Pompa ciepła bez zarzutu, gorzej z kominkiem

Parametry domu: 200 m2; murowany, parterowy z poddaszem; na razie wentylacja grawitacyjna, docelowo mechaniczna z rekuperacją; kotłownia 2 m2.

Parametry urządzeń i instalacji: pompa ciepła IVT Greenline HT Plus 9 C/E; sterowanie automatyczne; zasobnik c.w.u. 165 l; pompa obiegowa; podłogówka na dwóch kondygnacjach; żeliwny wkład kominkowy 16 kW bez DGP; elektryczna mata grzewcza 2 kW w pralni, 20 m2; orurowanie do wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła (jeszcze bez rekuperatora).

Decyzja: Wykluczyliśmy gaz płynny, bo był drogi i nie chcieliśmy mieć w ogrodzie zbiornika oraz gaz ziemny, bo musielibyśmy założyć komitet społeczny z sąsiadami i kilka lat czekać na przyłącze za 12 000 zł. Zdecydowaliśmy się więc na pompę ciepła. Przez 4 miesiące korespondowaliśmy z kilkoma producentami i skrupulatnie zgłębialiśmy temat.

Pompa ciepła współpracuje z wodnym ogrzewaniem podłogowym na dwóch kondygnacjach

Obudowa nad żeliwnym wkładem kominkowym rozszczelniła się. Drewniana belka pod czopuchem zaczęła się tlić

W trakcie budowy domu powstała instalacja wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła (ale jeszcze brakuje rekuperatora). Część instalacji znajduje się przed budynkiem, pod ogródkiem skalnym

Ogrzewanie pompą ciepła i kominkiem - rady i przestrogi:

• Pompa ciepła jest efektywna i bezobsługowa. Przez 8 lat użytkowania zepsuł się tylko zawór poza pompą. Najlepiej pracuje, gdy nie ma dużych wahań temperatury na zewnątrz. Na parterze automatyczny sterownik utrzymuje 21°C, a na poddaszu 19°C. Jest to spowodowane rodzajem wykończenia podłóg i wychładzaniem się narożnych pokojów z lukarnami, mimo że zadbaliśmy o izolację dachu (wełna mineralna gr. 30 cm). W pokoju z wykładziną jest najchłodniej (różnica 2°C).
• Podczas budowy domu położyliśmy instalację do wentylacji mechanicznej, ale zakup rekuperatora odłożyliśmy na przyszłość (kosztuje ok. 13 000 zł). Pompę obiegową podłączyliśmy do zegara, więc kiedy śpimy nie pracuje i nie wymusza krążenia c.w.u.
• Kominek użytkujemy tylko okazyjnie. Działa niezależnie od reszty systemu grzewczego. Stoi w centrum parteru i nie ma DGP. Na początku br. rozszczelniła się izolacja obudowy nad kominkiem i gorące powietrze, buchające od nagrzanej komory wkładu, przez szczelinę w izolacji dotarło do drewnianej belki, na której opiera się obudowa (z płyt k-g i wełny z ekranem aluminiowym). Belka zaczęła się tlić. Wieczorem poczuliśmy zapach dymu i wygasiliśmy ogień w kominku. Poszliśmy spać, ale w nocy obudził nas gęsty dym, który wypełniał wnętrza. Odradzamy stosowanie w obudowie kominka drewna! To niebezpieczne.
• Źle się stało, że w pralni od razu nie założyliśmy wodnego ogrzewania podłogowego. Zabrakło nam na to pieniędzy. Potem musieliśmy ułożyć tam elektryczną matę grzewczą, co generuje wyższe rachunki za prąd.
• Budując obecnie, zwiększylibyśmy grubość ocieplenia ścian ze styropianu (z 10 do 15 cm). W oknach zamontowalibyśmy nie 2 szyby, a 3. Podczas wiatrów i silnych mrozów odczuwamy braki w izolacji budynku, a to przekłada się na koszty ogrzewania.

Koszty instalacji i eksploatacji systemu ogrzewania:

• Instalacja - c.o. (górne źródło) 41 000 zł; dolne poziome źródło (400 m) 19 000 zł; wkład kominkowy 3000 zł, obudowa i robocizna 7000 zł; mata elektryczna i sterownik 800 zł; orurowanie do wentylacji mechanicznej 10 000 zł.
• Eksploatacja - ogrzewanie pompą - elektryczność zima 2011/12 - 1800 zł, zima 2010/11 - 2500-3000 zł; mata elektryczna - do 100 zł miesięcznie.

Polecamy reportaż z budowy domu Kasi i Jarka: Dom na wsi, 30 km od stolicy

Redaktor: Lilianna Jampolska