Dom: 184 m2; murowany, parterowy; dach o nachyleniu 45°, pokryty blachodachówką z posypką mineralną.
Okna dachowe:
- 2 świetliki z rurą światłonośną, śr. 550 mm.
- Lokalizacja - na wschodniej i zachodniej połaci dachu.
Montaż: świetliki założyli dekarze. Zadanie nie było trudne, bo dom ma drewniany strop. Wykonali otwory w dachu i w stropie wykończonym płytami OSB, a potem połączyli elementy świetlików elastycznymi rurami, które biegną przez całą wysokość nieużytkowego poddasza. Wszystkie elementy uszczelnili akcesoriami z zestawu. Prace trwały kilka godzin.
Decyzja: kilka lat temu kupiliśmy dom z drugiej ręki i upiększamy go etapami. W 2014 r. zmieniliśmy gont bitumiczny na blachodachówkę i wyremontowaliśmy elewacje. To był dobry moment, żeby dołożyć świetliki w pokoju córki i w łazience. W pokoju było ponuro, mimo że jest tam duże okno w ścianie. Jeśli chodzi o łazienkę - to znajduje się ona w środku bryły budynku i nigdy nie miała okna. Stwierdziliśmy, że zamontowanie tu świetlika zmniejszy opłaty za prąd, a z odrobiną górnego światła wnętrze będzie ładniejsze.
Długo dobieraliśmy odpowiednią dla nich lokalizację, bo zależało nam na nieoszpecaniu dachu. Zewnętrzny fragment ma kształt kopuły, która nie wygląda atrakcyjnie. Przypomina UFO i nie chcieliśmy go oglądać, na przykład w trakcie podjeżdżania samochodem pod bramę wjazdową, albo z ogrodu. Starannie przymierzaliśmy kilka pozycji i w końcu zaplanowaliśmy je na bocznych połaciach dachu. Widzą je sąsiedzi, my nie.
Jednocześnie wewnętrzne wyloty świetlików trafiły w dobre miejsca, u córki kierują światło na biurko, w łazience na lustro i umywalkę. Od razu odrzuciliśmy wariant świetlika z oświetleniem, bo nam się nie podobają. W łazience zrobiliśmy oddzielne punktowe oświetlenie halogenowe, a u córki zawiesiliśmy żyrandol.
Świetliki rurowe - rady i przestrogi:
Świetliki spełniły nasze oczekiwania. Północny pokój córki nagle ożył, jest w nim jasno i dopiero teraz emanuje pozytywną energią. W łazience nareszcie jest jasno i radośnie. Przebywając w niej w ciągu dnia, nie włączamy już światła. To bardzo pozytywna zmiana, wynikająca również pewnie z tego, że z rozmysłem wybraliśmy świetliki o największej średnicy, jaką ma w swojej ofercie uznany polski producent.
Nie żałujemy, że nie ulokowaliśmy ich na silniej oświetlonych połaciach dachu, chociaż wtedy słońce zalewałoby pomieszczenia jaskrawszym górnym światłem. Nie o taki efekt nam chodziło. Śnieg szybko spada z półokrągłej kopuły na dachu, więc nie zasłania światła. Pielęgnacja jest łatwa - od czasu do czasu przecieramy wewnętrzne części świetlików papierem ze środkiem do mycia szyb, a na zewnątrz kopuły myje deszcz.
Koszty montażu świetlików rurowych:
- świetliki z zestawem do montażu ok. 3000 zł;
- montaż w cenie zmiany pokrycia na dachu.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Górne światło ożywia północny pokój córki, w którym było ponuro
Zdaniem naszych Czytelników
Eksperci Fakro
06 Oct 2020, 10:51
Dzień dobry, korzyścią z zastosowania świetlika zamiast sztucznego oświetlenia może być również zdrowie. Naturalne światło dzienne o szerokim spektrum poprawia nasze samopoczucie i sprawia, że przebywanie w pomieszczeniu jest przyjemniejsze i bardziej przyjazne dla naszego organizmu. ...
podczytywacz
06 Oct 2020, 10:35
Można i tak:
zenek
06 Oct 2020, 09:57
Wydaje mi się, ze swietlik ma sens w wypadku niemożności lokalizacji okna. Również w wypadku podziemnych pomieszczeń nie zabudowanych od góry.
Elfir
05 Oct 2020, 19:14
ten, kto montuje świetlik, aby mieć jasno.
Budujemy Dom - budownictwo ogólne
05 Oct 2020, 14:33
A któż tak pali światło cały dzień? Możliwe, że mieszka w ciemnym mieszkaniu z nawisem lub ma lęki, na które świetlik raczej nie pomoże.
Elfir
05 Oct 2020, 14:24
pytanie tylko czy koszt założenia świetlika nie pokrywa na kilkanaście lat zużycia prądu przez źródło światła LED palące się cały dzień?
Budujemy Dom - budownictwo ogólne
05 Oct 2020, 12:57
...
Gość Ela
05 Oct 2020, 09:50
Witam, jak się sprawują świetliki po kilku latach użytkowania?