Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Wnętrza 2011

Kuchenne ściany i podłoga

W kuchni w sposób szczególny ich funkcja splata się z formą. Ściany i podłoga poddawane są wielu testom, wśród których próby wody i ognia wcale nie należą do najcięższych. Są jeszcze przecież naturalne kwasy, silna chemia i ataki z użyciem ostrych narzędzi – choćby spadającego noża czy widelca…

W dobrej oprawie - Kuchenne ściany i podłoga
(fot. Studio Estima)
Dawniej: szarawe linoleum i pas białych kafelków nad blatem. Dziś: niemal bizantyjski w swym bogactwie wybór materiałów i tęczowa paleta kolorów. Przy tym większość tworzyw o porównywalnej odporności i zbliżonych wymogach eksploatacyjnych. Zmywalne, ścieralne, ognioodporne lub trudnozapalne, łatwe w konserwacji… Cóż, taki stan rzeczy wcale nie ułatwia decyzji. A kuchenne ściany i podłoga czekają, by odpowiednio je wykończyć i dać im wreszcie zabłysnąć.

 

Materiały, z pomocą których będziemy aranżować wystrój naszej kuchni, są szczególnie ważne wtedy, gdy wnętrze kuchenne przynależy do otwartej strefy dziennej domu lub mieszkania. Wówczas musimy je traktować jak pomieszczenie reprezentacyjne, na równi z salonem. Na szczęście dziś już nietrudno sprostać takiemu wyzwaniu. Powinniśmy tylko zdecydować, czy aneks kuchenny ma wyraźnie zaznaczać się w przestrzeni i przyciągać uwagę, czy też chcemy, by harmonijnie wtopił się w tło.

 

Ściany kuchni można dziś wykończyć niemal każdym dostępnym materiałem. Szczególnego potraktowania wymaga tylko fragment nad kuchenką lub płytą grzewczą, ale producenci dokładają starań, by i tu maksymalnie poszerzyć możliwości wyboru.

 

Warto przy tym zauważyć, że fragment ściany pomiędzy górnymi i dolnymi szafkami – o ile taka zabudowa jest przewidziana – ma z reguły ograniczoną powierzchnię, a to pozwala popuścić wodze fantazji. Na 3–4 metrach kwadratowych wiele nie zaoszczędzimy, dlatego warto pokusić się o ich szczególnie efektowne wykończenie. Wyróżnienie wtulonej między pasy zabudowy, poziomej wnęki żywym kolorem, dekoracyjnym deseniem czy niebanalną fakturą może sprawić, że kuchnia umeblowana najprostszymi szafkami nabierze szczególnego uroku. Wieczorem zaś ta sama wnęka zmysłowo podświetlona zmieni nasz aneks kuchenny w rozjarzony klejnot.

Agnieszka Rezler

Ciąg dalszy artykułu w wydaniu papierowym „Wnętrza 2011”

Pozostałe artykuły