System centralnego odkurzania umożliwia szybkie posprzątanie nawet dużej powierzchni, co odbywa się praktycznie bezgłośnie. Dzięki większej niż w tradycyjnym odkurzaczu sile ssania wszystkie, nawet cięższe śmieci, zostają od razu wciągnięte do rurociągu. Odkurzacz centralny jest niezwykle uniwersalny - dzięki wielu dedykowanym szczotkom i akcesoriom dodatkowym z powodzeniem można wykorzystać go do czyszczenia pomieszczeń gospodarczych, balkonów, tarasu, garażu, samochodu, a nawet - po podłączeniu do systemu separatora - usuwać rozlaną wodę, szkło czy popiół z kominka.
Co ciekawe, korzystanie z systemu jest bardzo wygodne, a sprzątanie odbywa się praktycznie bez wysiłku, co umożliwiają elastyczne, lekkie, podłączane do umieszczonych w ścianie gniazd ssawnych węże o różnej długości, a także innowacyjny system węża chowanego w ścianie, dzięki któremu odpada konieczność przenoszenia go i przepinania.
Centralny odkurzacz jest w końcu świetnym rozwiązaniem dla alergików, ponieważ zasysane powietrze po przefiltrowaniu nie trafia z powrotem do pomieszczeń jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnego odkurzacza, tylko jest wyrzucane poza budynek mieszkalny.
Centralny odkurzacz - zaczynamy od instalacji
Jeśli zdecydujemy się zamontować w domu system centralnego odkurzania, powinniśmy dobrze przemyśleć rozkład instalacji, aby była ona jak najbardziej funkcjonalna. Chodzi o to, aby system rur łączących jednostkę centralną z rozlokowanymi w sąsiedztwie ciągów komunikacyjnych gniazdami ssawnymi był jak najkrótszy i możliwie najprostszy, bez zbędnych zagięć czy zmian kierunku.
Błędy popełnione przy wykonywaniu instalacji mogą skutkować osłabieniem siły ssącej odkurzacza, a w skrajnym przypadku doprowadzić nawet do zapchania się instalacji. Dlatego też należy zlecić to zadanie specjaliście, najlepiej polecanemu przez firmę sprzedającą systemy centralnego odkurzania.
Dobrze jest wziąć się za to po zrobieniu instalacji elektrycznej, wodnej i kanalizacyjnej, a przed rozprowadzeniem instalacji grzewczej, wykonaniem podłóg i położeniem tynków. Oczywiście wcześniej należy wskazać położenie jednostki centralnej oraz określić umiejscowienie gniazd ssawnych. Jakimi zasadami się tu kierować - o tym będzie mowa za chwilę.
Na system, którym wędruje zasysane powietrze z zanieczyszczeniami składają się rury i kształtki - w tym kolanka i trójniki - z PVC o średnicy około 50 mm. Montuje się je w warstwie izolacyjnej podłogi, przestrzeni stropowej, bruzdach ściennych i pionach instalacyjnych. Połączenia odchodzące od magistrali, czyli głównego przewodu oraz rozgałęzienia najlepiej wykonać pod kątem 45°. Kolanka przy gniazdach ssawnych powinny mieć 90°, co zapobiega wsysaniu do systemu długich przedmiotów, np. długopisów czy kredek.
Wnętrze rur musi być idealnie gładkie, aby zabrudzenia nie miały o co się zaczepiać. Dlatego poszczególne elementy łączy się klejem stapiającym zachodzące na siebie krawędzie. Wzdłuż rur rozprowadza się niskonapięciowe przewody sterujące, biegnące od gniazd do jednostki centralnej. Następnie można otynkować ściany, ułożyć podłogi i wszystko pomalować, zabezpieczając zaślepkami miejsca, w których znajdą się w przyszłości gniazda ssawne. Na tym kończy się pierwszy etap montażu systemu.
Następny krok to kupno jednostki centralnej oraz gniazd (i ewentualnie pozostałych elementów) oraz ich podłączenie. To koszt około 60-70% ceny całego systemu. Na to jednak możemy zdecydować się nawet po kilku latach od wybudowania domu.
Oczywiście system centralnego odkurzania można zamontować także w domu już istniejącym, który kupimy np. na rynku wtórnym. Jest to jednak zadanie dość skomplikowane, które najlepiej wykonać przy okazji generalnego remontu. Instalacja w starym domu powinna być maksymalnie prosta z jednym gniazdem ssawnym na każdej kondygnacji.
Rury, aby nie wykuwać w ścianach bruzd, można ukryć za ekranami z płyt gipsowo-kartonowych, wewnątrz ścianek szkieletowych, a także w nieużywanym przewodzie kominowym, za szafą wnękową czy za podwieszanymi sufitami. Instalację do węża chowanego w ścianie można wykonać natomiast w garażu, mocując pętlę do sufitu czy jednej ze ścian.
Jednostka centralna - jakie są rodzaje i gdzie ją montować?
Sercem systemu centralnego odkurzania jest umieszczona najczęściej w garażu, ewentualnie w piwnicy, kotłowni lub pomieszczeniu gospodarczym jednostka centralna. Mówiąc najprościej jest to silnik wytwarzający w instalacji podciśnienie (dzięki temu zasysane są zanieczyszczenia) oraz pojemnik, do którego trafiają kurz i śmieci. Panuje zasada, aby umieszczać odkurzacz w jak najniżej położonym punkcie domu, bo wtedy siłę jego ciągu dodatkowo wspomaga grawitacja. Powinno to być miejsce suche i znajdujące się blisko zewnętrznej ściany.
Pamiętajmy, że od jednostki odchodzi tzw. wydech, czyli rura o długości do 5 m i przekroju 5 cm, którą przefiltrowane powietrze odprowadzane jest poza budynek mieszkalny. Rura ta powinna mieć wyjście na tylnej ścianie, z dala od okien, na wysokości 30-50 cm od poziomu gruntu. Dzięki temu nie dostanie się do niej śnieg czy liście, a świst wylatującego powietrza nie będzie uciążliwy. Ważny jest także łatwy dostęp do odkurzacza, aby szybko i sprawnie można było oczyścić pojemnik na zabrudzenia czy dostać się od filtra.
Na początkowym etapie warto zarezerwować miejsce pod jednostkę centralną. Wyboru konkretnego modelu dokonuje się w chwili zakupu, zawsze po konsultacji ze specjalistą z firmy sprzedającej kompletne systemy. Ważne, aby moc jednostki była dopasowana do parametrów instalacji. Do mniejszych domów często polecane są odkurzacze kompaktowe. Zajmują one mniej miejsca, bo w jednej obudowie znajduje się silnik, filtr oraz zbiornik na kurz. Są też tańsze.
Odkurzacze typu split składają się z dwóch osobnych elementów połączonych rurą - w jednym jest silnik, w drugim - separator, pojemnik na zanieczyszczenia i filtr. Odkurzacze takie mają zazwyczaj większą moc, są wygodniejsze w obsłudze, ale też zajmują więcej miejsca i są droższe. Wybierając jednostkę centralną warto zwrócić uwagę na jej wykonanie (powłoka zewnętrzna może być zrobiona ze stali lub tworzywa sztucznego), moc, zastosowaną metodę filtracji, głośność (przeważnie 60-80 dB), siłę ssania oraz okres gwarancji, który może wynosić nawet 10 lat.
Praktycznym rozwiązaniem jest znajdujące się na korpusie dodatkowe gniazdo ssące, które - przy zastosowaniu krótkiego węża - umożliwia szybkie posprzątanie garażu, samochodu czy podjazdu. Udogodnieniem jest też wyświetlacz pokazujący m.in. poziom napełnienia zbiornika na zanieczyszczenia.
Jednostkę centralną montuje się i uruchamia już po zakończeniu budowy domu, zaraz przed przeprowadzką. Jednocześnie należy zainstalować w ścianach gniazda ssawne, znajdujące się na drugim końcu instalacji, do których będziemy podłączać wąż do sprzątania. Jeśli jednak brakuje nam środków na dokończenie instalacji systemu, można zrobić to znacznie później, nawet po kilku latach pod warunkiem, że wcześniej - na etapie stanu surowego - rozprowadzimy w domu orurowanie.
Odkurzacz centralny nie wymaga w zasadzie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Niektórzy producenci czy dystrybutorzy wydłużają okres gwarancji pod warunkiem jego regularnego serwisowania, co wiąże się z reguły z dodatkowymi kosztami.
