Architektura a kolor
Kolor jest jednym z najważniejszych elementów naszego świata, nie tylko w naturalnym otoczeniu, ale także w architekturze, na którą przecież patrzymy każdego dnia. Badania robione w ostatnich latach, obejmujące dziedziny takie jak psychologia, psychologia koloru, neuropsychologia, ergonomia widzenia czy psychosomatyka – ostatecznie potwierdziły, że nasz odbiór koloru ma olbrzymi wpływ na nasz organizm – wpływa na nas psychicznie i fizycznie.
To działanie brano pod uwagę tworząc projekty obiektów użyteczności publicznej – projektant musiał brać pod uwagę działanie koloru, tego, jak jego dobór może wpływać na samopoczucie, w jaki sposób może pobudzać układ hormonalny i jaki ma wpływ na dobrostan człowieka. Odnosi się to szczególnie do szpitali, biur, fabryk, szkół, domów opieki – każdy z nich spełnia przecież inne zadanie i funkcje.
Uspokojenie oczu
Szarość była wiodącym kolorem ostatniej dekady. Wdarła się do modnych restauracji, nowoczesnych hoteli i przestrzennych apartamentów. Żaden z projektantów nie pomijał tego koloru w swojej kolekcji. Nie kojarzyła się już ze smutkiem i depresją, tylko z elegancją i klasą. Niewątpliwie dobrze się w niej czuliśmy, chcieliśmy uciec od nachalnych, kolorowych bilbordów, nachalnych reklam i niczym nie uzasadnionymi kolorami, którymi malowano budynki w przestrzeni publicznej. Dlaczego więc szarość miałaby przeminąć, skoro tak ją polubiliśmy, skoro stała się synonimem dobrego gustu, klasy i spokoju?
Dajmy naszym oczom spokój, żeby mózg mógł pracować bez żadnych przeszkód. Niepotrzebne nam dodatkowe bodźce, starajmy się szukać wnętrz, które pozwolą na wyciszenie i spokój.
źródło i zdjęcie: Saint-Gobain Construction Products Polska marka Weber