Modernizacja ocieplenia w ścianach o konstrukcji szkieletowej za 15 tys. zł.
Modernizacja ocieplenia w ścianach o konstrukcji szkieletowej za 15 tys. zł.
Przeprowadzeniem modernizacji osiągnęłam wiele korzyści. We wnętrzu jest znacząco cieplej i ciszej, niż wcześniej, ponieważ ściany mają obecnie grubość 40 cm, a nie 25 cm - mówi Giesia, która ściany stawiała w 1998 r.
Dom: parterowy; powierzchnia 135 m2, w tym ogród zimowy 40 m2.
Ściany zewnętrzne:
Drewniane, szkieletowe, do 2014 r. o gr. 25 cm, obecnie 39 cm.
Konstrukcja szkieletowa z kantówki sosnowej 20 × 20 cm.
Warstwa ocieplenia - o gr. 20 cm, z wełny mineralnej i folii budowlanej; warstwa elewacyjna - oblicówka z desek, łączona na felc. W 2014 r. przy istniejącej elewacji ułożono słupy konstrukcyjne z kantówki modrzewiowej, między nimi kolejną warstwę ocieplenia z wełny mineralnej o gr. 10 cm, a nową warstwę ściany zamknięto szalunkiem z desek modrzewiowych o gr. 4 cm. Deski uszczelniono warkoczem z juty.
Ściany wewnętrzne - o gr. 10 cm, warstwa ocieplenia zamknięta płytami g-k na metalowym stelażu i farba.
Pod deskami umocowano warstwę wełny mineralnej o gr. 10 cm - nie obsunie się, bo utrzymują ją linki
Decyzja:Kupiłam działkę z podmokłym gruntem, dlatego zdecydowałam się na dom stawiany według metody lekkiej konstrukcji szkieletowej, na podniesionych ławach fundamentowych - murowany byłby cięższy, trzeba byłoby wykonać droższe fundamenty. Do wzniesienia tzw. kanadyjczyka zachęciły mnie dość niskie koszty inwestycyjne i szybkość budowania, ściany były gotowe po trzech tygodniach.
Przyznaję, z niechęcią zrezygnowałam wtedy z wykorzystania bali (domy z nich podobają mi się najbardziej), lecz ten materiał okazał się dla mnie zbyt drogi. Postarałam się natomiast o to, żeby dobrze imitowała go zewnętrzna oblicówka z desek. Najlepszy efekt estetyczny uzyskałam jednak dopiero po kilkunastu latach, w trakcie modernizacji ścian. Musiałam je dodatkowo ocieplić, bo wcześniej wykonawcy źle położyli wełnę mineralną. Nie przywiązali jej do konstrukcji, zatem osiadła ona pod własnym ciężarem.
W wyniku tego, trudno było ogrzać wnętrze (szczególnie przy mroźnym wietrze z północy lub wschodu), w lecie szybko stawało się gorące. Mój brat stolarz stwierdził, że koniecznie trzeba temu zaradzić.
Po 15 latach zmodernizowano zewnętrzne ściany domu, wzniesionego w drewnianej konstrukcji szkieletowej
Kolejne deski uszczelniono ozdobnym sznurkiem
Modernizacja ocieplenia w ścianach o konstrukcji szkieletowej - rady i przestrogi:
Brat orzekł, że najprościej będzie dobudować nową część ściany wokół elewacji, wykorzystując tę samą technologię, co poprzednicy. Przywiózł z południa kraju piękne wysuszone drewno modrzewiowe na konstrukcję i elewację.
Na termoizolację użył wełny mineralnej, lecz starannie zabezpieczył ją linkami przed osuwaniem się. Wiedział, że zależy mi na uzyskaniu podobieństwa do domów z bali, dlatego wybrał dechy z widocznym usłojeniem i wykonał z nich oblicówkę. Uszczelnił ją dekoracyjnym warkoczem ze sznurka. Na narożnikach budynku uformował z grubego drewna elementy, imitujące lite bale. Pracował z pomocnikiem przez 12 dni. Ja pomalowałam elementy dwa razy bejcą w kolorze Bielony Dąb (poprzednio fasada miała rudy kolor, ta jasna i ozdobiona warkoczami jest ładniejsza).
Przeprowadzeniem modernizacji osiągnęłam wiele korzyści. We wnętrzu jest znacząco cieplej i ciszej, niż wcześniej, ponieważ ściany mają obecnie grubość 40 cm, a nie 25 cm. Są też szczelniejsze. W trakcie pierwszej zimy po remoncie, wydałam na ogrzewanie o połowę mniej, niż wcześniej.
Minęło już osiem lat, lecz nie zauważyłam niekorzystnych zmian, dotyczących właściwości przegród. W 2020 r. odświeżyłam elewację taką samą bejcą, jak poprzednio, ponieważ w tym kolorze wygląda świeżo i czysto.
Oblicówkę z desek modrzewiowych o gr. 4 cm właścicielka 2 razy pomalowała bejcą w kolorze bielony dąb
Na narożnikach nową oblicówkę z desek wykończono elementami imitującymi naturalne bale z litego drewna
Koszty modernizacji ocieplenia w ścianach o konstrukcji szkieletowej:
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.