Metody filtracji stosowane w jednostkach centralnych
Urządzenia te różnią się sposobem filtracji zasysanych zanieczyszczeń, na co warto zwrócić uwagę podczas zakupu. Najtańsze są odkurzacze kompaktowe, działające na zasadzie worka odwróconego. Zasysane brudne powietrze wiruje, podrywając do góry lekko obciążony tekstylny mieszek, który po wyłączeniu odkurzacza opada, strzepując zatrzymujące się na nim zanieczyszczenia do zbiornika, albo umieszczonego w nim foliowego worka. Pełniący jednocześnie rolę filtra mieszek co jakiś czas trzeba wyjmować i oczyszczać z osadzających się na nim drobnych śmieci.Doskonalszym rozwiązaniem, także pod kątem alergików, jest separacja z workiem odwróconym i stożkiem cyklonicznym. Urządzenie, wykorzystując siłę odśrodkową, zasysa powietrze z kurzem i wprawia je w ruch wirowy. Dzięki temu cięższe cząsteczki opadają na dno zbiornika na śmieci i tam pozostają, a lżejsze zatrzymują się na specjalnym filtrze. Oczyszczony w ten sposób strumień powietrza wydostaje się na zewnątrz budynku. Filtr może być albo poliestrowy (należy przynajmniej raz do roku starannie go czyścić lub wymieniać), albo aluminiowy. Ten drugi jest droższy, ale nie elektryzuje, dzięki czemu nie przywiera do niego kurz. W odkurzaczach typu split najczęściej stosowana jest właśnie separacja cykloniczna.
Trzecim sposobem na przechwytywanie znajdujących się w strumieniu zasysanego powietrza zanieczyszczeń jest filtracja wodna. Tuż przed jednostką centralną powietrze z drobinkami kurzu jest spryskiwane wodą. Brudna woda gromadzi się w specjalnym zbiorniku w dolnej części separatora. Po zakończeniu sprzątania jest ona samoczynnie usuwana do kanalizacji, a zbiornik automatycznie przepłukiwany strumieniem czystej wody. Takie odkurzacze są właściwie bezobsługowe, ale sporo kosztują i w domach jednorodzinnych stosuje się je rzadko.
W odkurzaczach centralnych worki czy pojemniki na śmieci mają znacznie większą pojemność niż w tych tradycyjnych. Teoretycznie można nie zaglądać do nich nawet przez rok, jednak w praktyce - ze względów higienicznych - dobrze jest opróżniać je lub wymieniać co 3-4 miesiące. Podobnie jest z filtrami stosowanymi w separatorach, które również dobrze co kilka miesięcy czyścić, prać lub wymieniać.
Planujemy rozkład gniazd ssawnych
Od gniazd ssawnych, umieszczonych przeważnie w ścianach, biegną rury prowadzące do jednostki centralnej. I dlatego właśnie od ustalenia ich lokalizacji powinniśmy zacząć projektowanie całego systemu. Obecnie panuje tendencja, aby gniazd ssawnych nie było w domu zbyt dużo - maksymalnie dwa na każdej kondygnacji. Jeśli zrobimy ich więcej, będziemy wprawdzie mogli stosować krótszy wąż do sprzątania, którym łatwiej manewrować, ale jednocześnie bardziej rozłożysty stanie się rurociąg prowadzący do jednostki centralnej. Przełoży się na cenę całego systemu.
Dłuższe węże są mniej wygodne w użyciu i mogą plątać się pod nogami, ale rzadziej się je przełącza z jednego gniazda do drugiego, w związku z czym nie wymagają tak rozłożystej instalacji.
Gniazda powinny znaleźć się w centralnym miejscu każdej kondygnacji, przy ciągach komunikacyjnych, aby nie zostały zasłonięte później meblami. Zwykle, podobnie jak gniazda wtykowe, znajdują się one w ścianie na wysokości min. 20 cm od poziomu podłogi. Jeśli umieścimy je wyżej, podpinając do nich węża nie będziemy musieli się schylać.
Kiedy już zdecydujemy się na konkretną lokalizację, dobrze jest wymierzyć, jak długiego węża będziemy potrzebowali, aby można nim było posprzątać każdy zakątek domu, włącznie z pomieszczeniami gospodarczymi, garażem, piwnicą czy zewnętrznymi tarasami. Za standard uchodzi wąż 9-metrowy, jednak w sprzedaży dostępne są węże mające od 5 do nawet 18 m długości.
Uzupełnieniem systemu mogą być podnoszące wygodę jego użytkowania automatyczne szufelki, czyli znajdujące się przy podłodze szczeliny zamykane klapką, do których podmiata się piasek, okruchy, zaschnięte błoto czy paprochy. Po naciśnięciu nogą odpowiedniego przycisku szczelina otwiera się, zasysając zanieczyszczenia. Zwykle automatyczne szufelki montuje się w kuchni i wiatrołapie, czyli miejscach w których najbardziej się brudzi.
Innym ciekawym rozwiązaniem jest umieszczony w płaskiej kasecie krótki wąż do szybkiego sprzątania. Kasetę z wężem można przymocować pod zlewem, ukryć ją w szafce na buty, albo przykręcić do sufitu w garażu. Oczywiście trzeba wcześniej doprowadzić do niej instalację. Gdy z kasety wyciągniemy węża, odkurzacz włączy się i zassie zanieczyszczenia. Krótki wąż pozwala na szybkie sprzątanie niewielkich pomieszczeń.
