Kompleksowa wymiana instalacji c.o.? Owszem, jeśli zmieniamy rodzaj paliwa, a rury i grzejniki są w złym stanie lub mamy instalację wykonaną niefachowo, przez co ogrzewanie nie zapewnia komfortu i jest nieekonomiczne.
(fot. Junkers Robert)
Na modernizację instalacji grzewczej decydujemy się głównie z trzech powodów – gdy zależy nam na tym, by:
zmniejszyć koszty ogrzewania,
poprawić estetykę pomieszczeń,
zapewnić sobie lepszy komfort użytkowania.
Kompleksowa modernizacja jest niezbędna wtedy, gdy kocioł odmawia posłuszeństwa, a przecieki z rur lub grzejników uniemożliwiają normalne funkcjonowanie instalacji. Trzeba wtedy wymienić kocioł z osprzętem, ułożyć nowe rury i zamontować nowe grzejniki.
Nie w każdym domu, w którym działanie instalacji budzi zastrzeżenia, konieczna jest kompleksowa wymiana wszystkich jej elementów – często pożądany efekt przynosi tylko częściowa modernizacja.
Na czym można oszczędzić
Zdecydowane obniżenie kosztów ogrzewania można uzyskać przez:
poprawienie izolacyjności cieplnej domu,
zastosowanie tańszego paliwa do ogrzewania.
Generalny remont domu jest okazją do przeprowadzenia termorenowacji połączonej z modernizacją instalacji grzewczej.
Zmiana rodzaju paliwa do ogrzewania zależy przede wszystkim od jego dostępności – nie wszędzie jest dostęp do sieci gazowej, czasem zdarzają się też trudności z ustawieniem zbiornika na gaz płynny.
Trzeba również uwzględnić wymagania stawiane pomieszczeniom, w których będzie umieszczony kocioł, gdyż nie zawsze można w domu wydzielić kotłownię lub zaplanować miejsce do składowania paliwa. Oczywiście jeśli pozostajemy przy dotychczas używanym paliwie, modernizacja sprowadzi się do wymiany kotła i ewentualnie związanego z nim osprzętu; można wtedy liczyć na obniżenie kosztów ogrzewania o 15 do 20%, zależnie od różnicy sprawności energetycznej nowego i starego urządzenia.
Zanim zdecydujemy się na zmianę paliwa, warto porównać koszty jednostkowe pozyskania energii z różnych paliw zamieszczone w poniższej tabeli. Wartości te trzeba traktować orientacyjnie, gdyż ceny poszczególnych nośników energii są obecnie często zmieniane. Trzeba też pamiętać o tym, że sprawność kotłów kondensacyjnych czy wyposażonych w rozbudowaną automatykę sterującą może być o 10–15% wyższa.
Korzystając z tego zestawienia, możemy w przybliżeniu określić, o ile zmieniają się koszty ogrzewania, gdy przestawimy je na inny rodzaj paliwa.
Jak się zmienią koszty? W domu ogrzewanym kotłem na paliwo stałe zużywa się rocznie 3 tony węgla. Stary kocioł ma sprawność około 50 %, zatem zapotrzebowanie domu na ciepło wynosi 10500 kWh (7 kWh/kg × 0,5 × 3000 kg). Koszty węgla wynoszą 1470 zł.
Ogrzewanie tego samego domu gazem z sieci będzie kosztowało: 10500 kWh × 0,18 zł/kWh = 1890 zł, czyli trochę więcej, ale za to znikną wszelkie niewygody związane z opalaniem węglem. W praktyce wydatki będą jednak jeszcze większe, bo gdy stanie się to proste i nie będzie wymagać żadnego wysiłku, będziemy utrzymywać podwyższony komfort cieplny w pomieszczeniach i utrzymywać stałą temperaturę w ciągu doby.
Kiedy dom ogrzewa się węglem, bywa często niedogrzany – zwłaszcza nad ranem, gdy węgiel w kotle się wypali. Przyczynia się to do oszczędności paliwa – nawet jeśli nie jest ona intencją mieszkańców. Przez zastosowanie kotła gazowego o wyższej sprawności – np. kondensacyjnego – oraz zainstalowanie programatora można obniżyć zużycie gazu, a więc i obniżyć wydatki.
Ogrzewanie tego samego domu gazem płynnym zwiększy ponad dwukrotnie wydatki na ogrzewanie. Z podobnym wzrostem kosztów ogrzewania musimy się liczyć, jeśli zdecydujemy się na ogrzewanie olejem opałowym.