Dom:
- Parterowy; powierzchnia 150 m2 oraz garaż i pracownia 60 m2.
Ściany zewnętrzne:
- Wzniesione według szwedzkiej technologii szkieletu drewnianego.
Decyzja: Oboje z żoną jesteśmy architektami i własny dom zaprojektowaliśmy w taki sposób, żeby można go było realizować etapami. Przyjęliśmy, że koszt inwestycyjny musi się zamknąć w cenie dwóch mieszkań (panieńskiego i kawalerskiego), które sprzedamy w odpowiednich odstępach czasu. W celu wzniesienia jednokondygnacyjnego budynku, z wygodnym i uszytym na miarę układem funkcyjnym, wybraliśmy "ciepłą" szwedzką technologię szkieletu drewnianego.
Głównym powodem takiej decyzji był czas - pierwszą (prawą) część budynku z pomieszczeniami mieszkalnymi generalny wykonawca wzniósł i wykończył między wrześniem a grudniem (w lipcu przygotowaliśmy tradycyjne ławy fundamentowe). Kolejnym - łatwość dobudowania drugiego skrzydła (z garażem i pracownią architektoniczną). Szczegóły technologiczne poznałem w siedzibie firmy na Kaszubach, gdzie przedstawiono mi ofertę (po moim powrocie, ja i żona oceniliśmy ją jako profesjonalną pod względem technologicznym, użytkowym, wykonawczym).
Nie żałujemy wyboru, bo w umówionym terminie wyspecjalizowana ekipa stawiła się na naszej budowie, przywiozła trzy kontenery materiałów dostosowanych do naszego projektu, własne zaplecze noclegowe i sanitarne, następnie szybko postawiła dom.
Ściany wzniesione według szwedzkiej technologii szkieletu drewnianego - rady i przestrogi:
- Szkieletowy budynek nie był tańszy od murowanego. Nie o to chodziło przy wybieraniu technologii, tylko o krótszy czas realizacji i szybszą możliwość zamieszkania. Dziś nie zmieniłbym metody budowania, chociaż metoda skandynawska wymaga zastosowania wyselekcjonowanych materiałów o wysokiej jakości i starannego wykonawstwa - polecam zatrudnienie wyspecjalizowanej ekipy. W budynku jest ciepło (również ściany są milsze w dotyku od zimnego muru), zaraz po przeprowadzce we wnętrzu nie czuło się wilgoci (pachniało suche drewno), przestrzeń jest przyjemna pod względem akustycznym. Owszem, w zimie np. w trakcie awarii prądu, dość szybko się wychładza, lecz też szybko ogrzewa (możemy rozpalić ogień w kominku). W lecie drzewa chronią dom przed gorącem.
- Czym różni się skandynawski szkielet od typowego kanadyjczyka? Przekrój przez ścianę zewnętrzną jest następujący - pod tynkiem silikatowym znajduje się termoizolacja ze styropianu o grubości 15 cm, folia wiatroszczelna, płyta OSB, szkieletowa konstrukcja z wysezonowanego drewna skandynawskiego o grubości 15 cm wypełniona wełną mineralną, folia paroprzepuszczalna, płyta OSB, szczelina do prowadzenia instalacji o szerokości 3 cm, płyty g-k (my poprosiliśmy wykonawcę o wykończenie ich tapetą z włókna szklanego i farbą lateksową w kolorze białym, szarym). W fazie wykończeniowej mogliśmy wybrać niektóre materiały, np. wskazaliśmy kolorystykę tynku na zewnątrz, poprosiliśmy o wykończenie dachu płaską blachą na rąbek stojący.
Koszty budowy domu:
- W 2010 r. - dom pod klucz 600 000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Dom wzniesiono w dwóch etapach, według szwedzkiej technologii szkieletu drewnianego.