Malowanie ścian - krok po kroku
Przed malowaniem ściany należy umyć wodą z detergentem szczotką lub gąbką. Jeżeli nie usuniemy zanieczyszczeń (zwłaszcza tłustych osadów i plam), farba może nie pokryć jednakowo całej malowanej powierzchni. Plamy niekiedy przebijają nawet spod kilku warstw farby, a w miejscach zabrudzeń powłoka może się łuszczyć i odspajać. Przebarwienia należy dokładnie zmyć, a jeśli pozostaną widoczne, pokryć specjalną farbą izolującą.
Czasem kłopotliwy bywa także poprzedni kolor, przebijający przez warstwę nowej emulsji. Żeby się go pozbyć, ściany można pokryć specjalnym podkładem odcinającym kolor.
We wnętrzach, w których szczególnie ważny jest korzystny mikroklimat (salon, sypialnia) stosuje się farby o wysokiej paroprzepuszczalności, np. akrylowe o dobrej przyczepności i elastyczności oraz o znacznej zdolności krycia. W pomieszczeniach narażonych na zawilgocenie (łazienka, pralnia czy kuchnia) sprawdzają się wyroby o podwyższonej wodoodporności, np. lateksowe, odporne na zmywanie i szorowanie.
Do malowania kotłowni, składzików czy pomieszczeń gospodarczych nie warto kupować drogich farb, bowiem ich ściany i tak trzeba będzie odnawiać dość często.
Joanna Dąbrowska
fot. Bondex
Zdaniem naszych Czytelników
Gość Farby Kabe
18 Gru 2013, 15:27
Bardzo dobre rady, zawsze malowanie zaczynamy od oczyszczenia ścian i ich wyrównania, tylko wtedy efekty malowania będą zadowalające. Oczywiście zanim rozpoczniemy samo malowanie bardzo ważne jest wybranie odpowiedniej farby, nie zapominajmy o tym. Do pomieszczeń "mokrych" jak kuchnia ...
Gość prof.Miodek
15 Gru 2013, 13:57
Jak się pisze niestylistycznie to nie dziwota, że nawet Św. Mikołaj może mieć problem z rozszyfrowaniem wskazówek dotyczących malowania :))
Gość stach
12 Gru 2013, 07:16
Cytat cyt.:- Malowanie zaczynamy od sufitu, nakładając farbę wałkiem od góry do dołuTakich sztuczek to nawet Św. Mikołaj nie potrafi Jak Św. Mikołaj doczyta, że ma pomalować ŚCIANĘ, to taka sztuczka mu się na pewno uda
Gość winger
12 Gru 2013, 06:58
cyt.:- Malowanie zaczynamy od sufitu, nakładając farbę wałkiem od góry do dołuTakich sztuczek to nawet Św. Mikołaj nie potrafi :D