Gniazda ssawne (są dostępne w wielu wariantach, zarówno jeśli chodzi o wzornictwo, jak i kolorystykę), szufelki i kasety z krótkim wężem montujemy na samym końcu, po wszystkich pracach wykończeniowych i podłączeniu jednostki centralnej. Wcześniej należy wyjąć z rur zaślepki, zabezpieczające je przed kurzem.
System węża chowanego w ścianie
To kolejne rozwiązanie, podnoszące wygodę działania i funkcjonalność całego systemu. Choć jest ono znane od lat, dopiero w ostatnim czasie bardzo się spopularyzowało.
Wąż, do którego podpina się szczotkę lub ssawkę, ukryty jest w instalacji, umieszczonej wewnątrz ściany, stropu lub rozłożonej pod podłogą, z której można wysunąć go na określoną długość, zablokować (wówczas włącza się jednostka centralna) i rozpocząć sprzątanie. Po zakończeniu odkurzania i zwolnieniu blokady, wąż z powrotem zasysany jest do instalacji. Dopiero po jego schowaniu się wyłączamy jednostkę centralną. Jest to o tyle wygodne, że nie trzeba przenosić węża między gniazdem, a pomieszczeniem, w którym go magazynujemy.
Montując instalację należy określić długość węża, która najczęściej wynosi od 7,5 do 15 m, przy czym standardową długością jest 12 m. Dłuższego węża nieco trudniej wyciąga się z rurociągu, ale za to można posprzątać nim większą powierzchnię. Przy dość wysokiej cenie systemu (od około 1000 zł) należy dążyć do tego, aby za pomocą jednego węża wysprzątać jedną kondygnację domu.
Na rynku są obecnie trzy systemy węża chowanego w ścianie - Hide-A-Hose, Retraflex i Flexin, które różnią się rodowodem, ale też sposobem montażu w ścianie gniazda ssawnego. Po zdecydowaniu się na konkretny system ważne jest właściwe ułożenie instalacji, która musi być nieco dłuższa od węża, mieć kilka łagodnych łuków i być w kształcie pętli. Przed każdym łukiem powinien znajdować się odcinek prosty o długości około 30 cm. Wszystko po to, aby wąż łatwo wysuwał się z rurociągu.
Na końcu montuje się gniazdo, które powinno znajdować się około 1 m nad poziomem podłogi, i umieszcza wąż w rurze. Sterowanie systemem może odbywać się radiowo za pomocą przełącznika na rękojeści, w którą wpięta jest zakończona szczotką rura teleskopowa (jest to rozwiązanie drogie) lub manualnie za pomocą omawianego wyżej przełącznika umieszczonego w gnieździe.
System trudno jest zamontować w już wykończonym domu. Pętlę, w której chowa się wąż, można ewentualnie umieścić nad podwieszanym sufitem lub na ścianie czy suficie znajdującego się w bryle domu garażu, gdzie instalacja nie będzie rzucała się w oczy.
Tomasz Wojciuk
fot. otwierająca: UST-M
-
Dlaczego warto zainstalować odkurzacz centralny w domu jednorodzinnym?
Odkurzacz centralny jest wygodny, cichy i skuteczny, a jego instalacja nie jest zbyt kosztowna. Dzięki większej sile ssania i różnorodnym akcesoriom można go wykorzystać do czyszczenia różnych powierzchni i przestrzeni. -
Kiedy najlepiej zamontować instalację odkurzacza centralnego?
Instalację najlepiej rozprowadzić na etapie stanu surowego, po wykonaniu instalacji elektrycznej, wodnej i kanalizacyjnej, a przed ułożeniem podłóg i położeniem tynków. -
Jakie są zalety odkurzacza centralnego dla alergików?
Odkurzacz centralny wyrzuca przefiltrowane powietrze poza budynek, co eliminuje cyrkulację zanieczyszczeń w pomieszczeniach, co czyni go idealnym rozwiązaniem dla alergików. -
Gdzie najlepiej zamontować jednostkę centralną?
Jednostkę centralną najlepiej umieścić w suchym miejscu, jak garaż, piwnica czy kotłownia, blisko zewnętrznej ściany, aby ułatwić odprowadzenie przefiltrowanego powietrza poza budynek. -
Jakie są główne typy jednostek centralnych i ich zalety?
Odkurzacze mogą być kompaktowe (mniejsze, tańsze, wygodne w małych domach) lub typu split (większa moc, wygodniejsze w obsłudze, ale droższe). Oba typy różnią się także metodą filtracji zanieczyszczeń. -
Czytaj więcej Czytaj mniej