Ile zyskałem na instalacji ogniw fotowoltaicznych?
Ile zyskałem na instalacji ogniw fotowoltaicznych?
Ważnym elementem instalacji jest inwerter, odbierający od absorberów słonecznych prąd stały i "czytający" jego parametry, a następnie przetwarzający go na prąd przemienny o częstotliwości sieci i napięciu sieci. Licznik z łączem radiowym wskazał, że od 13 sierpnia do 18 listopada 2015 r. przesłałem do sieci 600 kWh energii elektrycznej. Nie było to dużo, bo staram się kierować wyprodukowany prąd na tzw. samozaopatrzenie. Licząc 1 kWh po 16 gr, powinienem otrzymać w rozliczeniu 96 zł. Nawet taki zarobek się liczy! - mówi Grzegorz, Członek Klubu Budujących Dom, który ogniwa fotowoltaiczne użytkuje od października 2014 r.
Panele fotowoltaiczne polikrystaliczne, moc zainstalowana 3,9 kW; łączna powierzchnia paneli PV 25,6 m2 (16 szt. × 1,6 m2); kąt nachylenia ruchomy, w przedziale 30-55°; wystawa południowa. Inne elementy - inwerter, licznik dwubiegunowy, bufor c.w.u. o pojemności 750 l, 2 elektryczne grzejniki z granitu, każdy o mocy 1400 W.
Próżniowe kolektory cieczowe, 4 zestawy po 24 rurki o łącznej powierzchni 16 m2. Kąt nachylenia 40°. Wystawa południowa. Długość instalacji (elastyczna rura Inox) 2 x 15 m. Ciecz robocza - glikol.
Cel:
Instalacja PV - produkcja prądu do celów ogrzania budynku i wody użytkowej, zasilanie oświetlenia i elektrycznych urządzeń domowych, odsprzedaż nadwyżki prądu do sieci dostawcy energii elektrycznej.
Instalacja z kolektorami cieczowymi - przygotowanie c.w.u. oraz wstępne podgrzanie wody w instalacji c.o. na gaz z sieci.
Liczba stałych użytkowników: 2 osoby.
Decyzja: chociaż już od kilku lat mam kolektory próżniowe, ponad rok temu założyłem jeszcze instalację fotowoltaiczną z szesnastoma panelami PV, ponieważ musiałem rozebrać wiatrak, produkujący dla domu pewne niewielkie ilości energii elektrycznej.
Oceniłem, że panele PV mogą przynieść mi większe korzyści w stosunku do wiatraka, szczególnie jeśli w chłodniejszej części roku skieruję wytworzoną energię na cele ogrzewania budynku i wody, a w lecie - do obsługi oświetlenia i wybranego sprzętu AGD, a jej nadmiar odeślę do państwowej sieci energetycznej. Gdybym miał zapłacić za panele detaliczną cenę, pewnie nie zdecydowałbym się na ich zakup, nawet odliczając własny montaż, bo nadal są bardzo drogie.
Lecz kiedy w Internecie znalazłem ofertę odkupienia nieużywanych paneli, znad bankrutującej cukierni, postanowiłem przetestować technologię PV u siebie. W znaczący sposób zmniejszyłem koszt inwestycyjny, który powinien wynosić ok. 30 000 zł - panele kupiłem za ok. 40% ceny detalicznej, a ich montaż przeprowadziłem własnym sumptem.
Tylko do dodania inwertera, a potem licznika dwubiegunowego z łączem radiowym wezwałem fachowców. Licznik i umowa na wyprodukowanie do 4 kW energii elektrycznej działają u mnie od 13 sierpnia 2015 r. Obecne warunki odsprzedaży nadwyżki wyprodukowanej energii są jednak znacznie gorsze, niż te anonsowane na 2016 r.
Ważnym elementem instalacji fotowoltaicznej jest inwerter
Ogniwa fotowoltaiczne - rady i przestrogi:
Panele PV umieściłem na granicy działki, daleko od domu, ponieważ całą południową połać dachu zajęły już wcześniej kolektory próżniowe. Do zamontowania absorberów posłużył mi metalowy stojak, na którym wcześniej osadziłem wiatrak własnej produkcji. Pewne elementy stojaka przerobiłem w taki sposób, żebym mógł ręcznie ustawiać kąt nachylenia paneli w przedziale 30-55°, w zależności od pory roku. Baterie o mocy 245 W/30 V połączyłem szeregowo. Latem zaczynają działać już od ok. szóstej rano.
Ważnym elementem instalacji jest inwerter, odbierający od absorberów słonecznych prąd stały i "czytający" jego parametry, a następnie przetwarzający go na prąd przemienny o częstotliwości sieci i napięciu sieci. Licznik z łączem radiowym wskazał, że od 13 sierpnia do 18 listopada 2015 r. przesłałem do sieci 600 kWh energii elektrycznej. Nie było to dużo, bo staram się kierować wyprodukowany prąd na tzw. samozaopatrzenie. Licząc 1 kWh po 16 gr, powinienem otrzymać w rozliczeniu 96 zł. Nawet taki zarobek się liczy!
Drugą wymierną korzyścią używania energii z ogniw PV jest fakt, że pewnej ilości prądu już nie kupuję u dostawcy, tylko produkuję i zużywam ją we własnym zakresie, i po niższych kosztach. Codziennie notuję wskaźniki inwertera i zaobserwowałem, że zapotrzebowanie na ok. połowę ilości prądu, który zużywają wszystkie domowe instalacje i urządzenia, pokrywam z własnej "elektrowni". Jeśli więc roczne zużycie prądu w 2014 r. wyniosło u mnie 3334 kW, a w 2015 r. nie kupiłem połowy tej ilości prądu, lecz sam wyprodukowałem i przeznaczyłem na samozaopatrzenie, pojawia się kolejny zysk.
Ponadto, według umowy, w ciągu roku mogę odesłać do państwowej sieci do 3000 kWh wyprodukowanej i nie zużytej w gospodarstwie domowym energii elektrycznej. Sadzę, że roczny zysk wynikający ze stosowania fotowoltaiki może sięgać u mnie do 2500 zł. Biorąc pod uwagę żywotność ogniw ok. 20 lat, czas amortyzacji kosztów inwestycyjnych tego układu potrwa 6-7 lat. Ale co najważniejsze - kiedy przejdę na emeryturę, zamortyzowana instalacja PV wywrze pozytywny wpływ na domowy budżet.
Jest jeszcze jeden istotny aspekt poznawczy, który samodzielnie zdobyłem przez ostatnie lata podczas korzystania z próżniowych kolektorów cieczowych i od roku paneli fotowoltaicznych - według skrupulatnych notatek, czas nasłonecznienia wynosi w mojej części Mazowsza 2000 godzin, a nie statystyczne 1700. To dodatkowo uwiarygadnia zasadność użytkowania różnego rodzaju instalacji słonecznych.
W instalacji działają 2 granitowe grzejniki, ogrzewające strefę dzienną w budynku.
W celu spożytkowania energii do ogrzania domu, do systemu z panelami PV włączyłem 2 grzejniki z granitu o mocy 1400 W każdy. Zamontowałem je w salonie, połączonym z resztą strefy dziennej. Płytowe grzejniki działają podobnie jak piece akumulacyjne. Kiedy jest słońce lub chociażby odpowiednie natężenie światła, po powrocie z pracy mam tylko nimi ogrzany parter i część poddasza, a grzejniki są gorące ok. 2 godziny.
Nie dość na tym, instalacja PVpodgrzewa, poprzez grzałkę elektryczną, wodę w buforze o poj. 750 l. Obliczyłem, że na podgrzanie o 1°C wody w takim buforze - zużywam prawie 1 kW energii elektrycznej. W lecie kolejnymi grzałkami, umocowanymi na płycie pływającej, podgrzewam wodę w balii kąpielowej, stojącej w ogrodzie.
Instalacja z ogniwami i inwerterem obsługuje jedną fazę, do której podpiąłem najczęściej używane oraz najbardziej energochłonne sprzęty domowe. Są to sterowniki i urządzenia sterujące fotowoltaiką i solarami, lodówka, czajnik elektryczny, telewizor, pralka, piekarnik, hydrofor, kosiarka ogrodowa.
Koszty instalacji ogniw fotowoltaicznych:
16 paneli PV 8533 zł,
inwerter 5000 zł,
grzejniki granitowe 2 x 1800 zł.
Instalacja fotowoltaiczna o mocy 9 kWp na moim domu
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
Zadanie z matematyki
Instalacja uruchomiona 15 listopada 2019 roku
koszt 10200 zł
pozostało do zwrotu 6529,19 zł.
równolegle od maja 2020 grzeje dom klimatyzatorem za 2350.
Obecny rachunek za prąd roczny wraz z normalnym zużyciem, gotowaniem, ...
To nie tylko szum informacyjny ale mnogość wykonawców i nowych paneli. Jest jednak spora część inwestorów, którzy nadal szukaja najlepszych paneli i wciąż pytają - kiedy mi się to zwróci. Po takich pytaniach już wiadomo, że świadomość inwestora wciąż się rozwija.
Gość Krzysztof
03-03-2021 14:56
Bardzo fajny wpis. Podoba mi się nawiązanie do tak wielu ważnych kwestii przy wyborze paneli. Jak wiadomo wokół tematu instalacji fotowoltaicznych istnieje teraz szum informacyjny. Ofert jest tak dużo, że ciężko coś wybrać. Także zastanawiam się, że może dobrze byłoby stworzyć ...