Czym się kierować, kupując rekuperator?

Czym się kierować, kupując rekuperator?

Rozmowy Dociekliwego Inwestora z Majstrem Guru. Majster prosto i zrozumiale tłumaczy, a Inwestor zadaje coraz bardziej dociekliwe pytania… Tym razem szuka odpowiedzi na pytanie jak dobrać wentylację nawiewno-wywiewną z odzyskiem ciepła do konkretnego domu.

Dociekliwy Inwestor: - A co pan myśli o wentylacji z rekuperatorem? Mam wrażenie, że to coraz powszechniejsze rozwiązanie. Chociaż zastanawiam się, czy warto się na nie decydować, jeśli uda się dobrze zrobić wentylację grawitacyjną.

Majster Guru:- Proszę pana, mechaniczna wentylacja nawiewno-wywiewna z odzyskiem ciepła, bo tak to się formalnie nazywa, z całą pewnością ma przed sobą przyszłość. I każdy inwestor zaczynający budowę, powinien przynajmniej rozważyć jej zastosowanie. Niekoniecznie uzna ostatecznie, że ją zrobi, ale nie wziąć z góry tej opcji pod uwagę jest po prostu głupotą.

- Dlaczego w takim razie ten rodzaj wentylacji jest taki istotny?

- Projektanci systemów wentylacyjnych zawsze byli w dość trudnej sytuacji. Z jednej strony, ograniczenie intensywności wymiany powietrza zmniejsza straty energii, jest więc ekonomicznie pożądane, z drugiej - niedostatek świeżego powietrza wpływa negatywnie na samopoczucie mieszkańców domu, ułatwia też zaatakowanie budynku przez pleśń i inne grzyby. Częściowo przynajmniej udało się pogodzić te dwie sprzeczne tendencje właśnie dzięki upowszechnieniu wentylacji z odzyskiem ciepła.

Ponadto proszę pamiętać, że normy ochrony cieplnej dla budynków są coraz ostrzejsze, a przez to wzrasta wpływ strat ciepła powodowanych przez wentylację na ogólny bilans energetyczny domu. Już teraz, w tych wznoszonych zgodnie z obowiązującymi przepisami, wentylacja grawitacyjna powoduje nawet połowę całkowitych strat ciepła. Kilkadziesiąt lat temu było to maksymalnie 20%, sytuacja jest więc obecnie zupełnie inna. Szukanie oszczędności ciepła po stronie wentylacji stało się po prostu bardziej uzasadnione, niż poprawianie ścian czy okien.

Zasada działania centrali z odzyskiem ciepła
Zasada działania centrali z odzyskiem ciepła jest bardzo prosta. Powietrze usuwane, zanim zostaje wyrzucone, oddaje swoje ciepło nawiewanemu z zewnątrz. Do tego właśnie jest potrzebny wymiennik ciepła. (fot. Venture Industries)

- Czy chodzi w takim razie wyłącznie o energooszczędność?

- Ależ nie, zaryzykowałbym raczej stwierdzenie, że największa różnica pomiędzy grawitacyjną i mechaniczną wentylacją nie tkwi wcale w możliwości odzysku ciepła. Tak się po prostu składa, że praktycznie tylko wymuszona wentylacja nawiewno-wywiewna pozwala na zastosowanie odzysku ciepła. I aż żal z tej opcji nie skorzystać, bo zasada jest tu bardzo prosta - zanim zużyte powietrze zostanie wyrzucone na zewnątrz, przepływa przez wymiennik ciepła, dzięki czemu zawarte w nim ciepło ogrzewa świeże powietrze nawiewane. Strumienie powietrza nawiewanego i wywiewanego nie mieszają się przy tym ze sobą.

Lecz najważniejsze jest to, że wentylacja mechaniczna może być w pełni kontrolowana, zaś jej wydajność nie zależy od kaprysów pogody. To my, a nie zmiana temperatury albo wiatr decydujemy, jak intensywnie będą wietrzone wnętrza. Ponadto jest jeszcze aspekt bardzo ważny dla alergików. Powietrze dostarczane do domu może być filtrowane i dzięki temu oczyszczone np. z pyłków roślin.

Wentylacja z rekuperatorem
 
Współczesne domy są coraz bardziej szczelne, a tradycyjna wentylacja grawitacyjna w tych warunkach często jest po prostu niewydolna. Do tego po prostu marnuje ona energię, bo ciepło - za które zapłaciliśmy - ulatuje z domu wraz z usuwanym powietrzem.
 

