała już zimę, deszcze.

Oświetlenie na domu i garażu - koszty:

  • oczka 50 zł/szt.;
  • halogeny z czujnikami zmierzchu i ruchu ok. 100 zł/szt.;
  • lampki solarne 2,5-15 zł każda.

Lilianna Jampolska

Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz