Dachówki przytwierdza się najczęściej za pomocą spinek dekarskich, chyba że producent zaleca inaczej. Utrzymują się one na dachu w dużej mierze pod własnym ciężarem, dlatego nie trzeba przytwierdzać wszystkich elementów. Informacje na ten temat powinny znajdować się w projekcie domu.
Na terenach zagrożonych silnymi wiatrami oraz w przypadku stromych dachów (o kącie nachylenia powyżej 65°), przytwierdza się co trzeci element w każdym rzędzie, z przesunięciem mocowania w lewo lub prawo w kolejnych. Przymocować trzeba ponadto wszystkie dachówki na krawędziach dachu, wzdłuż koszy, naroży, przy kominach, lukarnach i oknach połaciowych. Stabilność montażu zwiększa układanie z przesunięciem o połowę szerokości elementu w kolejnych rzędach.
Pamiętajmy, że dachówek nie zaleca się zaś docinać - do wykończenia należy stosować gotowe wyroby połówkowe, 3/4 lub 5/4. Jeśli jednak docinania nie da się uniknąć (np. gdy trzeba wykonać kosz dachowy czy ułożyć pokrycie wokół okna bądź komina), róbmy to na ziemi, nie na dachu, ponieważ iskry mogłyby uszkodzić membranę. Ponadto należy w tym celu używać szlifierki kątowej.
Dachówek nie układa się bezpośrednio na więźbie dachowej, ale na podkładzie - ołaceniu. Powstaje ono z kontrłat przybijanych równolegle do krokwi oraz z łat mocowanych prostopadle. Rozstaw oraz przekrój elementów ołacenia zależy od ciężaru i sztywności pokrycia, kąta nachylenia połaci i rozstawu krokwi. Istotnym elementem podkładu jest membrana dachowa, którą układa się pod kontrłatami. Popularne jest też wykonywanie podkładu z pełnego deskowania krytego papą. Przeprowadzenie wszystkich prac najlepiej powierzyć fachowcom z doświadczeniem.
Małgorzata Kolmus
fot. otwierająca: BMI Braas