  - Tak sobie myślę, że to coś nie tylko dla alergików. Moi znajomi mają dom blisko ruchliwej drogi. Gdy go budowali, jeszcze taka ruchliwa nie była, a teraz sami przyznają, że unikają otwierania okien od tej strony, właśnie ze względu na zanieczyszczenie powietrza.

- Uwaga jak najbardziej słuszna, ale wentylacja mechaniczna daje jeszcze jedną możliwość. Mianowicie zaopatrująca cały dom czerpnia powietrza może się znaleźć z dala od ulicy, choćby w ogrodzie. Tym prostym sposobem wielokrotnie obniżamy poziom zanieczyszczeń.

  - Czym w takim razie powinienem się kierować, jeśli zechcę kupić rekuperator?

- Przede wszystkim, niech pan wybije sobie z głowy zaczynanie od wyboru samej centrali wentylacyjnej. To jakby zaczynać wybór samochodu od wyboru konkretnego modelu silnika. Centrala musi być dopasowana do budynku: jego wielkości i wymaganej intensywności wymiany powietrze, tego jak i gdzie można poprowadzić kanały, w efekcie ich długości i średnicy oraz wielu innych czynników. Jeśli chce pan mieć dobry system wentylacji mechanicznej, to proszę zacząć od zatrudnienia dobrego projektanta, który zna się na tym rodzaju wentylacji.

  - Jednak dalej nie rozumiem za bardzo, czemu nie mogę wybrać jakiegoś rekuperatora, do którego fachowiec dopasuje instalację.

- Wiele osób tego nie rozumie, a skutki są opłakane. To instalacja ma być dopasowana do konkretnego budynku, a jedynie jej częścią jest rekuperator. Mając wstępny projekt domu, można określić tylko podstawowe parametry systemu wentylacyjnego - które pomieszczenia muszą mieć nawiew, które wyciąg, jak dużo powietrza trzeba wymienić, czy wreszcie, gdzie znajdzie się miejsce na rekuperator. I w tym momencie staje się niezbędny fachowiec-projektant. Jego wiedza jest niezbędna przy obliczaniu oporów (strat ciśnienia) spowodowanych przez kanały i kształtki oraz zrównoważenia przepływu powietrza. Po określeniu strat ciśnienia będzie wiadomo, jaki minimalny spręż dyspozycyjny musi zapewniać centrala, przy wymaganej wydajności. Jako średnią wartość dla niewielkich instalacji w domach jednorodzinnych można przyjąć 150 Pa, jednak różnice mogą być bardzo duże.

Ponadto zdarza się, że producenci podają spręż dyspozycyjny samych wentylatorów - bez uwzględnienia oporów powodowanych przez wymiennik ciepła, króćce centrali i filtry. A te bywają większe, niż występujące w całej reszcie instalacji.

Zbalansowanie przepływu powietrza w takim układzie to jedno z najważniejszych zadań projektanta. Chodzi o to, że kanały o różnej długości i z różną liczbą kształtek stawiają przepływającej strudze powietrza odmienny opór. Jeśli tego nie uwzględnić przy planowaniu systemu, powietrze popłynie przede wszystkim tam, gdzie opory będą najmniejsze. Podobnie dzieje się w źle wyregulowanych instalacjach grzewczych, w których grzejniki położone najbliżej kotła są zbyt gorące, a te oddalone - zaledwie letnie.

Krytyczne znaczenie dla obliczeń tego typu ma zawsze najbardziej kłopotliwy fragment instalacji, w którym opory są największe. Najprostsza metoda to dobrać spręż wentylatora właśnie dla tego odcinka, a w pozostałych zdławić przepływ przepustnicami. Niestety, to też metoda najmniej korzystna ze względu na koszty eksploatacji - wentylatory zużyją dużo prądu, by wytworzyć wysokie ciśnienie, które i tak "zdusimy". Można jednak spróbować rozwiązać problem inaczej - zmienić trasę kanałów, zwiększyć średnice tego najbardziej niekorzystnego (opory spadną), zmienić miejsce montażu rekuperatora.

Tak długo, jak nie znamy parametrów instalacji, wybieranie centrali jest po prostu bez sensu.

Na pytania odpowiadał: Adam Jamiołkowski

Materiały do pobrania:
pdf icon Konsultacje z Majstrem Guru cz. 9
Komentarze

Gość Ireneusz
13-06-2017 13:26
Bardzo cenna uwaga z dopasowaniu instalacji do budynku. Sam mam rekuperator i to rozwiazanie spisalo sie na 5+ bo to dzieki odpowiednim fachowcom z takiego sprzetu mozemy uzyskac maximum.
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz