Odpowiedź eksperta: Warunek zamontowania w drzwiach wejściowych dwóch zamków jest często stawiany przez ubezpieczycieli. Liczba zamków może mieć znaczenie jeśli drzwi nie są antywłamaniowe i dwa zamki to dwa, a nie jeden punkt zaryglowania drzwi po zamknięciu.
Jeśli dom jest chroniony systemem alarmowym, to nie ma znaczenia, czy drzwi wyposażone są w jeden czy w dwa zamki.
Zdarza się, że nie mamy wyboru rodzaju zamka, bo producent drzwi oferuje tylko jeden, konkretny typ. Zostaje nam wtedy ewentualnie wybór wkładki do drzwi i tu nie warto oszczędzać - tańsza wkładka zwykle jest słabej jakości.
Ważnym czynnikiem jaki trzeba brać pod uwagę przy wyborze zamka jest sposób otwierania go od wewnątrz. Zamek powinien być od strony wnętrza łatwo otwieralny, najlepiej pokrętłem lub gałką. Jest to ważne głównie z uwagi na ochronę życia domowników. W przypadku pożaru strażak, który wszedł przez okno - takie są wymagania w innych krajach - musi mieć możliwość opuszczenia pomieszczenia przez drzwi.
Te informacje niech będą sygnałem, że trzeba dobrze się zastanowić przed zamontowaniem zamka, który można zamknąć z zewnątrz, ale nie nie można go otworzyć od wewnątrz. Warto się również zastanowić czy wybrać zamek, który otwiera drzwi od strony wejścia klamką czy gałką.
Niektóre z zamków (np. Gerda) zostały fabrycznie przystosowane do współpracy z systemem alarmowym. Mogą mieć zamontowane czujki nacisku uruchamiające alarm przy próbie siłowego otwarcia drzwi, czujki sygnalizujące, czy zamek jest otwarty czy zamknięty, a także mogą być wyposażone w otwieranie sterowane elektronicznie. Są też zamki sygnalizujące manipulacje w nich nieoryginalnym kluczem.
Ze względu na złośliwych sąsiadów może się okazać przydatne wybranie zamka zabezpieczonego przed zatykaniem dziurki lub dodatkowe zabezpieczanie drzwi opuszczaną roletą chroniącą przed uszkodzeniem lub co gorsza zablokowaniem zamka, np. klejem.
fot. otwierająca: Gerda
Stefan Jerzy Siudalski - biegły sądowy w dziedzinie "ochrona mienia", autor: ponad 300 publikacji związanych z ochroną, były redaktor naczelny pisma "Ochrona mienia", od kilkunastu lat wykładowca szkolący agentów ochrony, instalatorów i projektantów systemów alarmowych oraz inwestorów. Autor metody określania zagrożeń i doboru środków ochrony oraz metody profilowania przestępcy po zasobie wiedzy, jaką on miał o miejscu gdzie przełamano system ochrony, autor kilkuset ekspertyz dotyczących systemów alarmowych i telewizji przemysłowej.
Dodaj komentarz