Klimatyzacja kojarzy się przede wszystkim z chłodzeniem pomieszczeń. Jednak możliwości dobrego układu tego rodzaju są znacznie większe. Zadba on nie tylko o temperaturę powietrza, ale też jego czystość, wilgotność, prędkość przepływu (bez przeciągów). Nie bez racji używa się określenia "klimatyzacja komfortu". Dawniej takie zaawansowane funkcje występowały tylko w bardzo rozbudowanych i drogich systemach.
Obecnie jednak klimatyzacja wyraźnie potaniała, a takie opcje jak oczyszczanie powietrza są dostępne w klimatyzatorach przeznaczonych do domów jednorodzinnych i mieszkań. Podobnie jak możliwość sterowania klimatyzacją za pośrednictwem smartfona czy zintegrowania go z systemem domu inteligentnego.
5 zasad właściwego używania klimatyzacji
Jakie są zalety i wady klimatyzatorów domowych?
Najrozsądniejszym wyborem w domu jednorodzinnym jest zwykle klimatyzator typu split. Składa się on z dwóch tzw. jednostek - wewnętrznej i zewnętrznej. Zgodnie z nazwą, tę pierwszą zakłada się w chłodzonym pomieszczeniu, drugą zaś na zewnątrz. Łączą je ze sobą dość cienkie rurki, którymi przepływa tzw. czynnik roboczy (odpowiedni gaz pod ciśnieniem) oraz przewody elektryczne. Są to więc urządzenia stacjonarne, wymagające przy montażu fachowych kwalifikacji i profesjonalnych narzędzi (np. użycia pompy próżniowej i kontroli szczelności połączeń).
Klimatyzator chłodzi więc skutecznie jedno pomieszczenie, ewentualnie więcej, jeżeli tworzą one raczej otwartą przestrzeń, w której przepływ powietrza jest swobodny. Może to być np. salon i otwarta jadalnia. Dobrane prawidłowo (choćby pod względem mocy) i właściwie zamontowane klimatyzatory tego rodzaju pracują skutecznie zużywając umiarkowane ilości prądu i są ciche. Głośne elementy - sprężarka i szybkoobrotowy wentylator - znajdują się bowiem w jednostce zewnętrznej.
Ich wadą jest to, że jeżeli chłodzimy kilka pomieszczeń to musimy gdzieś pomieścić kilka jednostek zewnętrznych. Te zwykle montuje się na elewacji, rzadziej na gruncie przy budynku lub na jego płaskim dachu.
Czy klimatyzatory multi split i przenośne sprawdzą się w domach jednorodzinnych?
W dużych budynkach chętnie wykorzystuje się klimatyzatory typu multi split, jednak w domach jednorodzinnych nie są one zbyt popularne. Różnią się one tym, że z jedną jednostką zewnętrzną, o odpowiednio większej mocy, współpracuje kilka jednostek wewnętrznych. Przy czym można indywidualnie ustawiać temperaturę na każdej z nich. Niewątpliwą zaletą jest zastąpienie kilku jednostek zewnętrznych jedną. Ale za to komplikuje się orurowanie. Natomiast cena wersji multi split jest podobna do ceny kilku klimatyzatorów split.
Trzeba natomiast przestrzec przed pochopnym kupowaniem przenośnych klimatyzatorów typu monoblok. Niewątpliwie mają one zalety, gdyż można je przenosić, wykorzystując do chłodzenia kilku pomieszczeń. Siłą rzeczy nie wymagają też montażu. A praca fachowców kosztuje. Niedrogi klimatyzator split to wprawdzie wydatek 2000-2500 zł, ale nawet 2000 zł przyjdzie jeszcze zapłacić za jego montaż.
Na pierwszy rzut oka klimatyzator przenośny w cenie poniżej 2000 zł wydaje się więc bardzo korzystną opcją. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że będzie urządzeniem bez porównania mniej wydajnym, znacznie bardziej energochłonnym (jeśli zestawimy zużycie energii i osiąganą skuteczność chłodzenia) oraz po prostu głośnym. Monoblok nadaje się faktycznie jedynie do incydentalnego użytku, np. tylko w czasie największych upałów. Jeżeli temu ma służyć to będziemy zadowoleni. Jeśli natomiast myślimy o pełnoprawnej klimatyzacji, wybierzmy urządzenia typu split.
Jak wybrać właściwy klimatyzator do naszego domu?
Trzeba przy tym zaznaczyć, że właściwy dobór mocy, rodzaju klimatyzatora i miejsca jego montażu to zadanie dla dobrego fachowca. Proste przeliczniki uwzględniające tylko powierzchnię pomieszczenia bardziej szkodzą niż pomagają. Największe znaczenie mają bowiem tak naprawdę tzw. zyski ciepła od słońca.
Aby dobrać moc, rodzaj klimatyzatora i miejsce montażu, trzeba znać:
- wielkość okien;
- ich orientację względem stron świata;
- przepuszczalność energii zastosowanego oszklenia (współczynnik g);
- stopień zacienienia okien przez drzewa, okap dachu, osłony przeciwsłoneczne (rolety, markizy, żaluzje);
- powierzchnię pomieszczeń; wysokość wnętrz;
- konstrukcję budynku (ile ciepła może wchłonąć).
Jarosław Antkiewicz
fot. otwierająca: Haier