Radonowy problem dotyczy całej Polski
Jak się okazało, już przeprowadzone przed dwoma laty pomiary wykazały w szkole w Święcicy podwyższony poziom radonu. Wówczas jednak nie wprowadzono żadnych środków zaradczych. Dopiero po niedawnym ujawnieniu skali przekroczenia normy, dzieci skierowano na nauczanie zdalne, a następnie miały one kontynuować naukę w sąsiedniej placówce.
- O tym, że problem dotyczy nie tylko jednej szkoły, świadczą wyniki projektu „Szkolna radonowa mapa Polski”. Po zbadaniu prawie 50 placówek w całym kraju okazało się, że choć średnia ze wszystkich detektorów wyniosła 99 beklerów (Bq)/ m3, to były pomieszczenia, w których odczyt wskazał aż 907 Bq/m3, a maksymalna średnia w budynku wyniosła 705 Bq/m3. To wartości nawet dziesięciokrotnie przekraczające dopuszczalne normy, bowiem wartość referencyjna w Polsce wynosi 300 Bq/m3, a zalecenie WHO określone są na 100 Bq/m3. Ponad połowa zbadanych szkół powstała przed 1970 rokiem, a tylko trzy wybudowano po roku 2000 - komentuje Jarosław Popadyk, Menedżer ds. Wentylacji w Stiebel Eltron.
Rakotwórczy pierwiastek naturalnie występujący w środowisku
Radon przenika się do organizmu człowieka głównie z wdychanym powietrzem. Światowa Organizacja Zdrowia i Agencja Ochrony Środowiska ostrzegają, że ekspozycja na radon w pomieszczeniach jest uważana za drugi po paleniu tytoniu czynnik ryzyka wystąpienia nowotworu płuc u osób palących oraz jako pierwszy u niepalących.
Tematem zajęła się także Państwowa Agencja Atomistyki, która realizuje projekt edukacyjny mający zwrócić uwagę Polaków na problem szkodliwości wysokich dawek radonu, którego niebezpieczne stężenia mogą gromadzić się w miejscach pracy, szkołach i domach.
Jak wskazuje Główny Inspektorat Sanitarny, radon obecny jest we wszystkich budynkach i mieszkaniach w różnych stężeniach, w zależności od budowy geologicznej terenu, na którym są one posadowione.
Jego stężenie różni się w poszczególnych regionach kraju, bywa inne w sąsiadujących ze sobą budynkach, a nawet w pomieszczeniach tego samego domu czy mieszkania. Fakt, że według statystyk większość czasu, nawet 80% doby, spędzamy właśnie w budynkach sprawia, że jesteśmy trwale narażeni na ekspozycję promieniotwórczego pierwiastka.
Zgodnie z przepisami, poziom odniesienia dla średniorocznego stężenia promieniotwórczego radonu w pomieszczeniach wynosi 300 Bq/m3. Jednakże organizacje międzynarodowe, w tym Światowa Organizacja Zdrowia, rekomendują wartość referencyjną na niższym poziomie - 100-300 Bq/m3.
Antidotum sprawna wentylacja, także w modernizowanych obiektach
Radonu nie można całkowicie wyeliminować, jednak można zmniejszyć jego stężenie. Najlepiej zadbać o to na etapie budowy, stosując właściwą izolację fundamentów i montując wydajny system wentylacji.
Istnieją również sposoby, by poradzić sobie z problemem w już istniejących budynkach. To o tyle istotne, gdyż to właśnie starsze obiekty są bardziej narażone na nieszczelności fundamentów i na ogół mają tylko wentylację grawitacyjną.
W ostatnich latach wiele szkół, a także innych obiektów publicznych, poddawanych jest termomodernizacji. Wentylację grawitacyjną inwestorzy zastępują wentylacją mechaniczną z rekuperacją.
To w dużym stopniu rozwiązuje problem radonu, a dodatkowo zapewnia kontrolę stężenia CO2 na optymalnym poziomie (czyli < 1000 ppm), likwiduje nadmiar wilgoci w powietrzu i szkodliwych pyłów, a nawet zapobiega wzajemnemu zarażaniu się uczniów czy pracowników dzięki efektywnej wentylacji pomieszczeń.
- Zarządzający szkołami podchodzą do problemu odpowiedzialnie, a modernizacje systemów wentylacyjnych są w ostatnich latach częste. W odpowiedzi na te potrzeby wprowadziliśmy do oferty przeznaczony stricte do szkół i obiektów publicznych system wydajnej decentralnej wentylacji - mówi Jarosław Popadyk, ekspert Stiebel Eltron, wytwórcy rozwiązań wentylacyjnych i grzewczych.
Wydajność urządzeń Stiebel Eltron VRL-C 300 oraz 870 dostosowana jest do wentylacji i wietrzenia większych pomieszczeń, jak np. sale lekcyjne lub konferencyjne, sklepy, przedszkola, lokale gastronomiczne, siłownie i innych.
Kształtuje się ona na poziomie maksymalnym 300 lub 870 m3 powietrza na godzinę. Co więcej zapewniają nawiew i wyciąg powietrza bez systemu orurowania, co jest bardzo wygodne w montażu w istniejącym obiekcie.
Dzięki połączeniu z wbudowanym filtrem i odzyskiem ciepła decentralne wentylatory poprawiają jakość powietrza w pomieszczeniu, obniżając zawartość radonu, aerozoli, pyłków i kurzu, niezależnie od smogu.
Równocześnie ze względu na ciągłą wymianę powietrza zmniejszane jest obciążenie zapachami, bakteriami i wirusami. Urządzenia pracują cicho dzięki izolacji akustycznej, nie zakłócając lekcji czy spotkań.
- Dodatkowo stosujemy naścienny czujnik, który mierzy stężenie CO2 w pomieszczeniu. Całkowicie automatycznie reguluje on wentylowanie pomieszczenia dostosowując wydajność nawiewu i wyciągu powietrza, tak żeby poziom CO2 był poniżej ustawionej wartości (<1000 ppm). W razie pożaru lub zaniku napięcia przytrzymywane przez sprężyny zawory powietrza zewnętrznego i zużytego zamykają kanały przepływowe, przyczyniając się do ograniczenia rozprzestrzeniania się pożaru i dymu w budynku - wyjaśnia Jarosław Popadyk ze Stiebel Eltron.
źródło i zdjęcia: Stiebel ELtron