Wykonywanie zewnętrznej instalacji elektrycznej

Wykonywanie zewnętrznej instalacji elektrycznej

Wykonanie instalacji, jak zresztą urządzenie całego ogrodu, można zlecić profesjonalnej firmie, tyle że jest to opcja dość kosztowna. Samodzielna realizacja większości prac, przy niezbędnych konsultacjach ze specjalistami, pozwala ten wydatek obniżyć co najmniej o połowę. Gra jest zatem warta świeczki. Poniżej kilka wskazówek, pozwalających każdemu zmierzyć się z wykonywaniem zewnętrznej instalacji elektrycznej.

Kiedy wykonujemy instalacje zewnętrzne

Ostatnią, dobrą chwilą na zaplanowanie instalacji zewnętrznych są pierwsze prace przy zakładaniu ogrodu, kiedy mamy już określony zakres działań prowadzący do nadania mu ostatecznego kształtu. To wtedy musimy podjąć decyzję gdzie rozmieścimy punkty oświetleniowe, gdzie potrzebne będą gniazdka wtyczkowe oraz ewentualnie inne elementy ogrodowej architektury, wymagające elektrycznego zasilania.

Musimy też podjąć decyzję, czy przewidujemy rozbudowę instalacji w przyszłości, gdzie zlokalizujemy ewentualne oczko wodne, gdzie stanie altana, które alejki oświetlimy szpalerem lamp i tak dalej. Warto odpowiednio się do tego przygotować, rezerwując chociażby miejsca w rozdzielnicach, lub kładąc kable na razie nie użytkowane.

Do instalacji ogrodowej, ze względu na zbliżone wymagania budowy, zaliczamy również oświetlenie terenu i samego budynku, automatykę bram, pompy wodne, sterowniki instalacji nawodnieniowej, wszelakie elektryczne grille, domofony, systemy alarmowe, monitoring, oraz inne instalacje pozadomowe, potrzebujące do działania energii elektrycznej.

Właściwa kolejność prac winna być uszeregowana w sposób następujący:

  • podstawowe prace ziemne związane z ukształtowaniem terenu,
  • ewentualne odwodnienie działki,
  • układanie rur instalacji nawadniającej oraz równolegle kabli instalacji elektrycznej,
  • wykonanie obiektów architektury ogrodowej, czyli oczka, altany, schodów, ogrodzenia i innych,
  • nasadzenia,
  • zakładanie trawników,
  • końcowy montaż nadziemnych elementów instalacji elektrycznej.
Lampa ogrodowa przy drewnianym płocie
fot. pixabay.com / Joergelman

Jakie napięcia zasilania instalacji w ogrodzie?

Przygotowując się do wykonania instalacji ogrodowej, nie wolno zapominać, że wymagania jej stawiane są jeszcze wyższe niż dla instalacji domowej, a niebezpieczeństwo przy popełnieniu błędu może być dla użytkowników bardzo poważne. Dlatego wiele poradników sugeruje zastosowanie w niej obniżonego, bezpiecznego napięcia 12 lub 24 V, szczególnie dla instalacji oświetlenia terenu i wszelkich urządzeń w oczkach wodnych.

Inwestor ma wiedzieć co ma być wykonane, a projektant będzie wiedział jak to wykonać optymalnie
Jest to opcja słuszna i wygodna. Niestety, większość dostępnych urządzeń ogrodowych wymaga zasilania napięciem sieciowym 230 V, co komplikuje sprawę, gdyż wymagałoby wtedy prowadzenia dwóch rodzajów kabli. Z tego też powodu opcja z napięciem bezpiecznym jest rzadziej spotykana i raczej tylko na małych działkach, gdzie instalacje są mało rozbudowane, a obwody krótkie, nie dłuższe niż 25 metrów. Na większych terenach, mimo jego wad, korzystniejsze jest zastosowanie w całej instalacji napięcia sieciowego, dlatego w tym opracowaniu takim wariantem się zajmiemy.

Decydując się na jakiekolwiek rozwiązanie, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że zamieszczone wskazówki nie pozwalają na samodzielne zaprojektowanie instalacji, więc pomoc elektryka z uprawnieniami będzie jednak nieodzowna. Instalacja ma być funkcjonalna i nie może stwarzać żadnego zagrożenia dla użytkowników ogrodu. Jest to szczególnie ważne, ponieważ na działce możliwość dostania się wody do urządzeń czy przypadkowego uszkodzenia instalacji jest znacznie większa niż w domu, a do tego dochodzi wpływ czynników atmosferycznych. Promieniowanie słoneczne a szczególnie ultrafioletowa cześć widma bardzo skutecznie przyspiesza starzenie się materiałów, z których wykonane są różne aparaty lub urządzenia, nie wszystkie więc dopuszczone do stosowania wewnątrz, nadają się do wykorzystania w ogrodzie.

