Automatyka lepiej "radzi sobie" z kotłami o odpowiednio dobranej mocy
Automatyka kotła dostosowuje moc pracy palnika do aktualnego zapotrzebowania na ciepło - tym bardziej elastycznie, im mniejsza jest jego moc minimalna.
W praktyce oznacza to, że nowoczesny kocioł gazowy musi zapewnić niezbędna moc przy najniższych temperaturach, które nie występują przez cały sezon grzewczy a zaledwie przez jego nieznaczną część. Średnia temperatura w sezonie grzewczym w Polsce od wielu lat jest powyżej zera, zatem kocioł pracuje z mocą mniejszą niż maksymalna, a im wyższa temperatura zewnętrzna tym potrzebna moc dla utrzymania komfortu cieplnego mniejsza.
Jeżeli moc z jaką pracuje kocioł przewyższa moc zapotrzebowaną, to ilość jego załączeń i wyłączeń wzrasta, kocioł musi pracować z wyższymi niż przy pracy ciągłej temperaturami, przez co zmniejsza się sprawność całego układu grzewczego, a co za tym idzie zużycie gazu.
Reasumując: kocioł musi mieć odpowiednią moc maksymalną, aby był stanie ogrzać budynek podczas największych mrozów, ale im moc minimalna będzie mniejsza tym lepiej będzie radził sobie z dopasowaniem do potrzeb w ciągu całego roku, co będzie skutkowało mniejszym średniorocznym zużyciem gazu.
źródło i zdjęcia: Immergas