Mieliśmy problemy z ekipą budowlaną przy wykonywaniu elewacji
Mieliśmy problemy z ekipą budowlaną przy wykonywaniu elewacji
Do ocieplenia i otynkowania domu zatrudniliśmy lokalną ekipę. Mimo, że nakazywaliśmy tynkarzom wkładać resztki styropianu do worków na śmieci, z zamiarem ich wywiezienia, ci codziennie palili je w ognisku. Sąsiedzi narzekali na czarny duszący dym. Do robotników nie trafiały żadne argumenty - mówią Monika i Łukasz, Członkowie Klubu Budujących Dom, którzy elewację układali w 2010 r.
Dom: dwukondygnacyjny, pow. 214 m2. Ściany - dwuwarstwowe; z poryzowanych pustaków ceramicznych gr. 25 cm; termoizolacja ze styropianu gr. 15 cm (z tyłu domu 20 cm).
Elewacje:
Tynk - cienkowarstwowy, akrylowy, beżowy, baranek 1,5 mm.
Oblicówka i parapety - z płytek klinkierowych.
Cokół - z marmolitu. Podbitka - z PVC.
Oświetlenie - lampy LED.
Decyzja: według gotowego projektu, dom miał mieć łuki w oknach i drzwiach. My wyprostowaliśmy nadproża, bo budowa prostych otworów jest łatwiejsza i tańsza, mniej kosztowały okna i drzwi bez łuków, a później mogliśmy dobrać standardowe rolety wewnętrzne. Na budowę mieliśmy ściśle wyliczoną pulę pieniędzy, więc oszczędności były wskazane. Staraliśmy się natomiast nie oszczędzać na materiałach elewacyjnych.
Obejrzeliśmy kilka domów, postawionych według tego samego projektu, w kolorystyce czerwono-białej, z płytkami klinkierowymi i bez. Po tych oględzinach rozjaśniło się nam w głowach. Zmieniliśmy kolorystykę i zrezygnowaliśmy z klinkieru na froncie. Do ceramicznego dachu w kolorze czekoladowym dobraliśmy identyczną okładzinę na boczną elewację i okolicę tarasu oraz beżowy kolor tynku akrylowego.
Płytki klinkierowe ułożono tylko na bocznej ścianie i przy tarasie. Ich kolor dopasowano do koloru dachu i ogrodzenia.
Elewacja z tynku akrylowego i płytek klinkierowych - rady i przestrogi:
Łukasz: murarz układał płytki okładzinowe na mrozoodporny, elastyczny klej. Ale nie dokończył dzieła, bo był mocno trunkowy. Musiałem go zastąpić. Samo układanie płytek jest dość proste, ale musiałem być uważny podczas fugowania specjalną elastyczną fugą. Później zaimpregnowałem płytki preparatem do klinkieru. Po jego użyciu zeszły plamki z kleju i fugi, powierzchnia okładziny ładnie się błyszczy, kurz znika po deszczu.
Monika: do ocieplenia i otynkowania domu zatrudniliśmy lokalną ekipę. Pracowała sprawnie, choć miała kłopoty z sierpniową pogodą. Kilkakrotnie przechodziły burze i wichury, łącznie z oberwaniem chmury, więc robotnicy musieli chronić ściany plandekami. Efektem jednej z ulew jest odbarwienie tynku, dobrze że w mniej widocznym miejscu. Prace planowane na kilka dni przeciągnęły się do 3 tygodni.
Mimo, że nakazywaliśmy tynkarzom wkładać resztki styropianu do worków na śmieci, z zamiarem ich wywiezienia, ci codziennie palili je w ognisku. Sąsiedzi narzekali na czarny duszący dym. Do robotników nie trafiały żadne argumenty. Nie mogliśmy ich pilnować, bo byliśmy w pracy.
W ciągu sześciu lat tynk trochę wyblakł. Na północnej ścianie natomiast lekko zarósł glonami i mchem. Wiosną postaramy się je zmyć myjką ciśnieniową.
Frontową elewację wykończono tynkiem akrylowym
Koszty wykonania elewacji z tynku akrylowego i płytek klinkierowych:
termoizolacja ze styropianu i tynk (z ułożeniem) 11 000 zł;
płytki elewacyjne, zaprawa i fuga do klinkieru 3000 zł.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.