Wentylacja i klimatyzacja

– Chciałbym porozmawiać o wentylacji w moim planowanym domu.


Dociekliwy Inwestor: – Dzień dobry, panie inżynierze!

 

Majster Guru: – Dzień dobry, miło znów pana widzieć! W czym mogę pomóc?

 

– Chciałbym porozmawiać o wentylacji w moim planowanym domu.

 

– A konkretnie? Bo to wyjątkowo szeroki temat.

 

– O jej rodzajach, o kosztach. No i skuteczności, bo wielu moich znajomych narzeka na wentylację w swoich domach.

 

– Dobrze, że zwraca pan uwagę na rzecz najważniejszą, czyli skuteczność. Bo mam wrażenie, że przez ostatnie lata bardzo dużo mówi się np. o energooszczędności wentylacji, a zapomina o tym, że przede wszystkim ma działać sprawnie, jakiego rodzaju by nie była.

 

Ale zacznijmy od podstaw, czyli tego, czym wentylacja jest, po co jest potrzebna i jak działa. Czy może pan powiedzieć, co to w ogóle jest wentylacja?

 

– Niech pomyślę. To taki system, instalacja, zapewniająca świeże powietrze w domu.

 

– Racja, lecz powiedział pan – ogólnie choć całkiem trafnie – co osiągamy dzięki wentylacji, a nie w jaki sposób się to dzieje. Może tak: z czego się składa ta instalacja w pańskim mieszkaniu?

 

– Mam kratki wentylacyjne w kuchni i łazience. A za tymi kratkami są kanały wyciągające powietrze z domu. Co jakiś czas przychodzi kominiarz ze spółdzielni mieszkaniowej i sprawdza, czy w tych kanałach jest odpowiedni ciąg. Wiadomo, jak coś nie działa, to przetykają kominy z tymi kanałami. Kominiarz mówił mi, że np. kiedyś zalęgły się tam ptaki i komin był zatkany.

 

– No to mamy połowę z całego systemu.

 

– Jak to połowę?

 

– Widzi pan, bo skoro kanałami ucieka panu powietrze z mieszkania, to jakąś drogą musi też napływać. Przecież ten kanał wentylacyjny nie jest pompą próżniową. W najprostszych słowach tłumaczę to ludziom tak: wentylacja to wymiana powietrza. Dlatego w jednym miejscu musi być jego wlot, a w drugim wylot. Inaczej po prostu nie może działać. Czy ma pan nawiewniki w oknach?

fot. FAKRO

Pozostałe artykuły