Grupa Budujemy Dom:
Magazyn ONLINE
Miesięcznik Budujemy Dom ONLINE
Wykup dostęp od 1 zł

Grzejnik na prąd jako alternatywa dla grzejników wodnych

Alternatywą dla grzejników wodnych są modele na prąd. Mogą być zarówno podstawowym sposobem ogrzewania domu, jak i stanowić uzupełnienie systemu centralnego ogrzewania.

Grzejnik na prąd jako alternatywa dla grzejników wodnych
Elektra System ochrony przed śniegiem i lodem SnowTec, SelfTec, FreezeTec, VCDR, VC, VCD
elektra.pl

Grzejnik elektryczny, zależnie od budowy, może oddawać ciepło przez promieniowanie lub przez konwekcję (podobnie jak grzejniki wodne). Na rynku dostępne są urządzenia elektryczne, przystosowane do powieszenia na ścianie lub przenośne, wyposażone w nóżki lub kółka.

Pierwszy typ podłącza się przeważnie do sieci elektrycznej przez puszkę instalacyjną, rzadziej wtyczkę. Dostępne w sprzedaży modele mają rozmaitą moc, zwykle do 2500 W. Najczęściej jest ona regulowana, a grzejnik ma wbudowany termostat.

W katalogach niektórych producentów znajdują się uproszczone metody doboru grzejników. Na ich podstawie można samodzielnie określić potrzebną moc urządzeń.

Jeśli jednak ogrzewanie elektryczne ma być podstawowym systemem grzewczym w domu, dobór grzejników najbezpieczniej jest zlecić projektantowi z uprawnieniami. Tego typu urządzenia mają wiele zalet: łatwość montażu, szybkość nagrzewania pomieszczenia (poza olejowymi i marmurowymi), bezpieczeństwo i prostota obsługi, sprawność sięgająca prawie 100% (niemal cała dostarczana energia elektryczna zamieniana jest w ciepło), przystępna cena.

Niestety, dużą wadą ogrzewania elektrycznego jest wysoki koszt energii elektrycznej. Innym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą ogrzewać dom prądem, jest zakup grzejników akumulacyjnych. Nie są najtańsze i sporo ważą, ale pozwalają zaoszczędzić na kosztach ogrzewania. Wszystko dzięki specjalnej budowie, która umożliwia akumulowanie ciepła. Tego typu urządzenia pobierają prąd w tańszej taryfie i oddają go w postaci ciepła w czasie, gdy obowiązuje droższa taryfa.

źródło i zdjęcia: Elektra