Straty ciepła do gruntu
Ciepło ucieka przez podłogę do gruntu znacznie mniej intensywnie niż przez dach i ściany. W ogóle ruch ciepła ku dołowi jest słabszy niż ku górze. To kierunek przeciwny niż naturalne zjawisko konwekcji - w końcu wszyscy wiemy, że najcieplejsze powietrze unosi się ku górze. Dlatego w podłodze na gruncie, żeby skutecznie ograniczyć ucieczkę ciepła wystarczy cieńsza warstwa termoizolacji niż w dachu i ścianach. Grunt pod budynkiem jest osłonięty i jego temperatura zmienia się znacznie mniej niż temperatura powietrza zewnętrznego. Zimą ochładza się najwyżej do +6÷8°C. Ucieczka ciepła, z pomieszczeń o temperaturze ok. 20°C, jest więc mniej intensywna. W pomieszczeniach z grzejnikami ściennymi podłoga nie ma zaś więcej niż 18°C.
Jednak, jeśli planujemy ogrzewanie podłogowe, to warstwa ocieplenia powinna wynosić ok. 20 cm styropianu. Rury ogrzewania i dolna warstwa wylewki podłogowej mają nawet ponad 40°C, czyli znacznie więcej niż warstwa wierzchnia (maksymalnie 29°C w pokojach).
Straty ciepła do fundamentu
Drugie źródło strat ciepła do gruntu to fundament. Wykonany zwykle z betonu, czyli materiału dobrze przewodzącego ciepło, wymaga izolacji cieplnej. Powinna być przy tym odporna na zawilgocenie, bo inaczej straci swoje ciepłochronne właściwości. Dobrze sprawdzają się specjalne odmiany styropianu oraz XPS.
W przypadku typowego fundamentu minimum to izolacja ułożona od zewnątrz. Dlaczego izolacja jest niezbędna przede wszystkim od zewnątrz? Bo tam temperatura gruntu zmienia się w największym zakresie. Bez izolacji straty ciepła - szczególnie w strefie cokołowej, czyli powyżej gruntu - byłyby bardzo duże. Cokół ma kontakt z powietrzem zewnętrznym, którego temperatura spada zimą nawet do -20°C, a pod budynkiem temperatura gruntu jest zawsze dodatnia. Jednostronna izolacja jest jednak bardzo niedoskonała. Stąd pomysł, aby izolować ściany fundamentowe obustronnie, do czego świetnie nadają się np. styropianowe kształtki - szalunki tracone, które wypełnia się betonem. Tu pojawia się oczywiste pytanie, dlaczego pozostawiać nieosłonięte ławy fundamentowe? Bywają one izolowane ze wszystkich stron - także od spodu - polistyrenem ekstrudowanym.
Warto sobie uświadomić, że w domu bez piwnicy temperatura fundamentu w gruncie jest dla nas bez znaczenia, o ile tylko nie odbiera on ciepła z części nadziemnej. Można więc, zamiast obkładać izolacją cieplną, część podziemną odciąć cieplnie od reszty budynku. Służą do tego specjalne bloczki fundamentowe o dużej wytrzymałości, a równocześnie niskim współczynniku przewodzenia ciepła w kierunku pionowym. Podobną termoizolacyjną warstwę u dołu można też ułożyć w ścianach wewnętrznych, posadowionych na podkładzie podłogowym na gruncie (tzw. chudziaku).
Radykalnie innym rozwiązaniem jest wykonanie płyty fundamentowej. Izolację układamy wówczas pod nośną płytą żelbetową, tak aby wystawała poza jej krawędzie. Dzięki temu izolację płyty można połączyć z izolacją ścian, uzyskując ciągłość termoizolacji. Niejednokrotnie okazuje się to rozwiązaniem prostszym i w ostatecznym rachunku tańszym niż opisane wyżej docieplanie tradycyjnego fundamentu i ław.
Redaktor: Jarosław Antkiewicz