Dobraliśmy optymalny zakres ochrony, ale będę go modernizować

Print image
Copy link image
time image Artykuł na: 6-9 minut
Dobraliśmy optymalny zakres ochrony, ale będę go modernizować

Od 11 lat alarm działa bezusterkowo. Dobraliśmy optymalny zakres ochrony, lecz za kilka lat planujemy zmodernizować nasz układ - mówią Zosia i Andrzej, Czytelnicy Budujemy Dom, którzy alarm założyli w 2008 r., domofon w 2011 r.

aktualizacja: 2022-11-14 08:15:21

Parametry domu: murowany, parterowy z użytkowym poddaszem i garażem; powierzchnia 160 m2, garaż 33 m2.

Powierzchnia działki: 1200 m2.

System alarmowy:

  • Przewodowy (pięciożyłowy) i bezprzewodowy, połączony z firmą monitorującą; dwie strefy ochrony.
  • Ochrona obwodowa wewnętrzna - kontaktrony na oknach, drzwiach, bramie garażowej.
  • Ochrona przestrzenna wewnętrzna - przewodowa, kilkanaście czujników PIR+MW.
  • Inne elementy systemu - centrala, 3 manipulatory (wiatrołap, garaż, hol na poddaszu), 2 akumulatory, sygnalizator, radiolinia, sterownik czasowy opóźnienia, pilot antynapadowy.

Domofon: przewodowy, analogowy.

Decyzja: Alarm założyliśmy w trakcie budowy domu, po wstawieniu bezpiecznych okien klasy P2 i antywłamaniowych drzwi. Wewnątrz zgromadziliśmy trochę materiałów do wykończenia pomieszczeń, więc zależało nam na uniknięciu kradzieży. Usługę zaprojektowania instalacji oraz poprowadzenia kabli i zamontowania osprzętu zleciliśmy firmie monitorującej, z którą podpisaliśmy umowę na ochronę.

Kilka tygodni przedtem pojawił się handlowiec-projektant, który na podstawie projektu budynku i naszych wskazań skonfigurował komponenty systemu i przysłał kosztorys. Następnego dnia po wstawieniu okien instalatorzy ułożyli kompletne okablowanie pięciożyłowe, również do kontaktronów i czujnika dymu w salonie przy kominku, ale na początku chroniliśmy pomieszczenia samymi detektorami ruchu. Instalatorzy osadzili je w tam, gdzie trudno je zniszczyć i zamalować farbą w spreju. Rozlokowali je w całym domu, nie można się przemieścić bez wzbudzenia alarmu.

Do komunikowania się z układem kupiliśmy trzy manipulatory. Pierwszy założyli w wiatrołapie, drugi w garażu, a trzeci na poddaszu. Podpowiedzieli rozwiązania dotyczące czasu opóźnienia przy rozbrajaniu alarmu, sekwencji czynności. W drugim etapie, przed przeprowadzką, dodali kontaktrony. Zrezygnowaliśmy z czujnika dymu przy kominku, ponieważ przez taki sąsiedzi mieli dużo fałszywych alarmów. Założyliśmy natomiast bezprzewodowy czujnik czadu.

Trzy lata po zamieszkaniu, na etapie grodzenia posesji od frontu, przyszła kolej na domofon. Wybraliśmy zwykły model, bo z okien kuchni widzimy wejście i wjazd, ulica jest dobrze oświetlona.

Domofon przewodowy
Domofon przewodowy współpracuje z brelokiem zbliżeniowym do otwierania furtki.
Manipulator alarmu w wiatrołapie
Manipulator alarmu w wiatrołapie.

Instalacja alarmowa i domofonowa - rady i przestrogi:

  • Andrzej: Domofon zamontowałem sam, według załączonej instrukcji. Pewna trudność polegała na tym, że w jednym rejonie przewidywałem zasilanie instalacji, a w drugim miałem przygotowane pięciożyłowe przewody elektryczne, więc do nich musiałem dopasować model. Dość szybko znalazłem odpowiedni. Ponieważ nie mogłem umieścić unifonu ze słuchawką w wiatrołapie - ze względu na strzeżoną czujnikiem ruchu strefę nocną alarmu - ulokowałem go w holu na parterze. Kolejny identyczny panel założyłem w korytarzu na poddaszu.

    Bramę wjazdową otwieramy radiowo, pilotami, albo przyciskiem na ścianie, który zamontowałem tuż przy unifonie. Zestaw urządzeń do operowania furtką i bramą jest w jednym, strategicznym miejscu. Ponadto nosimy przy kluczach breloki zbliżeniowe do otwierania elektrozaczepu w furtce. Instalacja domofonowa działa bezawaryjnie, ale po renowacji ogrodzenia dwa lata temu, zakurzyły się styki przewodów i teraz gorzej słychać, co mówią goście. Ciągle zapominam przedmuchać je sprężonym powietrzem. Co jakiś czas elektrozaczep spryskuję smarem.
Unifon i przycisk do otwierania bramy wjazdowej
Przy unifonie zamontowano przycisk do otwierania bramy wjazdowej
  • Od 11 lat alarm działa bezusterkowo, co 4-5 lat muszę wymienić dwa akumulatory. Na okres nieobecności domowników w dzień uzbrajam cały system, natomiast w nocy - tylko kontaktrony oraz czujniki ruchu w garażu i w wiatrołapie. Dzięki temu możemy poruszać się między kondygnacjami, wyłączając te dwa pomieszczania. Dobraliśmy optymalny zakres ochrony, lecz za kilka lat planuję zmodernizować nasz układ. Wymienię centralę na lepszy model, żebyśmy np. mogli komunikować się z nią przez aplikację i smartfon.

    Zamierzam połączyć alarm z instalacją domofonową i wjazdową, żeby również obsługiwać je smartfonem. Obecnie wszystkie instalacje działają niezależnie od siebie. Nie wykluczam dodania na tarasie zewnętrznego czujnika ruchu. Są tam przewody, ale wcześniej monter odradził mi to ze względu na zwierzęta. Teraz są już specjalne ignorujące je wersje sensorów.

Koszty instalacji alarmowej i domofonowej:

  • alarm z montażem 5500 zł;
  • instalacja domofonowa 600 zł;
  • monitoring 50 zł miesięcznie.

Redaktor: Lilianna Jampolska

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł
time image
time image
Zobacz inne artykuły