Artykuł pochodzi z: Budujemy Dom - Dom Polski 2014

Ściany wewnętrzne

Dla jednych ideałem jest neutralna, gładka biel, dla innych bogactwo faktur, kolorów i wzorów. Doskonałe tło dla mebli, ozdób i rodzinnych pamiątek mogą też stanowić warianty pośrednie. Najważniejsze, aby ściany tworzyły właściwy klimat wnętrz, a także były dobrze wykonane, łatwe do utrzymania w czystości oraz trwałe.

Ściany wewnętrzne bez przesady można porównać do aktorek drugiego planu. Niby znajdują się w tle innych elementów wystroju, a jednak są równie ważne dla ostatecznego efektu. Kolorem ścian można tuszować chociażby mankamenty wnętrza lub wprowadzać w nim określony nastrój. Dobrana ze smakiem i wyobraźnią okładzina ścienna może stać się natomiast dominującym elementem aranżacji.

 

Ściany wewnątrz domu wykańcza się na wiele sposobów, niezależnie od materiału, z jakiego zostały zbudowane. Można je zatem otynkować metodą tradycyjną, pokryć tynk gipsową sztablaturą lub użyć gipsowych tynków cienkowarstwowych. Płaszczyzny ścian obkłada się również płytami tzw. suchego tynku (gipsowo-kartonowymi bądź gipsowo-włóknowymi), maluje lub pokrywa tapetami. Istnieje również możliwość wykończenia ich jedną z wielu rodzajów okładzin. Na rynku dostępne są między innymi okładziny: ceramiczne, kamienne, drewniane, z tworzywa sztucznego lub z korka.

 

Każdy rodzaj wykończenia ścian ma swoje zalety i mankamenty. Każdy wymaga również nieco innego przygotowania podłoża oraz zastosowania różnych technik.

 

ZAPRAWY TYNKARSKIE

 

Jeszcze do niedawna najpopularniejszym wykończeniem ścian były tynki cementowo-wapienne nakładane pacą lub agregatem. Obecnie są one coraz częściej zastępowane przez cienkowarstwowe tynki gipsowe. Metoda, która łączy zalety jednych i drugich polega na wykonaniu warstwy gładzi gipsowej lub anhydrytowej na podłożu z tynku tradycyjnego.

 

Wykonanie cementowo-wapiennej wyprawy tynkarskiej to zadanie dość czasochłonne i wymagające sporego doświadczenia. Tynki tego rodzaju wykonuje się warstwowo. Pierwsza warstwa (tzw. kontaktowa) to obrzutka, której zadaniem jest zapewnienie dobrej przyczepności. Obrzutkę pokrywa się następnie narzutem grubości 1-1,5 cm, umożliwiającym wyrównanie wykonanej powierzchni. Najlepiej używać do tego celu łaty wyrównującej, prowadzonej po zamontowanych wcześniej listwach tynkarskich.

 

Zaprawę tynkarską można przygotować na budowie (mieszając poszczególne składniki z wodą lub dodając wodę do gotowej suchej zaprawy), ale obecnie bardzo często wykorzystuje się również gotowe mieszanki sprzedawane w kubełkach. Zużycie tynku zależy od stopnia wyrównania podłoża, ale przeciętnie wynosi około 25–35 kg/m2.

 

W czasie wykonywania prac należy zadbać o efektywne wietrzenie pomieszczeń, ponieważ wykonywanie tynku metodą tradycyjną związane jest z wydzielaniem się dużej ilości wilgoci. O wiele łatwiej niż tynki cementowo-wapienne, nakłada się tynki gipsowe (z uwagi na podobne własności i przeznaczenie zalicza się do nich również wyprawy gipsowo-wapienne oraz anhydrytowe). Niemal wszystkie mogą być nakładane jednowarstwowo. Wysychają znacznie szybciej, niż tynki tradycyjne, a to pozwala uniknąć długich przestojów w trakcie wykonywania prac. Powłoka tynkarska uzyskuje zwykle grubość 10–15 mm, a jeśli jest wykonana prawidłowo, to jej powierzchnia jest idealnie równa i gładka. Chyba że zdecydujemy się na tynk odpowiedni do fakturowania: zaciągania, zacierania, filcowania czy strukturyzowania.

fot. Fermacell

Pozostałe artykuły