Wymiana bramy ogrodzeniowej i dodanie napędu po 40 latach użytkowania
Wymiana bramy ogrodzeniowej i dodanie napędu po 40 latach użytkowania
Poprzednią bramę założyłem blisko 40 lat temu, zestarzała się pod względem technicznym, estetycznym. W ubiegłym roku zdemontowałem elementy głównego wjazdu i zleciłem zamontowanie nowych - mówi Władek, który wraz z Elą, napęd do bramy wjazdowej użytkuje od 2022 r.
Fundament - o głębokości 1,20 m, liniowy, zbrojony.
Napęd:
Z siłownikami prostymi, teleskopowymi, przeznaczonymi do skrzydeł o szerokości do 3 m i ciężarze do 300 kg; moc 340 W; mocny korpus (ciśnieniowy), odlew aluminiowy, lakier epoksydowy, toczysko ze stali nierdzewnej; temperatura pracy od -20 do +50°C; intensywność pracy 24 cykle/h; stopień ochrony IP55.
Sterowanie - 4 dwukanałowe piloty, otwierające bramę wjazdową i garażową.
Akcesoria - fotokomórki, lampa ostrzegawcza.
Gwarancja - 36 miesięcy.
Decyzja:poprzednią bramę założyłem blisko 40 lat temu, zestarzała się pod względem technicznym, estetycznym. W ubiegłym roku zdemontowałem elementy głównego wjazdu i zleciłem zamontowanie nowych. Nie zmieniłem wymiarów bramy, zastosowałem ponownie skrzydła o szerokości 2 m, natomiast wykorzystałem nowoczesne zawiasy, na których "chodzą" lekko. Kilka miesięcy później zamówiłem montaż napędu. To najkorzystniejsza zmiana! Wcześniej rozmawiałem z kilkoma instalatorami o jakości automatów, które proponowali. Odrzuciłem tanie wyroby i usługi.
W napędzie od markowego producenta spodobała mi się solidna konstrukcja z trwałych materiałów, nowoczesny wygląd. Wziąłem pod uwagę dobre opinie użytkowników. Zatrudniłem doświadczonego instalatora z okolicy (żeby dojazd był bliski), który bezzwłocznie podejmuje się montażu, serwisowania, napraw. To on dobrał parametry napędu. Zrobił to fachowo.
Na korpusie siłownika - otwieranie awaryjne spersonalizowanym kluczykiem.
Brama dwuskrzydłowa z napędem - rady i przestrogi:
Zamówienie zostało zrealizowane w ciągu tygodnia. Montaż trwał 4 godziny. Chociaż producent opisuje, że dzięki specjalnym uchwytom nie trzeba spawać łączenia siłownika do słupka, to jednak instalator wykorzystał tę metodę. Argumentował, że to dobre zabezpieczenie przed kradzieżą (obecnie, szczęśliwie, jest mało takich wypadków). Na środku ławy fundamentowej pod bramą, przytwierdził odbojnik (wykonany ze stali nierdzewnej), na którym opierają się skrzydła w pozycji zamkniętej, i który nie dopuszcza do ich rozwarcia się w stronę ulicy.
Początkowo zamówiłem piloty dla żony, córki i siebie, ale zapomniałem o wiatrołapie (wygodnie jest przecież mieć egzemplarz też w domu). Instalator dostarczył czwarty za 100 zł, skonfigurował go, jak te poprzednie.
Piloty odbierają sygnał radiowy z odległości ponad 100 m. Łapią sygnał, gdy stoi się na ganku lub wewnątrz domu. Poza tym przyzwyczaiłem się do naciśnięcia guzika, kiedy wjeżdżam na naszą ulicę. Zanim dojadę do bramy, skrzydła są już otwarte, poruszają się z prędkością 12 cm/s. Po uruchomieniu, napęd działa dość głośno, ale nie jest to dźwięk, który przeszkadza. Ze względów bezpieczeństwa, w zasadzie to dobrze, że jest słyszalny. Monter zainstalował, oczywiście, też lampę ostrzegawczą i dwie fotokomórki.
Agent ubezpieczeniowy doradził mi ubezpieczenie automatu na wypadek uszkodzenia przez burzę itp. Zrobiłem to, ponieważ kilka lat temu przechodziły nad naszym terenem potężne nawałnice, które zniszczyły takie wyposażenie u kilku sąsiadów.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.