Działka: pow. 1000 m2, grunt piaszczysty.
Oczyszczalnia ścieków:
- biologiczna hybrydowa ze złożem biologicznym i osadem czynnym, typ STM 5.
- Osadnik gnilny o poj. 3500 l.
- Gwarancja 10 lat.
Liczba mieszkańców: 3 osoby.
Decyzja: przy domu pod miastem miałem alternatywę - albo zbudować szambo, albo oczyszczalnię. W użytkowaniu mniej wygodną i drogą opcją jest, oczywiście, szambo, a mnie zależało, żeby odprowadzanie ścieków było jak najtańsze i bezobsługowe. Postawiłem więc na oczyszczalnię. Jej rodzaj i model wybrałem sam na etapie planowania domu i od razu naniosłem na projekt. Formalności nie trwały długo. Władze gminy dopuszczają na naszym terenie budowanie drenażowych instalacji na parcelach powyżej 1200 m2.
Moja działka jest jednak mniejsza, dlatego kupiłem urządzenie kompaktowe i z tym typem oczyszczalni też nie miałem w urzędzie problemu. Hybrydowa technologia spodobała mi się z kilku powodów:
- raz, że nie trzeba było dla niej rozkopywać połowy działki,
- dwa - uniknąłem budowania poletka filtracyjnego z rurami drenażowymi i konieczności odnawiania go co 15-20 lat,
- trzy - nie wymaga dozowania preparatów bakteryjnych, a oczyszczanie osadnika przeprowadza się co 2 lata.
To urządzenie naprawdę działa samo, generuje bardzo niskie koszty obsługi i zajmuje mało miejsca!
Układ napowietrzający i obracający złoże napędza pompa elektryczna, ulokowana w garażu.
Pokrywa nad zbiornikiem z bakteriami tlenowymi i urządzeniem napowietrzającym ułatwia sprawdzanie, czy oczyszczalnia prawidłowo pracuje.
Hybrydowa oczyszczalnia ścieków - porady i przestrogi:
Tak się przypadkowo złożyło, że hydraulik, który wykonywał w domu instalację wodną, był jednocześnie autoryzowanym dystrybutorem "mojej" oczyszczalni i doskonale ją znał. Zamontował ją zaraz po zamknięciu stanu surowego budynku. Prace trwały kilka godzin, bo dysponował kilkuosobową ekipą i koparką, 3 gotowe i lekkie zbiorniki z PE nie wymagały używania dźwigu. Dogadałem się z nim odnośnie późniejszego serwisowania.
Choć w studni chłonnej zbiera się czysta woda, którą mógłbym wykorzystać do celów gospodarczych, nie robię tego, bo wymagałoby to instalowania kolejnej pompy. Jedną o mocy 25 W, poruszającą złoże i napowietrzającą układ, już mam w garażu. Oczyszczalnia, choć zauważalna kosztowo na etapie budowy, jest bardzo wygodna. Spełnia moje oczekiwania, więc nie żałuję wydatku. Szacuję, że zamortyzuje się przez 5-6 lat. Nie wystąpiłem o dotację, bo nasza gmina tego nie oferowała.
Przegląd mechanizmów odbywa się po wybraniu ścieków z osadnika. Sam zaglądam do oczyszczalni przez dekiel nad zbiornikiem ze złożem biologicznym bardzo rzadko. Na co dzień nie słuchać jej pracy i nie wyczuwa się przykrego zapachu. Słychać tylko delikatny szum pompy w garażu.
Koszty budowy i eksploatacji hybrydowej oczyszczalni ścieków:
- budowa - 11 000 zł;
- eksploatacja - co 2 lata wybranie ścieków z serwisem oczyszczalni 300 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska