Podjazd z klinkieru okazał się klapą. Wszystko przez jeden szczegół
Podjazd z klinkieru okazał się klapą. Wszystko przez jeden szczegół
Inwestorzy na podjeździe zastosowali kostkę z klinkieru. Musieli jednak ją zmienić, nic nie przepowiadało kłopotów, a sprzedawca nie przyjął reklamacji. Ta historia to przestroga, która pozwoli uniknąć rozczarowania i dodatkowych kosztów - uważaj na kolor!
Pani Kasi, właścicielce domu, najbardziej podobają się elewacje z cegły klinkierowej, dlatego taką wybrała cieniowaną cegłę, śliwkowo-szarą. Efekt estetyczny przerósł jej oczekiwania, była zachwycona wyglądem i kolorem elewacji. Dlatego kiedy nastąpił czas na utwardzenie nawierzchni wokół domu i wykończenia podjazdu, znowu sięgnęła po kostkę z klinkieru. W składzie z klinkierem zamówiła bruk klinkierowy prawie identyczny, jak kolorystyka cegieł na fasadzie. Zadowolona zleciła brukarzom realizację i oczekiwała świetnego efektu.
Załamał ją kolor podjazdu z kostki klikierowej - rady i przestrogi
Kolor "prawie" identyczny zrobił jednak ogromną różnicę. W trakcie układania nawierzchni z bruku klinkierowego na podjeździe, okazało się, że kostka jest zbyt czerwona i matowa. Nie taka, jaką zastosowała inwestorka na elewacji. Efekt estetyczny był marny, kolory się gryzły. Pani Kasia czuła się zawiedziona, dlatego zareklamowała dostarczony bruk. Oczywiście, przy dobieraniu jego odcienia i faktury, widziała nieduże różnice między nim a wyrobami elewacyjnymi, lecz starannie wyszukała bardzo podobny - zatem nie spodziewała się kłopotów. Reklamacja nic nie dała. Po prostu padła ofiarą... właściwości klinkieru i norm produkcyjnych. Producent skierował do niej, przez sprzedawcę, następującą odpowiedź - "Odstępstwo kolorystyczne mieści się w granicach normy". W ten sposób przekonała się, że nawet tak znakomity surowiec jak klinkier jednak ma wady - odcienie poszczególnych wyrobów, albo tych z różnych partii, mogą się różnić. Radzimy to wziąć pod uwagę!
Ciemną kostkę z klinkieru zostawiono tylko pod wiatą, tam kolor tak nie przeszkadzał, fot. właściciele domu
Właściciel domu, pan Adam, opowiada, że brukarze dokończyli zlecenie, zgodnie z pierwotnym planem. Okazali się profesjonalistami. Świetnie przygotowali podbudowę (z tłucznia, piasku i piasku z cementem), na niej ułożyli kostkę z bruku klinkierowego z minimalną fugą piaskową. Pod względem użytkowym, nawierzchnia była idealna - równa, bez plam i odprysków. Łatwo się po niej chodziło i jeździło autem, taczką itp. łatwe było zamiatanie i mycie - tu ostrzegamy, naciemnym klinkierze odznaczają się ślady błota.
Wymiana kostki na podjeździe
Natomiast pod względem estetycznym do podjazdu z bruku klinkierowego, żona pana Adama nigdy się nie przekonała, raziło ją niedopasowanie kolorystyczne. Po kilku latach, inwestorzy zlecili zastąpienie bruku klinkierowego - w obrębie podjazdu, ganku i wejścia na posesję - kostką z jasnego granitu.
