Zbiorniki na deszczówkę na działce z wodami gruntowymi

Zbiorniki na deszczówkę na działce z wodami gruntowymi

Zbudowałem dom na działce z ilastym podłożem i wysoko zawieszonymi wodami podskórnymi. Podejrzewałem, że jeśli nie zbuduję szczelnego zbiornika na deszczówkę z dachu (i nie tylko), to wokół budynku będzie po prostu grząsko - mówi Filip, który zbiorników na deszczówkę używa od 2019 r.

Dom:

  • Powierzchnia 190 m2.
  • Dach - dwuspadowy, o powierzchni 320 m2.
  • Działka - 1000 m2, grunt niejednorodny, głównie ilasty.

Przeznaczenie deszczówki:

  • Do podlewania ogrodu.
  • Elementy systemu - 2 podziemne żelbetowe zbiorniki każdy o pojemności 4 m3, studzienka rewizyjna, instalacja kanalizacji deszczowej z pełnych rur kanalizacyjnych o średnicy 110 mm, opaska odwadniająca z rurą perforowaną 120 mm.
  • Docelowo planuje się elektroniczne czerpanie deszczówki i rozprowadzanie przez automatyczny system podlewania.

Decyzja: Zbudowałem (z żoną) dom na działce z ilastym podłożem i wysoko zawieszonymi wodami podskórnymi. Podłużny parterowy budynek otoczyłem opaską odwadniającą - w rowie o głębokości 40 cm, na podsypce ze żwiru, ułożyłem perforowaną rurę rozsączającą (120 mm) w otulinie z włókniny (tkanina chroni wodę przez zapiaszczeniem). Ale nie mogłem tylko na tym poprzestać, ponieważ działka nie jest duża (1000 m2), a grunt w pewnych okresach jest mokry sam w sobie. Podejrzewałem zatem, że jeśli nie zbuduję szczelnego zbiornika na deszczówkę z dachu (i nie tylko), to wokół budynku będzie po prostu grząsko.

Żeby temu zaradzić, podczas budowy domu zleciłem wkopanie dwóch szczelnych żelbetowych zbiorników o pojemności 4 m3 (w postaci betonowych kręgów, ulokowałem je w odległości 6 metrów od budynku i daleko od drzew). Celowo wykorzystałem wyroby odpowiednio ciężkie, żeby uniknąć kotwiczenia ich w gruncie i martwienia się, że poderwie je ogromna siła parcia wód podskórnych. Ponadto, są tańsze od modeli plastikowych. Podłączyłem do nich studzienkę rewizyjną, w której zbiegają się wszystkie rury odwodnienia - czyli te w opasce rozsączającej oraz pełne rury instalacji kanalizacji deszczowej, które odbierają wodę opadową z dachu przez cztery rury spustowe i dolne wpusty odpływowe.

Od początku planuję zautomatyzować pobieranie wody zmagazynowanej pod ziemią oraz skierować ją do instalacji automatycznego podlewania.

Do podziemnych zbiorników podłączono pełne rury kanalizacji deszczowej (od 4 rur spustowych i dolnych wpustów odpływowych)
Do podziemnych zbiorników podłączono pełne rury kanalizacji deszczowej (od 4 rur spustowych i dolnych wpustów odpływowych).

Podziemny zbiornik na deszczówkę - rady i przestrogi:

  • Obecnie jestem prawie u celu. Gotowe są zbiorniki i zapewniona jest dostawa wody do nich, w ogrodzie przygotowałem instalację podlewania. Jestem w fazie projektowania elektronicznego systemu czerpania i rozprowadzania wody oraz gromadzenia niezbędnego osprzętu. Po wiosennej długiej suszy właśnie pojawiają się deszcze, więc już najwyższy czas na rozruch systemu zagospodarowania deszczówki. Przygotowania trwały ponad 2 lata, bo większość prac wykonuję samodzielnie.
  • Najwięcej zachodu miałem z wkopaniem żelbetonowych pionowych zbiorników. Operator koparko-ładowarki musiał wykonać wykop o głębokości ponad 5 m (jeden krąg na wysokość 1 m), na jego dnie ubić warstwę grubego żwiru z kamieniami (30 cm), następnie ustawić jeden na drugim i wypoziomować ciężkie kręgi. Wkopał też studzienkę rewizyjną (szeroką rurę z PVC). Potem istotne było poprowadzenie przelewu między zbiornikami. Podczas układania rur drenażowych i kanalizacji deszczowej zachowałem spadek 2 cm na 1 m.b., zatem wloty rur do studzienki rewizyjnej znajdują się na głębokości 90 cm.

Koszty montażu podziemnego zbiornika na deszczówkę:

  • Żelbetowe kręgi 1200 zł,
  • Wynajęcie operatora z koparko-ładowarką 500 zł,
  • Orurowanie 1000 zł (robocizna własna),
  • Pompa zatapialna i osprzęt elektroniczny 550 zł.

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Pod rabatą zakopano 2 żelbetowe szczelne zbiorniki (każdy 4 m3) oraz studzienkę rewizyjną (rura zostanie obcięta).

Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Zdaniem Czytelnika
27-03-2023 20:10
Komentarz dodany przez Lukikow: Czekam na aktualizację - czy dzięki zbiornikom i drenażom grunt nie jest grząski?
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz