Jesteśmy dopiero na etapie szukania projektu domu, ale ze względu na wymiary działki zakładamy, że będzie miał on przynajmniej użytkowe poddasze, albo nawet pełne piętro. Jaki wymiary powinny mieć schody żeby były wygodne i umożliwiały bezpieczne poruszanie się? Na co trzeba zwrócić uwagę, żeby mogły bezpiecznie korzystać z nich dzieci w wieku przedszkolnym? Najbardziej podobają nam się schody drewniane, ale czy nie będą one skrzypieć, no i czy nie zniszczą się szybko w domu, w którym będą dzieci i nasz spory pies?
Odpowiedź eksperta: Bardzo dobrze, że myślicie Państwo o schodach już na tym etapie, bo w domu z przynajmniej dwiema kondygnacjami są one przecież podstawowym szlakiem komunikacyjnym.
Co do materiału, to nie ma się czym martwić. Odpowiednio dobrane przez fachowca twarde gatunki drewna oraz profesjonalne lakiery lub oleje mają bardzo dużą wytrzymałość. Warto też pamiętać, że przecież nawet najpopularniejsze schody żelbetowe zwykle mają wykończone drewnem stopnie. A przecież to właśnie ten element musi podołać najtrudniejszym warunkom eksploatacji.
Schody - wymiary stopni oraz biegów
Zacznijmy jednak od zasadniczych wymiarów stopni oraz biegów, bo te warunki muszą być spełnione zawsze, niezależnie od kształtu schodów czy materiału, z którego zostały wykonane. Określają je bowiem przepisy budowlane. Podstawą są trzy parametry.
Najważniejsze parametry schodów:
wysokość stopni;
szerokość (głębokość) stopni;
szerokość biegu (i ew. spocznika).
Stopnie stałych schodów nie mogą być wyższe niż 19 cm. Wyjątkiem są tu schody piwniczne i strychowe (prowadzące na poddasza nieużytkowe), które mogą mieć 20 cm. Różnica 1 cm to z pozoru drobiazg. Jednak w rzeczywistości jest odczuwalna, szczególnie dla osób, które poruszają się mniej sprawnie - np. małych dzieci i seniorów. Dlatego za naprawdę wygodne uznaje się stopnie o wysokości do 17 cm.
Równocześnie wysokość i szerokość stopni musi być dopasowana do przeciętnej długości kroku dorosłego człowieka.
2·h + s = 60÷65 cm h - wysokość stopnia s - szerokość stopnia
W praktyce oznacza to, że przy maksymalnej dopuszczalnej wysokości (19 cm) szerokość stopni musi wynosić od 22 do 27 cm (2·19+22 = 60 oraz 2·19+27 = 60 cm). Jednak zaleca się żeby stopnie miały przynajmniej 25 cm szerokości. Natomiast dla osób o dużych stopach jest to niezbyt dużo, dla nich komfortowe będą stopnie ok. 30 cm. Warto zauważyć, że mniej więcej takie będą, gdy wysokość obniżymy do 17 cm: 2·h + s = 2·17 + 30 = 64 cm
Przy tym wygodę wchodzenia po niezbyt szerokich stopniach poprawia wykonanie tzw. noska, czyli lekkie nadwieszenie (zwykle do 5 cm) stopnia ponad krawędź poprzedniego. Jednak przy schodzeniu to już nie pomaga.
Prosta, geometryczna forma wygodnych stopni i wysokiej przeszklonej balustrady. (fot. Schody Domański)
Czy schody spiralne i zabiegowe są bezpieczne?
A co z szerokością stopni w kształcie klina, czyli na schodach spiralnych i zabiegowych? Muszą mieć nie mniej niż 25 cm w odległości 40 cm od wewnętrznej krawędzi. Jednak uprzedźmy od razu, że stopnie o takim kształcie można uznać za wygodne, tylko jeżeli ich minimalna szerokość jest niewiele mniejsza. Inaczej wyjątkowo niekomfortowo jest się na nich mijać (jedna osoba musi stać na tej najwęższej części). Jeżeli priorytetem ma być wygoda i bezpieczeństwo, najlepiej w ogóle unikać stopni o zmiennej szerokości.