Sposób układania kabli elektrycznych w ziemi 

Wzdłuż zaplanowanej trasy przebiegu kabla robimy wykop na głębokość ok. 80 cm. Na jego dnie wykonujemy 10 cm podsypkę z piasku i na niej swobodnie układamy dobrany przez projektanta kabel tak, aby nigdzie nie był naprężony. Następnie przysypujemy go warstwą piasku grubości ok. 25 cm, starając się wyeliminować kamienie, cegły oraz inne ostre przedmioty, mogące naruszyć jego izolację. Na górnej warstwie piasku układamy niebieską folię ostrzegawczą, sygnalizującą w przyszłości osobie robiącej w ogrodzie wykopy, że pod spodem przeprowadzono kabel elektryczny. Całość zasypujemy ziemią z wykopu, wyrównując teren.

Dla bezpieczeństwa kabel należy układać możliwie w liniach prostych, zakrzywiać łagodnym łukiem, oraz unikać prowadzenia go w pobliżu dużych drzew oraz wzdłuż fundamentów.


źródło: pbmzrem.w.interiowo.pl

Trudne miejsca w zewnętrznej instalacji elektrycznej

W miejscach krzyżowania się z rurami wodociągowymi, kanalizacyjnymi lub gazowymi oraz z innymi kablami, musimy włożyć przewód w rurę osłonową, której końce będą sięgały co najmniej po 50 cm w obie strony poza miejsce skrzyżowania. Odległość w pionie między kablem a krzyżującym się z nim, albo biegnącym równolegle do niego rurociągiem nie może być mniejsza niż 50 cm. Odległość w poziomie między dwoma kablami ułożonymi równolegle musi wynosić co najmniej 10 cm.

Jako osłonę kabli można stosować sztywne rury z PCW, gładkie albo elastyczne, karbowane (Arota). Ich średnica musi być o co najmniej 50% większa od średnicy kabla. Końców rur nie zaślepiamy!

Przepusty przez ściany i stropy robi się z rur PCW lub stalowych. W ścianach zewnętrznych układa się je z lekkim spadkiem na zewnątrz i uszczelnia, aby zapobiec dostawaniu się wody opadowej do wnętrza budynku.

Zwracam uwagę na konieczność zastosowania takich osłon, oraz przestrzegania dopuszczalnych odległości. W dobie współczesnej elektroniki, skutki wyładowań atmosferycznych a także różnorodnych przepięć stają się coraz bardziej dokuczliwe i mimo postępu wiedzy, nie są na tyle przewidywalne, aby przewidzieć wszystkie zagrożenia. Dmuchajmy więc na zimne przynajmniej wtedy, kiedy jest to możliwe.

 

Ostrzeżenia i rady na temat zewnętrznej instalacji elektrycznej

Na forach internetowych można spotkać różne opinie dotyczące układania kabli, przy czym spotyka się rady fałszywe i nawet niebezpieczne.

  1. Kabel jest drogi, można więc zakopać przewód instalacyjny YDy, jeśli się go włoży w osłonę w postaci węża Peschla, lub rury Arota.

    Nic podobnego, to jest wielki błąd! Na kabel nie dajemy żadnej osłony w postaci rurki (oprócz miejsc szczególnych). Woda zawsze wniknie do rury osłonowej, ale opuścić jej nie chce i wtedy przewód leży w wodzie, co powoduje szybką utratę własności izolacyjnych powłoki. Do ziemi stosujemy wyłącznie kable do tego przeznaczone, mające symbol YKY, lub YAKY (aluminiowe), mające wytrzymałość napięciową minimum 1kV (1000 V) i nie wolno stosować w tym celu przewodów instalacyjnych!
     
  2. Jeśli w jednym obwodzie składającym się z kilku lamp pierwsza i ostatnia lampa znajdą się w zbliżonej odległości od zasilania, to warto zastosować tzw. zasilanie pierścieniowe i przewód zasilający wszystkie te lampy ułożyć w postaci pętli wychodzącej z punktu zasilania i powracającej do niego. Dzięki temu lampy będą zasilane dwustronnie i w razie uszkodzenia fragmentu instalacji będą nadal działać.

    Takie wykonanie jest błędne! Rozwiązanie promowane niegdyś, ze względu na pseudo oszczędności uzyskiwane przez stosowanie zmniejszonego przekroju żył. Jak jednak dowodzą najnowsze badania, w przypadku przepięć spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi, skutki impulsu w obwodzie pierścieniowym są znacznie bardziej dotkliwe niż w układzie zwykłym. Nie warto więc ryzykować. Poza tym eksploatowanie uszkodzonej instalacji jest niedopuszczalne!