Po demontażu zbyt ciemnego bruku klinkierowego i nie pasującego kolorem do elewacji, zastosowano na podjeździe i ścieżkach jasny bruk granitowy, fot. właściciele domu
Ten dawny zostawili jedynie pod wiatą, tam jest mało widoczny. Zmiana jest dobra. Po pierwsze dlatego, że nowa nawierzchnia z kamienia jest równie trwała i efektowna. Po drugie - rozjaśnia strefę wejściową i wjazdową. Po trzecie - między elementami jest teraz stabilniejsza fuga, z cementu i miału granitowego. Jeżeli chodzi o koszt inwestycyjny, to by go zmniejszyć, udało im się odsprzedać bruk klinkierowy. Kupili tańszy odpadowy granit, a przy jego układaniu wykorzystaliśmy istniejący podkład (dołożyli warstwę piasku i cementu). Jak sprawdza się granit gorszej jakości na podjeździe i ścieżkach? Nie przeszkadza im, że łupana nawierzchnia nie jest gładka jak stół. Wręcz przeciwnie. Bruk o urozmaiconym kształcie, nie tylko w formie kostki, wygląda ciekawiej, niż ułożony w powtarzalny wzór. To była dobra decyzja, innego zdania byli tylko brukarze, bo mieli więcej pracy z dopasowywaniem elementów.
Koszty: Kostka klinkierowa z ułożeniem 30 000 zł; granit odpadowy z ułożeniem 10 000 zł.
Podjazd z klinkieru - warto wiedzieć przed wyborem
Nawierzchnie wykonane z klinkieru są bardzo trwałe. To zasługa znakomitych właściwości klinkieru takich jak wysoka trwałość i odporność na ścieranie, nieduża nasiąkliwość. Ponadto elementy zachowują pierwotny wygląd, ponieważ nie ulegają płowieniu na słońcu, zaś ich odcień nie jest efektem dodawania pigmentów. Tradycyjną barwą jest czerwień, ale dostępne są też kostki klinkierowe brukowe żółte, pomarańczowe, brązowe, grafitowe, cieniowane.
Wyjątkową cechą klinkieru jest niewrażliwość na działanie oleju silnikowego i benzyny. Warto zatem zastosować go na podjeździe do garażu. Dobrze sprawdzi się też na tarasie i w kąciku grillowym - to z uwagi na łatwość usuwania wszelkich zanieczyszczeń.
Kiedy sprawdzi się kostka z kamienia na podjeździe i ścieżkach?
Kostki brukowe kamienne różnią się właściwościami. Te wykonane ze skał pochodzenia magmowego (granit, bazalt itp.), ewentualnie przeobrażonych ze skał magmowych (serpentynit), są bardziej trwałe, twarde i nienasiąkliwe - w porównaniu z popularnym piaskowcem. Ten ostatni koniecznie należy zaimpregnować, w celu zabezpieczenia kostki przed płowieniem, nasiąkaniem wodą, tłuszczem. W przypadku kostki bazaltowej, warto uwzględnić, że staje się śliska po opadach atmosferycznych. Z tego powodu planuje się ją na ogół jako dodatek dekoracyjny.
Najważniejsze zalety bruku kamiennego to trwałość, wytrzymałość, odporność na ścieranie, elegancki wygląd, ponadczasowa kolorystyka. Ze względu na spójność z otoczeniem i niższe koszty transportu, najlepiej jest wykorzystywać kamień lokalny. W trakcie projektowania nawierzchni kamiennych, trzeba koniecznie wziąć pod uwagę fakt, że elementy uzyskuje się poprzez łupanie bloków skalnych, a nie metodą cięcia. To powoduje, że ich wymiary nie są równe (standaryzowane), rozbieżności sięgają nawet do 3 cm. Ponadto duża kostka jest mniej wydajna od drobnej. Z tony drobnej odmiany, wykonanej z granitu (4/6 cm) na ogół udaje się wykonać 8-9 m2 nawierzchni, podczas gdy z tony tej dużej (15/17 cm) zaledwie 3 m2. Z drobnej kostki układa się ścieżki, tarasy i podjazdy, których użytkowanie nie będzie intensywne. Natomiast z większej - podjazdy do samochodów ciężarowych.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.