Moja instalacja elektryczna jest przemyślana i fachowo położona
Moja instalacja elektryczna jest przemyślana i fachowo położona
Postarałam się, żeby dom po zmroku nie zapadał się w ciemność. U mnie zawsze palą się lampy! Rzeźbienie różnorodnym światłem przestrzeni przy domu i w ogrodzie sprawia mi ogromną przyjemność. Moja instalacja elektryczna na 230 V jest przemyślana i fachowo położona - mówi Kasia, Czytelniczka Budujemy Dom, która oświetlenie zewnętrzne założyła w 2005 r.
W podbitce dachu 20 opraw wpuszczanych z diodami LED o mocy 1,5 W i z czujnikiem zmierzchu, na ścianach 8 kinkietów, na ganku lampa wisząca, pod wiatą reflektor z czujnikiem ruchu.
Świetlówki kompaktowe o mocy 3-4 W.
Wszystkie źródła światła z ciepłą barwą, 2000-3000 K.
Instalacja elektryczna - zasilana prądem z sieci 230 V, 5 obwodów.
Oświetlenie na działce:
Wodoszczelny reflektor przy kaskadzie wodnej, lampy wiszące w altanie, kinkiety w wiacie grillowej, 4 kinkiety z czujnikiem zmierzchu na ogrodzeniu przy furtce, łańcuchy z żarówkami solarnymi.
Instalacja elektryczna - zasilana prądem z sieci 230 V, 5 obwodów.
Decyzja: Postarałam się, żeby dom po zmroku nie zapadał się w ciemność. U mnie zawsze palą się lampy! Rzeźbienie różnorodnym światłem przestrzeni przy domu i w ogrodzie sprawia mi ogromną przyjemność. Moja instalacja elektryczna na 230 V jest przemyślana i fachowo położona.
Mając tak dużo punktów świetlnych, starałam się dobrać solidne oprawy, w możliwie przyjaznych cenach. Szukałam ich w sklepach internetowych, ale ostatecznie większość kupiłam w hipermarketach budowlanych.
Czujnik zmierzchu uruchamia oprawy wpuszczone w podbitkę dachu z diodami LED.
Strefę wejściową całą noc rozjaśniają 4 kinkiety zamontowane na ogrodzeniu przy furtce.
Oświetlenie domu i ogrodu - rady i przestrogi:
Czujki zmierzchu uruchamiają cztery kinkiety przy furtce oraz wszystkie oczka w podbitce dachu. Tak jest wygodnie i ładnie. Reflektor pod otwartą wiatą, w której urządziłam drewutnię i kojec dla psów, zaopatrzyłam w czujnik ruchu. Ponieważ psy są ruchliwe, mąż bardzo starannie ustalił położenie i zasięg czujnika - inaczej mielibyśmy przy domu dyskotekę.
Na brzegu oczka wodnego postawiłam reflektor z wodoszczelną oprawą i strumień światła skierowałam na kaskadę. Tę efektowną scenerię widzimy z tarasu. Dwie ogrodowe altany zaopatrzyłam w oświetlenie górne albo boczne. Z tak urozmaiconą iluminacją działka żyje po zmroku.
Co z rachunkami za prąd? Miesięcznie wynoszą 200 zł, czyli kształtują się na normalnym poziomie, a przecież obejmują zużycie prądu przez wiele domowych urządzeń. Oczywiście starannie dobieramy z mężem każdą żarówkę, stosujemy tylko diody LED i energooszczędne świetlówki kompaktowe. Preferujemy ciepłą barwę światła, bo jest przyjaźniejsza dla oka, niż zimna.
Rada? W polskim klimacie przez pół roku jest szaro i szybko zapada ciemność. Oświetlenie to balsam dla duszy! Dlatego nie bójmy się korzystać z nowoczesnych i tanich źródeł światła.
Kinkiety na ogrodzeniu wyposażone są w świetlówki kompaktowe.
Wieczorem zaczynają też działać łańcuchy z lampami solarnymi.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.