Co do zasady, wysokość i szerokość stopni w danym biegu, czyli pomiędzy poziomymi, płaskimi odcinkami powinna być niezmienna. Inaczej zaburza się rytm kroków, a wówczas łatwo się potknąć.
W budownictwie jednorodzinnym nie ma formalnie limitu liczby stopni w jednym biegu. Jednak tradycyjnie uznaje się, że najlepiej, jeżeli ich liczba nie przekracza 17. Inaczej wchodzenie staje się bardziej męczące. Z tego względu stosuje się spoczniki, czyli poziome odcinki-platformy. Zgodnie z nazwą można na nich chwilę odpocząć. Ponadto umożliwiają wygodna, bo bez stopni zabiegowych, zmianę kierunku biegu.
Zgodnie z przepisami minimalna szerokość biegów i spoczników to 80 cm. Dla jednej osoby to dość, jednak wygodnie miniemy się dopiero na schodach o szerokości przynajmniej 1 m. Ponadto im większa szerokość, tym łatwiejsze będzie wnoszenie dużych przedmiotów, takich jak meble. Ale uwaga, szerokość biegu mierzy się w najwęższym miejscu, uwzględniając balustrady. Tu zaś wiele zależy od kształtu i sposobu mocowania.
Balustrada - ważny element poprawiający bezpieczeństwo schodów!
Tradycyjne dość grube tralki mocowane do górnej powierzchni stopni mogą przecież zwęzić ostatecznie bieg schodów nawet o 10 cm z każdej ze stron. Lekkie i cienkie z drewna, metalu lub szkła zabiorą zaś zaledwie kilka centymetrów, nawet przy takim samym sposobie mocowania. Natomiast przytwierdzone do bocznej płaszczyzny biegu, albo odpowiednio wygiętymi wspornikami do dołu stopni nie zwężą biegu w ogóle.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to absolutnie nie wolno zapominać o balustradzie. Powinny być w nią wyposażone wszystkie schody pomiędzy kondygnacjami. Z myślą o najmłodszych warto jeszcze dodać niżej położoną drugą poręcz (pochwyt).
Zabiegowe stopnie nawet przy krawędzi muszą być wystarczająco wygodne dla dzieci. Poziome elementy balustrady mogą w praktyce zastąpić dodatkową, nisko położoną poręcz. Jedyną wadą jest to, że maluch może próbować się po nich wspinać. (fot. Schody Domański)
Swoista moda na schody bez balustrad jest skrajnie niebezpieczna i sprzeczna z przepisami. Nie możemy zakładać, że wszyscy będą na schodach bardzo ostrożni i nigdy z nich nie spadną nawet bez balustrady. To zupełnie nieadekwatne do rzeczywistości założenie. Szczególnie, jeżeli w domu są dzieci, dla których schody są wręcz wyjątkowo atrakcyjnym miejscem zabaw.
Balustrada powinna mieć wysokość przynajmniej 90 cm i być na tyle solidna, żeby wytrzymać obciążenie towarzyszące upadkowi na nią dorosłego człowieka. Z tego względu, jeżeli decydujemy się na szkło, najlepiej żeby było ono sklejane warstwowo, ze specjalną folią, która nawet po stłuczeniu utrzymuje taflę na miejscu. Tzw. szkło hartowane, które po stłuczeniu rozsypuje się na drobne fragmenty o niezbyt ostrych krawędziach ogranicza ryzyko poranienia, ale nie chroni przed upadkiem z wysokości, bo stłuczone przestaje być barierą.
Chociaż nie jest to formalnie wymagane w domach jednorodzinnych, z uwagi na najmłodszych, warto wybrać na tyle gęste wypełnienie balustrady, żeby dziecko nie było wstanie przejść pomiędzy elementami, ani nie mogło tam utknąć. Z tego względu przyjmuje się np., że jeżeli są to pionowe tralki, to odległość pomiędzy nimi nie powinna przekraczać 12 cm. Poziome listwy, linki czy pręty nie są warte polecenia, bo nawet jeżeli są gęsto rozmieszczone, to dzieci chętnie traktują je jako drabinki do wspinania.
Jarosław Antkiewicz fot. otwierająca: L. Jampolska
Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.
W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.