  3. Przy wyprowadzaniu kabla z ziemi, musimy osłonić go rurą.
     
    Prawda. W miejscach, gdzie kabel może być narażony na uszkodzenia mechaniczne, należy zabezpieczyć go przed taką ewentualnością. W szczególności są to miejsca wprowadzania go do altanki, wyprowadzenia na ściany, przejścia przez ścianę czy strop oraz inne różne przypadki. Na zewnątrz stosujemy w tym celu twarde rury PCW, albo i stalowe.

  4. Kto by kopał tak głęboko, ja dałem kabel 30 cm pod ziemią i wszystko działa.
     
    No cóż… można i tak. Nie zapominajmy jednak, że nikt nie jest wieczny i kiedyś ktoś nieświadomy może wbić szpadel w nasz kabel, z wiadomymi skutkami. Chociaż przyznaję, że zmniejszenie głębokości prowadzenia kabla stosuje się dość często w miejscach, gdzie możliwości przypadkowej ingerencji w glebę są znikome, np. pod ścieżką. Jeśli kabel umieścimy pod nią w rurze osłonowej, głębokość wykopu możemy bezpiecznie zmniejszyć nawet do 40 centymetrów.

Zewnętrzna instalacja elektryczna - porady praktyczne

  1. Jeżeli prąd na działce jest nam potrzebny wyłącznie do koszenia trawy lub używania sprzętów elektrycznych związanych z pielęgnacją naszego ogródka, powinniśmy zastosować w instalacji skrzynkę z tworzywa sztucznego osadzoną na małym betonowym fundamencie, zamykaną szczelnymi drzwiczkami. Wskazane jest, aby skrzynka miała wysoki stopień szczelności IP 67, czyli była pyłoszczelna i odporna na krótkotrwałe zanurzenie w wodzie.
  2. Gniazda wtyczkowe instalowane na otwartym terenie powinny mieć obudowę hermetyczną, pyło- i strugoszczelną, oznaczaną symbolem IP 65. Obowiązkowo muszą także mieć styk ochronny (bolec) albo styk ochronny podwójny umieszczony na obrzeżu gniazda (jest to system "schuko" spotykany w instalacjach niemieckich).
  3. Ustalając trasę przewodów, warto także wziąć pod uwagę rozmieszczenie utwardzonych ścieżek, żeby w razie konieczności odkrycia kabla nie niszczyć ich nawierzchni.
  4. Przed ostatecznym zakupem lamp ogrodowych należy koniecznie sprawdzić, czy mają na obudowie właściwy symbol IP. Dla lamp niskonapięciowych, o napięciu 12V lub 24V wymagane jest minimum IP 21. Natomiast przy zasilaniu napięciem sieciowym 230V wymagania zależą od miejsca zainstalowania:
  • kinkiety i lampy umieszczone pod zadaszeniem - minimum IP 44;
  • lampy wolno stojące, tak zwane "słupki" - minimum IP 55;
  • lampy najazdowe - minimum IP 65;
  • lampy montowane w oczkach wodnych - minimum IP 68.

Ponadto, wszelki osprzęt musi posiadać znak bezpieczeństwa B oznaczający, że wyrób spełnia wymagania polskiej normy i ma wymaganą aprobatę techniczną.

Stanisław Liberski
fot. otwierająca: Aquael

Stanisław Liberski
Stanisław Liberski

Sam o sobie mówi, że jest prawdziwym fachowcem w dziedzinie elektryki. Doskonale łączy w sobie gruntowne wykształcenie teoretyczne z bogatym doświadczeniem praktycznym. Od kilkunastu lat dzieli się swoją wiedzą i doradza użytkownikom forum.budujemydom.pl.

Jego bogata kariera zawodowa obejmuje m.in. pracę jako gastarbeiter na budowie, gdzie doskonalił umiejętności związane z wykończeniem wnętrz, m.in. malowaniem i tapetowaniem. Był również szefem firmy handlu zagranicznego, specjalizującej się w imporcie surowców, materiałów i sprzętu budowlanego. Doświadczenie to pozwoliło mu na dogłębne poznanie rynku budowlanego i nawiązanie cennych kontaktów. Dodatkowo, pełnił funkcję dyrektora ośrodka kultury, co świadczy o jego szerokich zainteresowaniach i umiejętnościach interpersonalnych.

Poza pracą zawodową, pasjonuje się pisaniem powieści oraz eksperymentowaniem z recepturami nalewek. To zamiłowania pokazują jego kreatywność i zamiłowanie do odkrywania nowych smaków.

Komentarze

Gość 750kV
04-01-2019 04:09
Wszystko zwięźle i na temat. Wszystkie porady zawarte w tej publikacji są bardzo istotne dla zachowania bezpieczeństwa. Należy pamiętać, że prąd elektryczny nie wybacza błędów. ⚠ ⚡⚠ Miałem okazję przekonać się o tym jako elektroenergetyk (pierwszy zawód) i ratownik ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz