Budowa przydomowej oczyszczalni ścieków z udziałem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Budowa przydomowej oczyszczalni ścieków z udziałem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Jestem wójtem jednej z podwarszawskich rolniczych gmin i leżą mi na sercu działania proekologiczne. Kiedy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaoferował dofinansowanie do budowy przydomowych oczyszczalni ścieków z celowych funduszy unijnych, od razu z niego skorzystałem, chcąc dać dobry przykład innym - mówi Wiesław, Czytelnik Budujemy Dom, który przydomową oczyszczalnię użytkuje od jesieni 2012 r.

Liczba mieszkańców: 6 osób.

Działka: pow. 7300 m2, grunt gliniasty, z wysoko zawieszonymi wodami podskórnymi.

Oczyszczalnia ścieków:

  • Hybrydowa, z zanurzonym złożem biologicznym oraz dodatkowo drenażem rozsączającym.
  • Jednokomorowy osadnik gnilny o poj. 3500 l.
  • W zbiorniku ze złożem biologicznym pompa mamutowa do recyrkulacji osadu nadmiernego.
  • Ze względu na wyjątkowo niesprzyjające warunki glebowe, oczyszczalnię i drenaż (4 rury perforowane o dł. 12 m) ułożono w kopcu filtracyjnym.
  • Gwarancja - 10 lat.

Decyzja: od 1986 r. korzystałem, z sześcioosobową rodziną, z tradycyjnego przydomowego szamba, płacąc za jego opróżnienie kilkanaście razy w roku po 130 zł. Szambo zbudowałem, zanim dotarły do nas technologie przydomowego zagospodarowywania ścieków.

Nasze ścieki wywożono daleko poza obręb gospodarstwa i trochę mnie bolało, że choć pobieram wodę z własnego ujęcia, nie oczyszczam i nie zagospodarowuję powtórnie ścieków na miejscu.

Jestem wójtem jednej z podwarszawskich rolniczych gmin i leżą mi na sercu działania proekologiczne. Kiedy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaoferował dofinansowanie do budowy przydomowych oczyszczalni ścieków z celowych funduszy unijnych, od razu z niego skorzystałem, chcąc dać dobry przykład innym.

Nasza gmina to obszar sadowniczy z bardzo zróżnicowanym ukształtowaniem terenu oraz rozproszoną zabudową, bez szans na ułożenie sieci kanalizacji zbiorczej, więc warto - zamiast budować szczelne szamba i generować koszty wywozu i utylizacji ścieków, stwarzać na własnych gruntach możliwości optymalnej gospodarki wodą i ściekami.

Porozumiałem się z najlepszym w okolicy fachowcem od oczyszczalni ścieków, zlecając mu dobór i ułożenie systemu, odpowiedniego dla naszej rodziny i gruntu. Podkreśliłem, że zależy mi na solidnej marce, bezobsługowości, długiej gwarancji na oczyszczalnię oraz późniejszym fachowym przeglądaniu systemu.

Wszystkie elementy oczyszczalni umieszczono w kopcu filtracyjnym o wym. 6 × 15 m
Wszystkie elementy oczyszczalni umieszczono w kopcu filtracyjnym o wym. 6 × 15 m
Pod pokrywami znajdują się: komora z zanurzeniowym złożem biologicznym i zintegrowana skrzynka sterująca (za częściami elektrycznymi)
Pod pokrywami znajdują się: komora z zanurzeniowym złożem biologicznym i zintegrowana skrzynka sterująca (za częściami elektrycznymi)

Przydomowa oczyszczalnia ścieków - porady i przestrogi:

Budowa oczyszczalni trwała 3 dni, ze względu na konieczność układania rozległego kopca filtracyjnego. Poszły tam tony tłucznia, ale dzięki temu, na podmokłym terenie, mogę użytkować teraz przydomową oczyszczalnię. Po jej montażu odbyła się inspekcja powykonawcza, po niej otrzymałem dofinansowanie. Ponieważ ścieki są świetnie oczyszczane na złożu biologicznym, a my je jeszcze dodatkowo filtrujemy w kopcu filtracyjnym, na kopcu żona sadzi cukinie i dynie, uzyskując dodatkowy pożytek.

Dotychczasowe szambo zamieniłem na zbiornik na deszczówkę, płynącą z dachu, i przeznaczam wodę do podlewania warzyw w pobliskim warzywniku. Oczyszczalnia nie wymaga uciążliwej obsługi, bo zastosowałem nowoczesne złoże biologiczne, którego nie trzeba wymieniać. Muszę je jedynie "dokarmić" zaraz po opróżnieniu osadnika gnilnego. Robię to zwykłym syropem z cukru, wlewając do klozetu 0,5 l syropu.

Co półtora roku przyjeżdża wykonawca, opróżnia osadnik gnilny, myje kosz filtracyjny, sprawdza komory z elektryką i złożem biologicznym.

Koszty budowy i eksploatacji przydomowej oczyszczalni ścieków:

  • Budowy - 18 000 zł (w tym robocizna 3000 zł) minus dotacja 7500 zł. 
  • Eksploatacji - syrop z cukru 1 zł; serwis co 1,5 roku 300 zł.

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Informacja wójta na własnym na płocie o możliwości dofinansowania przydomowych oczyszczalni ścieków

Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz