Ochrona instalacji elektrycznej - doświadczenia użytkowników (Wojciech)

Parametry domu:

• dom murowany, parterowy z użytkowym poddaszem i garażem;
• powierzchnia użytkowa - 205 m2;
• wymiary budynku 14 × 15 m;
• dach pokryty blachodachówką z aluminium.

Instalacja:

• Brak instalacji odgromowej na zewnątrz budynku.
• Wewnątrz - ograniczniki przeciwprzepięciowe zamontowane w rozdzielnicy oraz listwy ochronne umocowane w gniazdach bezpośrednio przed urządzeniami, które powinno się zabezpieczyć (kocioł grzewczy, komputer, sprzęt hi-fi, TV, wideo itd.).

Decyzja: Nie wiem, czy instalacja odgromowa w naszym domu jest niezbędna. Przepisy budowlane tego nie wymagają, a rozglądając się po okolicy, zauważyłem zaledwie kilka budynków zaopatrzonych w takie zabezpieczenie. Nasz budynek nie jest najwyższy (dookoła są tylko budynki jednorodzinne), a ponadto niedaleko rosną wysokie drzewa oraz las, dlatego liczę, że najpierw ewentualny piorun trafi w drzewa. Jednak zaczynam się zastanawiać, czy nie zainstalować takiej ochrony, jako uzupełnienie przeciwprzepięciowej.

Co do instalowania ograniczników przeciwprzepięciowych polecam je gorąco. Od 2002 roku reguluje to zresztą prawo. Zamontowałem je na etapie budowy domu, w tablicy rozdzielczej. Instalację elektryczną z zabezpieczeniami przeciwprzepięciowymi wykonał u nas elektryk z odpowiednimi uprawnieniami.

Ochrona instalacji elektrycznej - porady i przestrogi:

• Mieszkając zaledwie 15 kilometrów od stolicy, bardzo często przekonuję się, w jak kiepskim stanie są w Polsce sieci energetyczne. W okolicy standardem są kilkusekundowe wyłączenia prądu w ciągu doby (nawet gdy nas nie ma w domu, poznajemy to po zerowaniu się zegarów w programatorach, np. w kuchence elektrycznej). Wyłączenia następują zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. I nie ma to nic wspólnego z występowaniem burzy czy porywistego wiatru. W sieci energetycznej powstają wtedy nagłe skoki napięcia, które mogą uszkodzić wiele domowych urządzeń. W naszym przypadku była to strata kilkuset złotych.
  
  Niedługo po przeprowadzce spalił się zasilacz do komputera, a przy kotle gazowym - układ sterowania oraz wentylator nadmuchowy. Ograniczniki przepuściły jednak nagłe przepięcie! Pech chciał, że zdarzyło się to w grudniu, więc w domu było zimno. Schroniliśmy się u siostry, która mieszka w sąsiedztwie. Dlatego po tym fakcie dodatkowo dokupiłem 4 listwy ochronne, które stosuję bezpośrednio do zabezpieczenia tych i innych ważnych dla domu urządzeń. Zastosowałem je również przy wrażliwych urządzeniach elektronicznych tj. hi-fi/TV/wideo oraz kuchence/lodówce/piekarniku. Radzę je koniecznie używać przy kotle grzewczym! Listwy nie są drogie (w zależności od klasy 60-80 zł) i można je kupić w każdym sklepie AGD, hurtowniach elektrycznych i przez Internet. Polecam. Można je kupić i zastosować samodzielnie, bez udziału elektryka.
  
  
• Myślę o wykorzystaniu połaci dachu pokrytego blachodachówką z aluminium jako elementu instalacji odgromowej. To będzie chyba dobra metoda, bo blacha ma grubość 0,6 mm. Wkrótce zamierzam wykonać uziomy, ale najpierw dokładnie sprawdzę, jaki rodzaj uziomu najlepiej nadaje się dla naszego domu i gruntu. Jeszcze z nikim się nie konsultowałem w tej sprawie i nie znam cen. Pocieszam się, że na razie od bezpośredniego uderzenia pioruna strzegą nas wysokie drzewa i las.
  
  
• Wiem, że są strony internetowe, gdzie można na bieżąco sprawdzić, czy nadciągają gwałtowne i niebezpieczne burze. Warto niekiedy do nich zajrzeć.

Materiały:

• W rozdzielnicy - 4 ochronniki przeciwprzepięciowe typu C, chroniące poszczególne obwody.

Koszty ochrony instalacji elektrycznej:

• 4 ograniczniki przeciwprzepięciowe - łącznie około 400 zł oraz 4 listwy ochronne - po 60 zł każda.

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: 4 ochronniki przeciwprzepięciowe typu C, chroniące poszczególne obwody